reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

reklama
Nie wiem. Wydaje mi się że normalne o ile zaboli i przejdzie. Ja już przestałam zwracać uwagę na takie chwilowe bóle bo bym chyba zwariowała:-D Mnie dzisiaj dziwnie kłuje, ale to chyba przez to męczące badanie. Mi na każdy ból leżenie pomaga:tak:
 
Cześć dziewczyny!:-)
Jakie bierzecie witaminy dla kobiet w ciąży?

Nikki – dużo, dużo zdrówka dla Wiktorka! Bardzo przeżywam Waszą sytuację, bo mam synka w podobnym wieku i domyślam się przez co przechodzisz:hmm:… Ściskam Was mocno!
yol_a – na jaki idziecie zabieg do szpitala?
e_milcia – nawet jeśli miałaś zamiar odejść z pracy, to nie powinni tak z Tobą postąpić! Hamstwo!:growl:
Jeśli chodzi o nocki, to ja wstaje do mojego synka minimum 2x w nocy, teraz jak jest chory, to straciłam rachubę – tak często. A co do krwawienia z nosa to naprawdę nie wiem, czy to normalne? Ale też muszę stwierdzić, że często mam zapchany.
labamba23 – a na czyich urodzinkach byłaś?
Karoli4 – mieszkasz we Włoszech na dobre, czy tymczasowo? Dlaczego akurat tam? Powodzenia na egzaminie!
Dorciaa – widzę, że kolejna koleżanka nauczycielka, która pracuje… podziwiam! 90% na chłopaka, to pewnie tak będzie. Większe prawdopodobieństwo pomyłki jest u dziewczynek.
Co do tej dziwnej sytuacji… to uważam, że powinnaś zadzwonić do swojego gin! Kłucie, a prądy to moim zdanie zasadnicza różnica.:unsure:
Anulka – cieszę się, że dopisuje Tobie/Wam lepsze samopoczucie – oby tak do końca. Dziwna sprawa z tym porodem w 39tc… myślałam, że w dzisiejszych czasach lekarze powinni mieć lepsze rozpoznanie.
patrysia86 – sernik… mmm… masz zdolnego męża!:-)
Anusia8309 – musisz być dobrej myśli, a będzie dobrze!
andzia76 – zołza…? Z Ciebie na pewno nie jest zołza! Raczej z Twojego męża!:-p
Paulinaa – ile byś nie była na weselu, to pamiętaj, że masz się dobrze bawić!:-D No i uroczystość na ogromną ilość gości… uff… rzeczywiście masakra!
MARTYNKA – oczywiście, wada wzroku może być poważnym argumentem do cc.
sylwia100 – ja już też coraz częściej chodzę jak paralityk, choć z łóżka jeszcze się podniosę. No i gratulacje dla koleżanki!:yes:
kacha_wawa – trzymam zatem kciuki za jutrzejsze USG i cieszę się, że wysypka mija!
lilka29 – pochwal się wózkiem – koniecznie!!!
andzia76 – i jak było na USG?
Kaja_10 – jestem dobrej myśli… oby wszystkie dzieciaczki urodziły się o terminie!
morka – bardzo długo trzymali Was na tym badaniu prenatalnym. Szkoda, że dzidzia nie chciała się ujawnić.
Emilia011 – niestety nie wiem o jakich białych kreskach mogła mówić…:huh:
Kubiaczka – gratuluję zdania pracy magisterskiej!

Pozdrawiam cieplutko!
 
Niki ciesze sie ze u Wikiego juz lepiej trzymam dalej kciuki.
Co do mojego m to ja mam egoiste i jak jest wszystko po jego mysli to jest wspaniale ale jak ma tylko gorszy chumor to czepia sie wszystkiego gorzej niz baba mowie wam , wtedy schodze mu z drogi. Ponatto niekiedy wydaje mi sie , ze dla niego ciaza to cos zwyczajnego niczym sie nie przejmuje jak mowie mu ,ze cos mnie martwi , lub boli to on na to zebym nie przesadzala i , ze nic mi nie bedzie a tym bardziej malemu bo to przeciez jego geny. Najbardziej mnie zdenerwowal pare tyg wczesniej jak powiedzial ze ja jestem tylko opakowaniem i niczym wiecej , ale zaraz przeprosil i sie wiecej nie powturzylo.
Teraz mowie juz dobranoc , bo pewno mala znow zrobi mi pobudkeo 6, milych snow.
 
Kaja ja myślałam raczej o pozytywnym rozwiązaniu worka. U nas wszystkich na pewno będzie do samego końca wszystko ok i wszystkie urodziny piękne, zdrowe dzidziuchy

Nio ja tez w to wierze!Musi tak byc!

Jak ja się ciesze, że mój nie lubi chodzić w koszulach:tak::-D
Ja już się uporłam ze stertą prasowania.:-p
A zaraz zmykam na Usg 4 D, bo okazało się, że dziś są wolne miejsca, więc lece... i zabieram swojego, żeby sobie dzidzie pooglądał:-D

Nio ja tez sie ciesze ze moj maz nie lubi chodzic w koszulach i na szczescie nie musi chodzic elegancko ubranym do pracy:)Wiec mam luzik i koszule prasuje tylko na wieksze okazje, jakies wesele, chrzciny, komunie itp:)

Moim zdaniem lepiej sie spoznic niz urodzic wczesniej .

Nio racja, oby nie wczesniej niz w 36tyg.

Mi wszyscy mowia ze na chlopcow wygladam, bo podobno na dziewczynki sie brzydnie..a ja sie nic nie zmieniam tylko brzuszek rosnie a pani doktor dwie cipki wypatrzyla..ale dopiero na 3D uwierze jak zobacze bo narazie ciezko mi uwierzyc!!!:tak:
no w sumie dobry gin z dobrym sprzetem jest w stanie dotrzec miedzy nozki..ja mam dwojeczke i doktor bez problemu zagladala..tylko ze te buleczki na zwyklym usg jakies malo wyrazne mi sie wydawaly..dlatego czekamy na potwierdzenie na 3D:-)


Mi tez wszyscy wmawiali ze wygladam na chlopca, a tu dziewczynka. Wiec moje przeczucia sie sprawdzily i rodzinie bylo lyso:)hihi


Witam Dziewczyny, właśnie wróciłam ze szpitala, dziękuję za wsparcie i miłe słowa... Wiki lepiej, gorączka maks 37,7, więc leków nie dostaje przeciwgorączkowych, tylko te antybiotyki do wenflonu, dziś miał nowy wenflon zakładany, więc znowu dramat..... No i zjadł trochę deserku ze słoiczka, bo gryźć nie daje rady, ale najważniejsze, że je.... jestem dobrej myśli i marzę, żeby go przywieźć do domu w środę... tak pusto bez niego...
Pozdrawiam Was wszystkie i Wasze brzuszki!

Nikki ciesze sie ze z Wikim juz lepiej. Trzymam kciuki za szybki powrot do domku.

Kubiaczka! racja gratuluję!!! teraz możesz odetchnąć :-D
dziewczyny nie wiem co się dzieje siedzę na kanapie i po prawej w dole brzucha 4 razy "przeszył mnie taki 2-3sekundowy prąd' nie wiem jak to opisać jakby mnie cięli od środka, okropne uczucie boję się że coś z dzidzią chociaż zaraz potem mnie pokopał ale się martwię, trochę późno, żeby do gina dzwonić no i nie wiem, może to normalne trochę się boję
ja tu cicho na wieczór

Dorciaa ja bym zadzwonila do lekarza mimo poznej godziny.
Nie wiem co to, moze nawet nic, ale lepiej sie upewnic.
 
u mnie synuś na 90% i tak sobie myślę, że przecież z siusiaczka nie zrobi mi się chyba nagle dziewuszka:confused: skoro mi powiedział, że 90% to znaczy że coś tam musiało dyndać:-D
Właśnie od większości osób, które mają dzieciaczki słyszę, że jak sa cipki to nie można mieć pewności bo często jak sie ponowi badanie nagle sie siusiak pojawia..i w wielu przypadkach tak było, że się gdzieś schował, ale jak już jest siusiak..to raczej małe prawdopodobieństwo, żeby się schował albo stał pipką:-D:tak:Także Dorcia pewnie synuś będzie. Kurcze ja się modlę, żeby jednemu wyrosł siusiaczek, i żeby była parka:-D
Cześć dziewczyny!:-)
Jakie bierzecie witaminy dla kobiet w ciąży?
Ja biorę Falvit Mama. Ale wyczytałam ze 1 tabl. ma tylko 14mg żelaza z czego lekarz mowi ze 10% sie przyswaja..wiec sie nie dziwnie ze ciezarne pozniej anemie maja..bo jak potrzeba ok. 30mg dziennie to ile w jedzeniu trzeba dojeść..więc mi teść kupił minerały takie do picia a w nich jest ponad 100mg zelaza z czego 18mg zostaje przyswojone w pelni.Bez nich nie dałabym rady przy dwójeczce..i tak wyniki sie pogorszyly bo duzo potrzebuja widocznie;-)!
 
Ostatnia edycja:
Niki ciesze sie ze u Wikiego juz lepiej trzymam dalej kciuki.
Co do mojego m to ja mam egoiste i jak jest wszystko po jego mysli to jest wspaniale ale jak ma tylko gorszy chumor to czepia sie wszystkiego gorzej niz baba mowie wam , wtedy schodze mu z drogi. Ponatto niekiedy wydaje mi sie , ze dla niego ciaza to cos zwyczajnego niczym sie nie przejmuje jak mowie mu ,ze cos mnie martwi , lub boli to on na to zebym nie przesadzala i , ze nic mi nie bedzie a tym bardziej malemu bo to przeciez jego geny. Najbardziej mnie zdenerwowal pare tyg wczesniej jak powiedzial ze ja jestem tylko opakowaniem i niczym wiecej , ale zaraz przeprosil i sie wiecej nie powturzylo.
Teraz mowie juz dobranoc , bo pewno mala znow zrobi mi pobudkeo 6, milych snow.


Widze ze przegiecie w zadna strone nie jest dobre. Ani jak mezczyzna sie nie przejmuje ciaza, ani jak sie zbyt przejmuje.
Ja ciagle slysze od meza ze za malo leze(a nie mam wskazan do lezenia), ze sie przemeczam, ze nie powinnam co dzien odkurzac i ze sie nie oszczedzam, czyli o siebie nie dbam, ze powinnam robic wszystko zeby nie zagrazac dziecku, bo przeciez staralismy sie o nie 8mies. No to wychodzi na to z jestem nieodpowiedzalna.A jestem na L4.



Czesc dziewczyny. :tak:
Miałam dzień pełen wrażeń. Byłam w szkole zawiozłam pracę magisterską. Wszyscy byli w szoku że taka gruba :-D
Na szkołę rodzenia niby chodzi, ale chyba to takie wymuszone, bardziej dla mnie to robi, niż dla siebie. Wasi faceci też tacy są? Znaczy, że ja nie mówię, że się nie cieszy. Bo się bardzo cieszy z dzidziusia i to okazuje. Tylko wszystkie decyzje typu jaki materac, jakie łóżeczko, jaka mata edukacyjna podejmuje zwykle ja. A może powinnam się cieszyć, że mam takiego kompromisowego męża, a może mi po prostu ufa, że podjęłam najlepszą decyzję. Nie wiem co mam myśleć.

Gratuluje złozenia pracy mgr.
Co do szkoly rodzenia, to oboje sie nie mozemy doczkac, dobrze ze to juz pojutrze:)

Kobitki ide spac:)dobrej nocki!
 
Ja myślę, że faceci nie do końca rozumieją nasz stan..wkońcu oni tego nie czują tak jak my..na mojego M nie mogę narzekać, bo lata ze mną do lekarza, przejmuje się. Jak mnie ostatnio brzuch bolał cały dzień to się bardziej stresował niż ja..bo ja wewnętrznie czułam, że jest ok no i bylo tylko sie drozdzy nabawilam jakichs:-(Ale na przykład mówi mi, że jest ciekawy jak to jest jak się nosi w sobie małe człowieczki, że nie potrafi sobie tego wyobrazić..i się nadziwić nie moze jak brzuchol mi wysadza i oglada go codziennie:tak:facet widzi, że jest inaczej wszystko ale ciezej mu to zrozumiec, chyba dopiero jak pojawia sie dzidzia/e zaczyna zauważać bardziej znaczace zmiany..
 
reklama
czesc brzuchatki;-)

kubiaczka nie martw sie u mnie tez wyprawa jest na mojej glowie.tzn jak sie zpaytam o zdanie to sie wypowie laskawie ale zeby wiedzial co trzeba jeszcze kupic:-D hehe marzenie:-D
mnie to najbardziej wkurza jak sie mnie pyta co chwila jak idziemy "co tak sapiesz";-) no wtedy to mnie cos trafai ,nie dosc ze brzuch ciąży to jeszcze mam codziennie dusznosci a on sie pyta co tak sapie;-) powiedzialam ze mu przyczepie do brzucha pilke do kosza i wleje do niej wody i niech sobie tak pochodzi kilka dni to zobaczy czemu tak sapie;-)
ach glupie te chlopy;-)
anna_ajra ja biore elevit.podobno bardzop dobre z tym ze nie sa najtansze ale na zdrowiu swoim i dzidzi nie ma co oszczedzac.
 
Do góry