reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam Ciężaróweczki ;-)

ja już od samego rana dzień skopany i wściekła jestem !!!
na 7 rano miałam kolejne, trzecie podejście egzaminu na prawko i oczywiście co? ..... oczywiście nie zdałam !!!! :no::no::no::hmm:
i to taka pierdoła - lekko poszmerałam lusterkiem pachołek na łuku !! jacyz oni sa skrupulatni ! teraz będe musiała zrobić 5 godzin doszkalających i dopiero się będe mogła zapisać na kolejny termin egzaminu :crazy: mam nadzieję że przed porodem zdąrze zdać ten egzamin bo nie powiem prawko przy małym Dziecku naprawdę się przydaje ......
no nic.... ale ponoć trzeba być optymistą czyż nie... ;-):-p

Mykam dalej do wyrka leczyć przeziebienie a Wam Dziewczyny życzę nieco lepszego poczatku tygodnia niż ja mam :tak:

Zapraszam, będzie nam raźniej! :-) ja w piątek ide na pierwsze zajęcia, a potem będą zajęcia w czwartki. tel. do szkoły rodzenia: 22 5841203 albo 605304657. Jest wszystko na stronie szpitala łącznie z programem zajęć.
Mężowi na pewno się przyda i ja bardzo żałuję, że będę bez męża musiała chodzić, bo on potem nie będzie nic wiedział...

Zadzwoniłam, ale niestety Pani która zapisuje będzie dopiero w przyszłym tygodniu:-(A jak powiedziałam mężowi, to stwierdził że chętnie pochodzi:-)
 
reklama
cześć dziewczyny
golanda,ja też mam często takie chwile osłabienia...mam wtedy wrażenie,że nie utrzymam się na nogach,ale jest to normalne i nie powinnaś się tym przejmować...nasz układ krążenia ma obciążenie bo z jednego krwioobiegu zrobiły się teraz dwa i musi się dobrze uwijac,żeby dac radę...dlatego czasem wysyła do naszego mózgu trochę mniej krwi,na rzecz jakiegoś innego narządu...naszego lub dzidziusia :) dlatego możemy czuc chwilowe osłabienie,czasem nawet chłód czy mroczki przed oczami(tak jakbyśmy za szybko wstały z łóżka) Jak jesteśmy przy mroczkach przed oczami...jeżeli macie obrzęki,białko w moczu czy nadciśnienie,to mroczki przed oczami ZAWSZE musicie NATYCHMIAST zgłosic lekarzowi,bo to objaw stanu przedrzucawkowego przy zatruciu ciążowym

Co do prawka...ja zdawałam 16 lat temu...miałam wtedy 17 lat i kochałam samochody(podobno to po chrzestnym :) Jeździłam i zdawałam na maluchu :) Zdałam za pierwszym razem ale jako jedna z trzech osób...a było nas 12-cioro .Widziałam jak egzaminator (dobrze,że nie mój ) latał z metrówką i mierzył odległości po prawej i lewej stronie na placu manewrowym!!! Nie było wtedy kamer ale za to w pełnym rozkwicie było łapówkarstwo.Moi znajomi często głośno mówili,że po czterech próbach na pewno zapłacą za zdanie egzaminu.Znam kilka osób,które w tamtych czasach nigdy nie podeszły do egzaminu a za dużą kasę mają prawko...W tym biznesie już od dawna jest ciężko,więc raczej nie zmieni się na lepsze...Jeśli czujecie,że dobrze pojechałyście,to odwołajcie się bo kamera rejestruje wszystko...znam osobę,której uznano odwołanie...zawsze warto spróbowac,bo większośc nie ma odwagi nic pisac i godzą się z losem.POWODZENIA tysiolek i wszystkie dziewczęta,które jeszcze prawka nie macie,trzymam kciuki!
 
Asiax ja tez dzisiaj dzwonilam i powiedzial mi to samo.a jak mowilam o grupie ktora rozpoczyna sie w piatek to się usmiala i powiedziala ze teraz zapisy to na listopad dopiero;-) ciekaw czy zdąrzymy;-(
a ja dziś znowu sama...M dalej pojechal remontowac nam gniazdko a ja gniję na wsi..ale chyba tylko do środy,w sr przywioze dziadka i zostanie z moim dobytkiem (czytajcie psami) a ja pojade nadzorować prace;-)
kurcze od kilku dni młoda wciska mi nogę pod żebra tak że czasami to juz nie iwem jak siedzieć /leżeć i az płakać mi sie chce bo nic nie pomaga.
jeśli chodzi o prawko to ja w wawce zdawalam 2 razy, za pierwszym nie chcialam dac koperty wiec mnie oblali..nie zgadniecie za co? za otwieranie okna na placu manewrowym;-) śmieszne co? tak to niestety jest.za drugim razem już się nie dałam;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
kurcze od kilku dni młoda wciska mi nogę pod żebra tak że czasami to juz nie iwem jak siedzieć /leżeć i az płakać mi sie chce bo nic nie pomaga.
jeśli chodzi o prawko to ja w wawce zdawalam 2 razy, za pierwszym nie chcialam dac koperty wiec mnie oblali..nie zgadniecie za co? za otwieranie okna na placu manewrowym;-) śmieszne co? tak to niestety jest.za drugim razem już się nie dałam;-)
Beti ale kawał drania za cos takiego jak okno oblać - szok!!!:szok:
Ja zdawałam co prawda w Toruniu i 7 lat temu i chciał mnie oblać to sie wykłóciłam z gościem i mnie puścił na szczęście ;-) Na jeździe po mieście po jakiś 15 minutach manewrów itp. powiedział koniec egzaminu i wracamy do ośrodka - i pod samym budynkiem ośrodka (na zamkniętym ternie, gdzienic oprócz eLek egzaminacyjnych nie jeździ), jak parkowałam to juz nie włączyłam kierunkowskazu (zapomniałam z wrażenia) i gośc stwierdził, że mnie za to oblewa i sie ostro pogryźliśmy, bo skoro 5 minut wczesniej powiadomił mnie, że koniec egzaminu to koniec i dał mi w końcu spokój i zaliczył..na mieście podczas egzaminu było bezbłędnie więc bym sie odwoływała jakby mnie oblał!
Mój instruktor co mnie uczył jeździć powiedział mi kiedys mądre słowa, że żeby móc powiedzieć, że się umie jeździc to nie wystarczą te 20 czy 30h, a co najmniej 20-30 tys. przejeżdzonych kilometrów i ja się z tym tez zgadzam:tak::tak::tak:A na egzaminie zawsze oblewali i oblewaja za byle co - czasem na siłę, bo z tego kasa jest, więc biznes musi się kręcić!
 
Ja miałam to szczęście że w Polsce tylko testy musiałam zdawać:-) bo miałam już prawko z innego kraju:tak: ale jakbym miała te place manewrowe itp, itd. to nie wiem czy bym zdała:-)
 
Ja mam prawo jazdy jeszcze z czasów, że w moim małym miasteczku pojechałam spod szkoły do mostu a kolezanka spowrotem :-D:-D Wystarczyło pokazać, że się umie jechać... plac też był ale nie kojarzę jak to było. :-D Instryktor powiedział, że przyjeżdża egzaminator i kto chce niech zdaje. :-D Miałyśmy chyba połowę jazdy ale polazłyśmy na ten egzamin. A... wczesniej dał nam dużego fiata i po stadionie jezdzilysmy dookoła... :-D:-D a na zakrętach się otwierały drzwi.

:-D:-D:-D
To były czasy - a ja jeżdzę bezwypadkowo do dziś.
 
Beti ale kawał drania za cos takiego jak okno oblać - szok!!!:szok:
Ja zdawałam co prawda w Toruniu i 7 lat temu i chciał mnie oblać to sie wykłóciłam z gościem i mnie puścił na szczęście ;-) Na jeździe po mieście po jakiś 15 minutach manewrów itp. powiedział koniec egzaminu i wracamy do ośrodka - i pod samym budynkiem ośrodka (na zamkniętym ternie, gdzienic oprócz eLek egzaminacyjnych nie jeździ), jak parkowałam to juz nie włączyłam kierunkowskazu (zapomniałam z wrażenia) i gośc stwierdził, że mnie za to oblewa i sie ostro pogryźliśmy, bo skoro 5 minut wczesniej powiadomił mnie, że koniec egzaminu to koniec i dał mi w końcu spokój i zaliczył..na mieście podczas egzaminu było bezbłędnie więc bym sie odwoływała jakby mnie oblał!
Mój instruktor co mnie uczył jeździć powiedział mi kiedys mądre słowa, że żeby móc powiedzieć, że się umie jeździc to nie wystarczą te 20 czy 30h, a co najmniej 20-30 tys. przejeżdzonych kilometrów i ja się z tym tez zgadzam:tak::tak::tak:A na egzaminie zawsze oblewali i oblewaja za byle co - czasem na siłę, bo z tego kasa jest, więc biznes musi się kręcić!

Mój twierdził że jak ktoś przejeżdzi 100 tyś to może mówić że w miarę dobrze jeździ:-)

Asiax ja tez dzisiaj dzwonilam i powiedzial mi to samo.a jak mowilam o grupie ktora rozpoczyna sie w piatek to się usmiala i powiedziala ze teraz zapisy to na listopad dopiero;-) ciekaw czy zdąrzymy;-(
a ja dziś znowu sama...M dalej pojechal remontowac nam gniazdko a ja gniję na wsi..ale chyba tylko do środy,w sr przywioze dziadka i zostanie z moim dobytkiem (czytajcie psami) a ja pojade nadzorować prace;-)
kurcze od kilku dni młoda wciska mi nogę pod żebra tak że czasami to juz nie iwem jak siedzieć /leżeć i az płakać mi sie chce bo nic nie pomaga.
jeśli chodzi o prawko to ja w wawce zdawalam 2 razy, za pierwszym nie chcialam dac koperty wiec mnie oblali..nie zgadniecie za co? za otwieranie okna na placu manewrowym;-) śmieszne co? tak to niestety jest.za drugim razem już się nie dałam;-)

Jak byśmy zaczęły na początku listopada to może zdążymy, ale pod koniec to już chyba nie damy rady, a pytałaś czy rzeczywiście jest bezpłatna, bo ja nie zdążyłam, tak szybko Pani odłożyła słuchawkę.

Mnie na Odlewniczej oblał za to że wyjechalam na ulicę i zapomniałam wyłączyć długich światel to było rano i zero ruchu, więc nie bardzo wiem komu one mogły przeszkadzć.
Zdałam za 6 razem, 2 dni prze końcem ważności teorii, nieziemski fart, egzamin który zdałam miałam o 16 czyli w godzinach szczytu, przy padającym śniegu, a pojechałam nie lepiej niż za 1 razem kiedy to oblał mnie po 39 min jazdy 100 m od ośrodka.
Wszystko zależy od tego jaki dzień ma egzaminator. Mój M po 1 egzaminie stwierdził że żona egaminatorowi nie dała i dlatego wszystkich oblewa:-)
 
Mój twierdził że jak ktoś przejeżdzi 100 tyś to może mówić że w miarę dobrze jeździ:-)



Jak byśmy zaczęły na początku listopada to może zdążymy, ale pod koniec to już chyba nie damy rady, a pytałaś czy rzeczywiście jest bezpłatna, bo ja nie zdążyłam, tak szybko Pani odłożyła słuchawkę.

Mnie na Odlewniczej oblał za to że wyjechalam na ulicę i zapomniałam wyłączyć długich światel to było rano i zero ruchu, więc nie bardzo wiem komu one mogły przeszkadzć.
Zdałam za 6 razem, 2 dni prze końcem ważności teorii, nieziemski fart, egzamin który zdałam miałam o 16 czyli w godzinach szczytu, przy padającym śniegu, a pojechałam nie lepiej niż za 1 razem kiedy to oblał mnie po 39 min jazdy 100 m od ośrodka.
Wszystko zależy od tego jaki dzień ma egzaminator. Mój M po 1 egzaminie stwierdził że żona egaminatorowi nie dała i dlatego wszystkich oblewa:-)

heh ja tez mialam przyjemnosc na odlewniczej zdawac;-) tam byl taki grubas (egzaminator) ktorego dostawali wszyscy ci ktorzy zdawali pierwszy raz i on wszystkich oblewal.
nie zapytalal o to czy skzola jest bezplatna ale zapewne tak jesli pracujesz, uczysz sie lub mieszkasz (zameldowana jestes )w Warszawie. Tutaj masz linka http://www.klinikap.webpark.pl/6.htm
Ja mam coprawda od sb zarezerwowana szkole rodzenia na zelaznej ale chyba wolalabym poczekac i pojsc na czerniakowska. zadzwonimy w pon i sie dowiemy.moze ktos zrezygnuje i nas przymmie jakims cudem;-)
moj M tez powiedzial ze bedzie chodzil i juz sie doczekac nie moze;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Cześć ja już z powrotem:-)
Wymacali mi brzuchol, pokłuli łabe, siuśki posprawdzali i serducha posłuchali:-p:tak:. Tu krzywej cukrowej profilaktycznie nie robią:zawstydzona/y: Więc generalnie przyjmuję, że jest ok:tak: Ale zapisałam się za to na usg 4d na 29.10 w Polska:tak:
Ja prawo jazdy mam od 8 lat i pamiętam, że ten egzamin był największym stresem jakiego doświadczyłam:no:, ale na szczęście zdałam za 1razem. Mój M nie mógł uwierzyć że udało mi się, bo sam podchodził 4razy:-D No ale ja mam jazdę we krwi:-p Choć myślę, że teraz jakby ktoś mi kazał zrobić te wszystkie manewry na placu to nie dałabym rady;-) Trzymam kciuki za wszystkie zdające:tak:
 
reklama
labamba cieszę się, że wszystko ok ;-)

ja po dzisiejszej pracy czuję się jakbym tonę węgla przerzucila:szok: wskakuję też do wanny na relaks ;-)
 
Do góry