reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Zdaje się,że dziś jestem tu pierwsza, ale nie śpie od 3 godziny. Mój poszedł już do pracy, więc co tu robić innego niż siedzieć na BB:-D:-D:-D
Byłam wczoraj na USG połówkowym:-D
Dzidzia przebadana na wszystkie sposoby, Waga 444,40 g, serducho zdrowe, czterokomorowe, 142 u/min, wszystkie wnętrzności na swoim miejscu, czaszka, mózg, kręgosłup, kończyny itd - prawidłowe. także okaz zdrowia.
Ilość płynu owodniowego - prawidłowa.
Ułożenie miednicowe- dupką do wyjścia. Mam nadzieje, ze do porodu zmieni swoją pozycje, bo nie będzie za wesoło:-p A jak wsze dzidzie są ulożone?
I mam jakiś dodatkowy płat łożyska, ale tym mam się nie przejmować, bo to po porodzie się to potem czyści i sprawdza, czy nic nie zostało, a dzidzi to w niczym nie przeszkadza.
A co do płci. Hm, pan doktor widział wyrażnie i mówił, że pięknie się dzidziuś ułożył i powiedział, że jest na 100 pewny. Ale mój mąż nie chciał znać płci, więc pan doktor nie zdradził:baffled: Tylko spytał się mnie co obstawiam. Gdy odpowiedziałam, że chłopca, to powiedział, że mogę się zakładać z mężem:-D Także wnioskuje, że jednak będzie ten chłopiec. :confused::-D Ale pewności to ja nie mam:rofl2:
Tak wogóle to pierwszy raz usłyszałam, ze to chłopiec w 13 tc., ale wtedy ginka powiedziała, ze może się mylić. Później też podejrzewała chłopca, ale pewna do końca nie była. Po ostatnim badaniu stawiała 80 % na płeć męską.
Próbowałam dojrzeć na płycie jakieś jajeczka, ale kiepsko mi to idzie:rofl2::-D
Najpierw chciałam dziewczynke, ale już tak przyzwyczaiłam się do myśli o chłopcu, że chyba bym była rozczarowana, jakbym usłyszała ze ma "gabryśke" zamiast jajeczek:-D:-D:-D



Witajcie:-) Nikki jak tam mały? Polepszyło się coś? Jej ale naskrobałyście :tak: Ja już po badaniu prenatalnym. Masakra, tak się nie chciał dzidziuś pokazać że 1,5h nas męczyli w poszukiwaniu narządów. W każdym bądź razie wsio ok, twarzy nie dało się zobaczyć bo się dzidzia zasłaniała ją rączkami. Waży 540g:tak: No i teraz news . Już nie wiadomo czy dziewczynka:-D Bo było dwóch lekarzy i jeden mówił że raczej dziołszka a drugi że "to"za duże jak na dziołszkę więc sprawa płci nadal otwarta. Więc witam ponownie w gronie niewiedzących:tak:i tak to z tym USG bywa:-D

Więc może jeszcze znajdziesz "ogórka" między nóżkami:-D:-D:-D:-D:-D


Ja miałam dylemat czy robić 3D bo trochę szkoda mi było kasy, no i musieliśmy jechać ok 100km.Jednak mój gin mnie przekonał ,że warto. powiedział ,ze USG z funkcją 3D są o wiele dokładniejsze i można przeprowadzić dzieki nim pewne pomiary, których na zwykłym się nie da zrobić.
Też nastawiłam sie ,ze chociaż jakieś zdjęcie lub płytkę będziemy z tego mieć, atu nic.Dzidzia zasłoniła się pępowiną, rączkami i czym się dało:wściekła/y:.
Najbardziej zastanawia mnie to co powiedziała lekarka. nie mogła zobaczyć co jest między nóżkami( podwinięte i skrzyżowane) ale powiedziała, ze gdzieś tam u dziecka są " białe kreski" i na 90% to dziewczynka. Wiecie może co to za białe kreski???:crazy:

Ja całe badanie połówkowe miałam robione w 2D, wszystkie pomiary i płeć . A w 4D to sobie tylko na koniec pooglądałam buźke i jak dzidzia wygląda (pare minut).
Prawde mówiąc to tym razem na płycie mi tak bardzo nie zależało, bo mam już nagraną w 13 tc i tam jest o wiele więcej na 4d. i ładniej widać, bo poprzedni lekarz miał chyba lepszy sprzęt.
Gdybym nie miała tamtej pierwszej płytki to też bym była rozczarowana. Bo tutaj mam praktycznie całość nagrania w 2d. Ale najważniejsze, że dzidzia wymierzona i sprawdzona na wszystkie możliwe sposoby, a oglądać ją będe na żywo po porodzie;-):-D:-D:-D

Witam Dziewczyny, właśnie wróciłam ze szpitala, dziękuję za wsparcie i miłe słowa... Wiki lepiej, gorączka maks 37,7, więc leków nie dostaje przeciwgorączkowych, tylko te antybiotyki do wenflonu, dziś miał nowy wenflon zakładany, więc znowu dramat..... No i zjadł trochę deserku ze słoiczka, bo gryźć nie daje rady, ale najważniejsze, że je.... jestem dobrej myśli i marzę, żeby go przywieźć do domu w środę... tak pusto bez niego...

Pozdrawiam Was wszystkie i Wasze brzuszki!

Nikki, bardzo się ciesze, że Wiktorek wraca do zdrówka:tak::tak::tak:

Ja teraz idę robić badania: mocz, morfologia, glukoza z piciem. Ale lekarz powiedział, że do glukozy można wlać kilka kropel cytryny. Nie zmieni to wyniku ale glukoza będzie znośniejsza do wypicia. Ale ja dopiero idę za trzy tygodnie.




Ja ostatnio stwierdziłam, że faceci to inny gatunek. ;-) Grają takich twardzieli i w ogóle. A jak przychodzi co do czego to trzeba się takim zająć jak małym chłopcem ;-):-D A z reguły to trzeba pilnować.
Wysłałam ostatnio do sklepu po pączka dałam mu 5 zł bo nie miałam drobnych, to kupił dwa pączki i gazetę. :-D
Tylko ostatni mnie denerwuje bardzo. Chyba zaliczymy w końcu tę naszą pierwszą kłótnię.
Wszystko wszędzie zostawia. Zamiast wyrzucić/wynieść/schować od razu to zostawia. Potem ja chodzę i zbieram. Czasem go upominam, ale to też jest męczące bo czuje się jak jakaś zrzęda, która chodzi i marudzi: sprzątnij to, zabierz to, schowaj tamto ;-).
Ja chodzę potem zła, a jak już nie mam siły to mi się płakać chce.
No i jeszcze mnie denerwuje pod tym kątem, że cała w sumie wyprawka jest na mojej głowie, czy wszystko kupione itp... Na szkołę rodzenia niby chodzi, ale chyba to takie wymuszone, bardziej dla mnie to robi, niż dla siebie. Wasi faceci też tacy są? Znaczy, że ja nie mówię, że się nie cieszy. Bo się bardzo cieszy z dzidziusia i to okazuje. Tylko wszystkie decyzje typu jaki materac, jakie łóżeczko, jaka mata edukacyjna podejmuje zwykle ja. A może powinnam się cieszyć, że mam takiego kompromisowego męża, a może mi po prostu ufa, że podjęłam najlepszą decyzję. Nie wiem co mam myśleć.
Choć widać że się bardzo stara znosić moje humory.. ;-)

.


Ja też miałam zamiar dziś iśc zrobić glukoze, ale za wcześnie wstałam i stwierdziłam, że nie wytrzymam do 8 rano bez śniadanka. Także na wyniki pójde jutro.

A wyprawka też jest na mojej głowie, bo mój mąz to ma na wszystko czas i on będzie kupować w grudniu, albo w styczniu. Bo mu wujek powiedział, że przecież wszystko można w jeden dzień i w jednym sklepie teraz kupić:baffled::wściekła/y:
A pewnie, tylko niech wujek jeszcze zasponsoruje te zakupy....
Więc na pomoc w tej sprawie ze strony mojego też nie mam co liczyć, bo się okaże że pójde do szpitala bez wyprawki;-):-D
Ja patrze żeby kupić to co potrzene i w miare przyzwoitej cenia, a jak tak na szybkiego pokupywać rożnych drogich i potem bezużytecznych pierdułek, albo toczyć się potem z ogromnym brzuchem po sklepach:baffled::-D
Ale faceci tego nie rozumią, to jakiś inny gatunek człowieka. I są oporni na tłumaczenia...(przynajmniej niektórzy)

Co do mojego m to ja mam egoiste i jak jest wszystko po jego mysli to jest wspaniale ale jak ma tylko gorszy chumor to czepia sie wszystkiego gorzej niz baba mowie wam , wtedy schodze mu z drogi.

Znam to.... ale ja od przedwczoraj mam na to sposób. Zostawiam go samego w domu, niech się sam sobie złości. Tylko mój najpierw wszystkiego się czepia, a potem wogóle nie odzywa. A wczoraj jak przyszedł z pracy, coś tam do mnie powiedział , to stwierdziłam z humorem: " niesamowite, odzyskałeś głos.... ale się szybko nauczyłeś mówić, zdolne z ciebie dziecko..." a później mu też dogryzłam, jak coś próbował mnie w żartach zaczepiać, "a tak było fajnie jak się nieodzywałeś, cisza, spokój..." Ale żebyście widziały jego mine :-D:-D:-D:-D Zamiast się denerwować, chyba poraz pierwszy w życiu olałam jego humorkii i mam z tego wielką satysfakcje:-D:-D:-D:-D

Ja myślę, że faceci nie do końca rozumieją nasz stan..wkońcu oni tego nie czują tak jak my..na mojego M nie mogę narzekać, bo lata ze mną do lekarza, przejmuje się. Jak mnie ostatnio brzuch bolał cały dzień to się bardziej stresował niż ja..bo ja wewnętrznie czułam, że jest ok no i bylo tylko sie drozdzy nabawilam jakichs:-(Ale na przykład mówi mi, że jest ciekawy jak to jest jak się nosi w sobie małe człowieczki, że nie potrafi sobie tego wyobrazić..i się nadziwić nie moze jak brzuchol mi wysadza i oglada go codziennie:tak:facet widzi, że jest inaczej wszystko ale ciezej mu to zrozumiec, chyba dopiero jak pojawia sie dzidzia/e zaczyna zauważać bardziej znaczace zmiany..

Ale prawde mówiąc, ja też jako kobieta nie rozumiałam wcześniej kobiet w ciąży, że może coś boleć, złościć, itp. i wogóle samopoczucia. To trzeba przeżyć na własnej skórze, zobaczyć jak wszystko się zmienia, tego nie można opisać i opowiedzieć... My możemy to przeżyć, a nasi panowie nie będą mieli takiej okazji poczuć tego co my czujemy


Ale się dzisiaj rozpisałam. ale wracam teraz do lóżeczka, może uda mi się jeszcze choć chwilke zdrzemnąć, bo potem cały dzień będe chodzić jak zombi:-p;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczynki! popijam kawusię wcinam śniadanko chcę jeszcze piersi z kurczaka przyprawić a na 8 do roboty:baffled: także chyba z kurczakiem nie zdążę;-)
anna_ajra ja biorę tardyferon fal to żelazo i w sumie nic więcej , ale poszukam czegos na zwiększenie odporności bo po zwolnieniu wróciłam do szkoły a tu cała klasa kicha smarka i kaszle masakra wywaliłam ich wszystkich do ostatnich ławek!
bóle przeszły i tak myślę że chyba synuś się przekręcał, bo do tej pory na usg nogi miał nad spojeniem, dupką do wyjścia, a dzisiaj kopie mnie w okolicach pępka, gdzie do tej pory tylko smyrał mnie rączkami, ale przy wizycie spytam gina, albo zadzwonię ciagu dnia... napisałam prądy bo nie umialam określić, kłucie byłoby chyba trafniejsze:sorry2:
nikki świetne wieści, trzymajcie się cieplutko!!!:tak:
andzia76 niezła jesteś z tym wstawaniem!:-D
zwijam się do pracki;-)
 
Andzia76 ale z Ciebie ranny ptaszek i jak fajnie wszystkim odpisalas.
Ja juzz po pobodce nie wyspana bo latalam z 4 razy do kibelka na siusiu , maly siedzi gdzies na pecherzu . Moje dziecko to wogole ncny marek w dzien rzadko daje o sobie znac za to wieczorem , chyba dyscoteke robi.Strach pomyslec jak bedzie juz na swiecie i tez takim nocnym markiem bedzie to ja juz sie nigdy nie wyspie.Wiecie co mnie przeraza tutaj przeczkole jest od 4 lat jak sie dziecko urodzilo do kwietanie moja sie do nich zalicza , ale to i tak jeszcze 1,5 roku wiec pierwszy rok czeka mnie bardzo pracowity.Ide sobie kawke zrobic.
 
Dzien dobry Dziewuszki:-)))))

Jestem w domku:tak::rofl2::tak::rofl2::tak::rofl2:
Serek waniliiowy homo niewiadomo zjedzony, ale niestety troche sie rozczarowalam, bo nie za bardzo smakowe serki moge jesc, wiec pozostane przy homo niewiadomo naturalny i serkach wiejskich:-)

Wczoraj do Warszawy przylecielismy z ponad godzinnym opoznieniem. Ja, jesli chodzi o latanie to mam szczescie jak k... w deszcz. Wczoraj godzina opoznienia, i latanie dwa razy po lotnisku, bo nie mogli sie zdecydowac, gdzie podstawia samolot:baffled: Jeszcze do tego przede mnie przed wejsciem na poklad wcisnela sie jakas ciezarna, ktora domagala sie swoich praw, a chyba nie za bardzo zauwazyla, ze ja rowniez jestem w ciazy i do tego nie mam mojego mezczyzny przy sobie, ktory moze mi torowac droge, a do tego mam torebke, plecak i komputer i jest mi ciezko. Glupia pipka, ale pozniej w samolocie gapila sie na mnie i zrozumiala,ze ja tez w odmiennym stanie i przy wychodzeniu mnie przepuscila :-D:-D:-D

Musze isc dzis na spacer po okolicy, bo widze przez okno, ze duzo sie wkolo zmienilo, a nie bylo mnie w domu z 8-9 miesiecy.

W nocy spalalam fatalnie, chyba lacznie ze 4 godziny, ale to pewnie przez emocje i zmiane miejsca do spanka.

Nikki ciesze sie, ze z Wikim juz lepiej:))

Anna_ajra we Wloszech zakotwiczylam, na stale (no chyba, ze los w przyszlosci zechce inaczej).
A Italia najpierw w glownej mierze z milosci do jezyka (studiuje, a wlasciwie koncze, chcialabym sie obronic max 3 lub 10 pazdziernika). A pozniej tak sie wszystko potoczylo tak, ze milosc nie wybiera i zycie tam mnie ulokowalo.

Jesli chodzi o witaminy to ja biore Elevit i do tego jeszcze zelazo (najpierw samo, ale mi szkodzilo, a teraz jako integrator jeszcze z magnezem, potasem i cynkiem, ale chyba tez nie za bardzo mi podchodzi).

Dziewczynki, zycze Wam wszyskim super, milego, slonecznego dnia.

Dzis pogoda zapowada sie sliczna, sloneczko juz "wali" w okno:-)))

Jej, nie ma to jak nasza polska jesien, zupelnie inne powietrze.
Ehhh, ja to sie chyba bardzo stesknilam....
 
Ostatnia edycja:
Cześc dziewczyny witam porannie popijam właśnie herbatke .Jeszcze bym pospała bo niestety pogoda nieciekawa, szaro buro i pochmurno:zawstydzona/y::sorry2:Ale tu do pracy na 10 trzeba iśc niestety:wściekła/y:a taaaaak mi się nie chce, że szok.Pozdrawiam wszystkie ciężarówki :tak:;-) i Życzę Miłego Dnia:happy2:
 
andzia76 - gratulacje!
Dorciaa - pilnuj się, ja też biorę wiecej wit C, narazie się trzymam ale duzo jestem na powietrzu z uczniami.
Karoli - super, że lot masz za sobą - witamy w Polsce ;-)

Biegnę na 8.00 (a raczej jadę :-D ale wystarczy mi 5 min autem i jestem) więc szybciutko wszystkim milego dnia :-) - dwa łyki kawki i zmykam
 
dormark to ja to chyba wyczulam.
Wlasnie sie kapalam i leciala piosenka finalowa z dirty danncing i pomyslalam sobie ciekawe jak czuje sie Patrick Swayze i zobaczylam jego zdjecia jako chorego, a Ty napisalas te wiadomosc.
Tez mi jest bardzo smutno i az lezka mi sie zakrecila:crazy:
 
Hellou kobitki! Moją super odporność szlag trafił. Pierwszy raz od lat mam ból gardła, w nocy spać nie mogłam:-( nie wiem co wziąść. Mojego męża wysłałam do apteki i dali mu neo-angin że niby w ciąży można ( ale patrzę że zawiera alkohol , mało ale jest i nie wiem czy brać, ale myślę że lepsze to niż antybiotyk???)
Andzia co do położenia dzidziusia. Ja wczoraj pytałam lekarza i powiedział że tak wcześnie to się nie układa jeszcze konkretnie. Raczej zmienia swoje położenie i to często:tak: Mój np. wczoraj leżał nóżkami przy brzuszku i tylko te wielkie stopy pokazywał a całą resztę miał w stronę kręgosłupa przez co badanie utrudnione było.
 
reklama
Do góry