reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

A propo rozpieszczania to już niedługo ja też będę mogła bo wczoraj o23 przez cesarskie cięcie po 23 godzinach porodu:no::szok: moja koleżanka urodziła synusia...
Nie mogłam uwierzyć że tak długo ją męczyli wiem tylko ze wszystko w porządeczku mały ma się dobrze mamusia też
Normalnie stracha mi napędziła że tak długo:crazy:
Miłego dnia dla wszystkich mamuś:laugh2:


gratulacje dla koleżanki:-)


Podczas gdy ja byłam zajęta, mój synuś wyciągnął sobie mój błyszczyk z torebki i wsmarował go sobie we włosy, teraz jest przylizany i pachnie truskawkami:laugh2: Wiedziałam, że ta cisza nic dobrego nie wróży:confused2:


u mnie tak samo jest że cisza u synka oznacza tylko jedno:-D:rofl2:
 
reklama
Hej Dziewczynki :-)
A ja się witam niewyspana jak nie wiem co. Młody łaskawie zasnął około północy, ale już o 7 pobudkę zrobił. Na dodatek Jessi całą noc siedziała mi na pęcherzu i co chwilę do kibelka kursowałam :sorry:

Ivi dużo, dużo zdrówka:tak:
Kruszynka, a Twoja koleżanka w UK rodziła? Tutaj im się z cesarką nie spieszy niestety. Mam koleżankę, której wody odeszły w piątek o 14, a cieli ją dopiero w niedzielę o 23, cały czas chcieli, żeby sama urodziła. Próbowali nawet próżnociągu, ale na nic to się zdało i cesarka okazała się niezbędna. No, ale co się dziwić jak mały ważył prawie 4500g, a to było jej pierwsze dziecko.
 
Tyle że ona rodziła w Londynie a tutaj to wogóle dziwne podejście maja nie wiem tylko w którym szpitalu całe szczęście ja mam inny :zawstydzona/y:
Najpierw o polnocy odeszły jej wody ok 11 mała skurcze co 4 min i male rozwarcie bo pisała ze jeszcze nie jest zle i boli troche mocniej niz na okres a pozniej juz cisza do rana i o6 mi napisała ze w koncu miała cesarke nie wiem może jej sie mały przekręcił albo nie miała rozwarcia ...i coś zaczęło się dziać ale stracha mi niezłego napędziła...:no: Jej mały ważył 3850 i miał 57cm
 
Ostatnia edycja:
Ważne, że wszystko dobrze się skończyło, chociaż wrażenia okropne :no:

A tak z innej beczki to podaję Wam link do zdjęć ze ślubu:
Picasa Web Albums - Katarzyna - Slub City Hall
Już pewnie większość z Was widziała fotki na NK, ale tu wrzuciłam wszystkie co mam ;-) No może oprócz tych z domu, bo w domu to już mało kto atrakcyjnie wyglądał ;-):-D:-D:-D
 
Tyle że ona rodziła w Londynie a tutaj to wogóle dziwne podejście maja nie wiem tylko w którym szpitalu całe szczęście ja mam inny :zawstydzona/y:
Najpierw o polnocy odeszły jej wody ok 11 mała skurcze co 4 min i male rozwarcie bo pisała ze jeszcze nie jest zle i boli troche mocniej niz na okres a pozniej juz cisza do rana i o6 mi napisała ze w koncu miała cesarke nie wiem może jej sie mały przekręcił albo nie miała rozwarcia ...i coś zaczęło się dziać ale stracha mi niezłego napędziła...:no: Jej mały ważył 3850 i miał 57cm

Moja siostra też rodziła w Anglii. Poród trwał 2 godziny :-) Za to przyjaciółka niedawno rodziła 16 godzin 12dni po terminie. Rozwarcia nie miała wcale, dostała bóli o 1 w nocy. Dostała zastrzyk, rozwarcie doszło do 3cm, położna po 14 godzinach po kryjomu dała jej drugi zastrzyk. Po dwóch godzinach babolak był na świecie. Masakra:baffled:
 
Czasem niektórzy maja szczęście z szybkimi porodami aż sie boje myśleć co bedzie ze mna... Moja koleżanka też była po terminie chyba z 4dni i tego dnia miała przyjechac jej mama zeby pomoc a dzidzia jeszcze w brzuszku heh ale w nocy ja wzielo wiec mama bedzie miala przy kim pomagac:-p
Kacha swietne fotki, ślicznie wygladaliście :tak:
 
U mnie młody nie kopie silno i często. Sama nie wiem od czego to zależy ale czasem to się bardzo o to martwię. Teraz od rana nie dał jeszcze znac o sobie :(

Idę się może położyć to się "odezwie"
Mój malutki tez czasem mnie straszy
A propo rozpieszczania to już niedługo ja też będę mogła bo wczoraj o23 przez cesarskie cięcie po 23 godzinach porodu:no::szok: moja koleżanka urodziła synusia...
Nie mogłam uwierzyć że tak długo ją męczyli wiem tylko ze wszystko w porządeczku mały ma się dobrze mamusia też
Normalnie stracha mi napędziła że tak długo:crazy:
Miłego dnia dla wszystkich mamuś:laugh2:
Gratulacje dla kolezanki
Umyłam dopiero jedną i nie wiem czy zdołam posprzątać pozostałe:crazy: Mycie prysznica z takim bebechem to jakiś koszmar, ledwo się tam mieszczę:rofl2: Ale została mi już tylko wanna:happy: Ale zanim to nastąpi muszę coś przekąsić:-p
Podczas gdy ja byłam zajęta, mój synuś wyciągnął sobie mój błyszczyk z torebki i wsmarował go sobie we włosy, teraz jest przylizany i pachnie truskawkami:laugh2: Wiedziałam, że ta cisza nic dobrego nie wróży:confused2:
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-Dto sa własnie chłopaczyska:tak:
My z Oskarem pobilismy dzisiaj rekord i wstalismy o11-30 :zawstydzona/y:
Zupka juz sie gotuje ,a pózniej musze na allegro zaczac zakupy robic dla dzidziolka:tak:
Jednak mój maz nie zapomniał wczoraj o zakupach i nawet zapłacił za moje kozaczki:-D
Kacha zdjecia boskie ,a najlepsze oczywiscie te Olisiowe:-D
Musze chłopa dzisiaj wysłac do sklepu po nowa wage bo moje chyba odejmuje kilogramy:tak:a nie chce sie w poniedziałek zdziwic u lekarza:tak:
 
Aga23 dziękuję za miłe słowa :-) Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam problemy z ubieraniem :-D :*:*:*
Za to podejrzewam, że Kacha_Wawa sama sobie rajstopki ubrała... :tak: W ogóle brzuszka nie widać na tych zdjęciach!!
PS. Ślicznie wyglądaliście... I to Wasze tryskające na wszystkie strony świata szczęście...
 
reklama
Do góry