G
gość 574
Gość
No a kto ma różowo po studiach jak kończy?:-) Tak samo każdy zaczyna od najniższej pensji, bo nikt nikomu nie da pensji 3-4 tysie jak nic nie umie, tylko teorie - tylko w przypadku nie-lekarzy mało kto tak szybko sie dorabia. A taki lekarz po studiach to naprawde do leczenia się nie za bardzo nadaje, więc znowu nie może zarabiac nie wiadomo ile. Raz mi się zdarzyła u dentysty z NFZtu laska, co rok po studiach była - jak mi się do zęba kanałowego zabrała, to lepiej nie mówić. Dentystka prywatna, która mnie po niej ratowała nie mogła uwierzyć, że tak można spartaczyć kanałowe leczenie - porażka. Zaplaciłam jak za zboże bo przez tamtą pierwsza miałam infekcje dziąseł i długo leczenie trwało, ale ząbek śliczny i wyleczony - tamta po studiach to nie wiedziala chyba wogóle jak to sie robi, bo już na poczekalni się zgadałam z inna laską, co jej ta po studiach robiła zwykłą plombę i wypadła jej następnego dnia...no więc ile można takiej pani doktor, która tak fenomenalnie leczy zeby płacić?Golanda, też miałam podobne myśli, jak zaczęłam częściej chodzić do gina na początku ciąży ... nie ma co ukrywać, że niezłą kasę na nas robią.
Ale mam trochę znajomych, którzy właśnie skończyli medycynę ... i widzę, że w cale nie jest tak różowo ... na stażu po 6 latach studiów dostają 800 zł ... potem specjalizacja ... a żeby otworzyć gabinet specjalistyczny, to nawet kilkaset tysięcy trzeba wydać na sprzęt ... no i mieć już wyrobioną markę, żeby w ogóle ktoś przyszedł ...
ja bym wymiękła, jak bym miała do 30-tki na garnuszku u rodziców być ...
i w sumie się nie dziwię, że taki lekarz po 40 - tce się chce nachapać jak najwięcej, jak już może ... i póki może ...
a my i tak będziemy im portfele wypełniąc, bo każde pięniądze na nasze skarby wydamy :-):-):-)



Jak masz termin na 2 stycznia to i tak od połowy grudnia możesz rodzić juz donoszone dzieciątko, ja mam podobny termin i problemy z donoszeniem, wiec niestety tez sobie szykuję rzeczy dla siebie do szpitala, bo zwyczajnie się boję, że zostanę z ręką w nocniku czyli bez niczegoHej Dziewczyny:-)
co ja się teraz uśmiałam:-) :-) :-) Brawo za pomysł JoL - niech mężuś Sylwii wystąpi w tym stroju przy porodzie. GENIALNE:-)
A u mnie glukoza w normie, hemoglobina oczywiście w dół, więzadła to tak mi dały do wiwatu wczoraj że aż się przestraszyłam - i tak sobie pomyślałam: Boże ja nie donoszę do 2.01 mojej Dzidzi - z pewnością "wykluję" się przed czasem....... Dzisiaj zakupiłam 2 koszule do szpitala na wszelki wypadek bo przeraziłam się, że to już taki miesiąc że można się wszystkiego spodziewać..... A z moczem to mam jakiś horror - jakaś masakryczna liczba bakterii.....no pewnie to przez tą cholerną infekcję. Już 10 globulek wchłonęłam i jakoś tak bez rewelacji a chciałabym już troszkę się poseksić:-)

kacha_wawa; korzystaj ile się da z rodziców jak u nich jesteś - mi w pon mąż przywiózł jedzenie od mamy - kurcze jak dobrze jak człowiek się nie musi martwić co zrobić na obiad

sylwia: powodzenia na 3d
Agbar: ty grzybiaro - co wyjdziesz, to grzyby przynosisz - co w tych Niemczech nikt na grzyby nie chodzi, że ich tyle znajdujesz?:-) Pewnie ten twój piękny psiak ci pomaga

Kaja: odpowiedzialnośc lekarzy to chyba tez po prostu zalezy od danego człowieka czy sie do niej poczuwa czy nie - pewnie w większości wypadków nie, ale ja osobiscie będąc lekarzem to bym sobie na pewno z tym rady nie dała

patrysia: gratulacje dla szwagra i jego dziewczyny - ehh ja tez juz bym chciała żeby był grudzień/styczeń i żeby małą juz mieć przy sobie

nadineczka: no to sie stresujemy razem jutrzejszą wizytą - ty cukrzycą, ja moją nieszczęsną szyjką

Ostatnio edytowane przez moderatora: