reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam popołudniowo:tak:
Właśnie wróciłam z Oskarem od lekarza,chciała go pani doktor do szpitala położyć bo za długo juz ta infekcja trwa:-(Narazie dostał zastrzyki i modle sie aby to moje dziecko w koncu wyzdrowiało:tak:
 
reklama
Hej Dziołszki :-)
U nas kolejny pochmurny dzień, typowa angielska pogoda... Ciekawe jak długo to potrwa:sorry2:
Zaliczyłam już spacerek z Młodym, jedno pranie, drugie właśnie się pierze, przeglądam rzeczy dla Młodej i rzucam okiem na bajki, które Oliś ogląda :-) Idę zaraz zaatakować lodówkę, bo Jessi ma na coś ochotę, a wyrodna mamusia nie wie na co ;-)
Arwenka witaj wśród stycznióweczek :-)

Miłego dzionka Kobietki :-)
 
A ja w tej ciąży mogę zostać na zawsze:-D:-D:-D
Poza małymi dolegliwościami, to ogólnie super się czuje, przynajmniej ostatnio, bo początki to bywały różne.
Jedynie, to czasem puchną mi nogi, ale kupiłam adidasy o numer większe i sobie radze :)

Dziś rano pomagałam tapetować pokoik maluszka. Niekrzyczcie, moja pomoc polegała na trzymaniu tapety, żeby sama się nie przykleiła, tam gdzie nie trzeba:rofl2: Jak narazie, to udało nam się zrobić jedną ściane, bo mój musiał zmykać do pracy. Ale robora ruszyła, to może do stycznia zdążymy;-):-D:rofl2:


cześć babeczki
niby jestem na zwolnieniu a na nic nie mam czasu!

skąd ja to znam....


Problemy małżeńskie - Pół dnia się jeszcze czaiłam i obserwowałam. Zaczęłam się przystawiać do męża w łóżku a on do mnie, że go głowa boli... no i niby nic wielkiego, gdyby nie to, że codziennie albo go głowa boli, albo jest zmęczony albo zajęty albo go nie ma bo w pracy. :eek: Następnego dnia rano siadłam z nim na kanapie i wywaliłam z grubej rury z pytaniem czy kogoś ma na boku, nie to, że wierzę żeby faceci się chętnie przyznawali do takich spraw ale chciałam sprawdzić reakcję. Powiedziałam mu, że czuję że mnie unika w sensie kontaktu fizycznego od przytulenia czy głasków po sex. Spytałam czy już nie jestem dla niego atrakcyjna. Był w lekkim szoku, oczywiście powiedział, że wymyślam sobie i że mi się tylko tak wydaje. Stwierdził, że ostatnio nie ma ochoty na baraszkowanie i że u każdego to normalne czasami. Wszystko fajnie, tylko we mnie hormony buzują i ja bym robiła to codziennie a jeśli nawet niekoniecznie sex to chociaż jakieś przytulaki i inne takie. Generalnie wydaje mi się, że stałam się po prostu mało atrakcyjna dla niego jako płetwal błękitny i już na niego nie działam... Nie powinno mnie to dziwić bo mój m lubi b. szczupłe i drobne kobietki... Trochę go chyba jednak tknęło bo cały dzień mnie przytulał i głaskał. Widział, że jestem lekko zdołowana takim "odrzuceniem sexualnym" ale nawet z litości żadnej akcji nie przeprowadził, która miałaby chociaż odrobinę zabarwienia sexualnego. Żadnego namiętnego pocałunku. Zero. Przyczłapał do mnie wieczorem i powiedział, że chcąc być całkowicie szczery to musi przyznać, że na tym etapie ciąży, kiedy mój brzuch jest taki duży i dzidzia się rusza to go totalnie odrzuca. :-:)-:)-( Boi się, że zrobi krzywdę niuni. Stwierdził, że zupełnie nie jest w stanie się przełamać jak pomyśli sobie że jego członek w erekcji ma być kilka centymetrów od naszej córeczki. Jak to tak obrazowo powiedział to mi też jakoś się niewesoło zrobiło i w sumie raczej odrzucające. Problem w tym, że ja tego w ten (techniczny raczej) sposób nie postrzegam...:eek: Generalnie chyba do końca ciąży nie mam co liczyć na jakiekolwiek awanse mojego m. Przykro mi strasznie, bo czuję się przez to nieatrakcyjna i odrzucona. Nawet więcej, włączyła mi się paranoja na punkcie innych (ładnych i atrakcyjnych dla mojego m) kobiet do okoła... Już wolałabym, żeby czasem nawet skłamał i z litości mnie dowartościował jakoś (tak jak to jedna z was pisała o facecie z filmu kłamca kłamca) Tak to mi tylko przykro jest i tyle.

Widzę, że nieźle się rozpisałam. Medal dla każdej, która przez to przebrnie :-p
Miłej nocki


Ja swojego tak męczyłam we wrześniu, bo też mu się coś ubzdurało, że zrobi krzywde maleństwu ;-) i uciekał z łóżka:rofl2:. Zadne argumenty i tłumaczeniado niego nie trafiały. Już chciałam go zabrać do gina, żeby usłyszał od fachowca, że dzidzi nic nie będzie, ale już mu przeszło:-D Za to mi się coraz mniej chce, bo brzuszek zaczyna przeszkadzać;-) Ae do tej pory, jeśli ja nie zaczne, to on sam nie nalega.
Ale też różne myśli chodziły mi po głowie w tym czasie :rofl2: chociaż wiem, że to głupota:rofl2:

czy wy tez macie kłopoty ze spaniem?bo ja sie przewracam z boku na bok ,a rano to spie do 10:sorry:

Ja co noc się budze dokładnie o 3,25:tak: Zegarek można według mnie nastawiać. Przewracam się z boku na bok do rana:wściekła/y: a potem umęczona zasypiam na jakieś dwie godzinki. Rano to oczu otworzyć nie mogę.
Aż nieraz to jestem sama na siebie zła:wściekła/y:

No i od wczoraj wieczorem mam nowe dolegliwości ciążowe...a mianowicie niestrawność. Zjadłam na kolację 2 kanapki, pomidorka i winogron i zapiłam sokiem ananasowym. Juz za kilkanascie minut miałam skurcze żołądka i straszne uczucie. Miałam wrażenie że za chwile będę wymiotować.

Ech...

A ja właśnie dziś, jak zjadłam obiadek, to poczułam jakby chciał mi się cofnąć z powrotem. :szok: Pewnie dzidzi nie smakowało:-D

Mam nadzieję, ze u Was wsio w pariadkie. Ciekawa jestem czy którejś z Was zdarza się że ma twardy brzuch, a właściwie jego część - u mnie jest to część górna, tak jakby małe się tam wypięło. Żadnego ciągnięcia ani bólu nic z tych rzeczy, tylko czuję się jak słoń i jest mi źle oddychać. Po pewnym czasie ustępuje, nie jest to też regularne. Nie wiem co o tym myśleć.:szok:

Miałam podobnie, ale to już było dawno. Moja ginka nie widziała w tym nic nietypowego i po pewnym czasie samo przeszło.

Cześć Dziewczyny
Przyjmiecie mnie jeszcze do swojego grona?
Dopiero wczoraj Was znalazłam, bardzo żałuję że tak późno, bo widzę stworzyłyście tu już całkiem fajna komunę ;-)
Przedstawiłam sie już w "poznajmy sie" ale jeżeli któraś tam jeszcze nie zajrzała od wczoraj, to jestem ciężarówką po raz pierwszy i prawdopodobnie będę miała córcie ( bo ostatnio nie chciało nam sie maleństwo pokazać), a mój mąż się śmieje, ze mamy już dla niej gotowe imię - ZGAGA ( na cześć tego, co funduje mamusi każdego dnia ) ;-)
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo cieplutko

Witaj laska:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Witajcie!!
Smutno mi :-(
Mąż mnie zostawił, pojechał do kolegi, a prosiłam go, żeby posiedział ze mną... Jutro idzie do pracy i będzie z kolegą 24h!! A to w jaki sposób mnie zostawił... Mówi, żebym się położyła, odpoczęła, on posiedzi przy mnie... I co? Budzę się i jestem sama :-( Przykro mi...

Miał mi też ściągnąć firankę, bo krzywo powiesiłam, a już nie chce skakać po stole, bo wydaje mi się, że za ciężka jestem i się złamie pod ciężarem...
Miał wykąpać psa - sama to zrobiłam i teraz kręgosłup mnie boli :-(
Miał też nakleić taśmę pod sufitem... Jutro jak pójdzie sama to zrobię!! Jutro.. Bo teraz nie mam siły :-(

Po tej drzemce czuję się gorzej, chyba temperatura mi się zwięszyła, a podczas snu napiłam się kubusia i mega zgaga się pojawiła:cool:

A moja suczka chyba pomyślała, że skoro jest czysta, to ona może ze mną spać ... :sorry: Tak słodko śpi, że aż żal ją budzić...

Nadineczka:laugh2::laugh2: Ja teraz już też będę hodować dżunglę!! Ogolę się jak dzidzie urodzę!! Zbyt duży wysiłek... Lusterko paruje, a bez lusterka cały czas ranie się :eek:

Yol_a mój brzusio też twardnieje 'pół na pół'. Czasami tylko góra, czasami dół, czasami cały... Mówiłam lekarzowi, powiedział,że póki jest ich poniżej 10, to mam się nie martwić...
Nogi mąż ostatnio ogolił, ale bał się... Bikini już nie chciał golić... A paznokcie jak pomalowałam miesiac temu, tak są pomalowane :-p muszę już to zmyć... Może dziś się pomęczę...

Agbar77 ale znajoma ma pomysły!! :cool: Dobrze, że jej dałaś do słuchu!!!

Arwenka witaj :tak: Na szczęście w urzędzie nikt nie przyjmie imienia 'Zgaga' :-D

Aaaa! Miałam Wam jeszcze powiedzieć... Rano po kąpieli mówię mężowi, że mam rozstęp na cycuszku... Pokazuję mu ze łzami w oczach,a on do mnie 'Dobrze, że nie widzisz co masz z tyłu, bo dopiero byś płakała'... I dziś wzięłam lusterko i zaczęłam oglądać tyły... Tragedia!!! :cool: Po co się co dzień kremami smarować jak to nic nie daje?? :-( Chociaż może bez nich byłoby gorzej...
 
Aaaa! Miałam Wam jeszcze powiedzieć... Rano po kąpieli mówię mężowi, że mam rozstęp na cycuszku... Pokazuję mu ze łzami w oczach,a on do mnie 'Dobrze, że nie widzisz co masz z tyłu, bo dopiero byś płakała'... I dziś wzięłam lusterko i zaczęłam oglądać tyły... Tragedia!!! :cool: Po co się co dzień kremami smarować jak to nic nie daje?? :-( Chociaż może bez nich byłoby gorzej...


:-D:-D:-D ale mnie rozbawił tekst towjego męża. Sorki, nie chodzi o rozstępy, tylko o sposób w jaki to powiedział:-D:-D:-D typowe męskie poczucie taktu
 
Ostatnia edycja:
Kurcze E_milcia chyba bym Twojego męża własnymi rękoma udusiła, a Ty się Kobieto nie waż nawet przyklejać taśmę pod sufitem :tak: Jeny faceci czasami to gorzej niż dzieci się zachowują :no: A jakby mi mój wyskoczył z takim tekstem z rozstępami to bym mu się chyba do końca życia dotknąć nie dała, chociaż dlaczego mam też siebie karać ;-):-p
 
Kruszynka Powiedz mi czy Ty jesteś objęta opieką ginekologa przez całą ciążę w Londynie???Jak to tam wygląda??

Najpierw musiałam zgłosic sie do lekarza rodzinnego który wysłał moje dokumenty do szpitala pozniej wizyty w szpitalu na uzg w 12 i 20 tyg plus badania krwi, wazenie, mierzenie.
Ginekologa na oczy nie widziałam w szpitalu tylko jak byłam u polskiego ginekologa prywatnie to miałam badanie ginekologiczne w 8 tyg...
 
Andzia76 rzeczywiście brzmi to zabawnie ... Jeśli patrzy się z boku... :sorry:


Kacha_wawa dla mnie już przyjemności z seksu nie ma... Jakaś blokada się robi w główce... A dziś głupia dla niego TO zrobiłam... :-(
Nie będę sama wieszać :tak: Jutro po zajęciach kolega mi notatki podrzuci z tygodnia, to On mi to zrobi :tak: A mężowi powiem, że sama :-p

Po tym co napisała Kruszynka0988 muszę przyznać, że cieszę się, że jednak w Polsce jestem... Mimo, że ogólnie służba zdrowia tu jest do pupy znajdzie się kilku lekarzy na których można liczyć... :tak:
 
E-milcia nie gniewaj, nie miałam nic złego na myśli. Takie już nasze geny.Ja też mam rozstępy na cycusiach. A z tyłu to wole się nie oglądać. Chociaż może by się przydało zerknąć w lusterko:-p
Smaruje się oliwką dla dzieci.
 
reklama
Do góry