reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

reklama
Widzę, że już duża część z nas ma powybierane imiona dla szkrabów. A ja pojęcia nie mam jak córę nazwać. Julka miała być aż do urodzenia Tatianą, więc mam wątpliwości czy tym razem nie będzie tak samo i w ostatniej chwili zmienimy imię :-). Choć póki co u nas ma być Kinga :-)

oj tak.. jak pomyśle o takim małym człowieku, którego będę nosić, tulić, karmić, zabawiać.. to tyle ciepłych uczuć jest we mnie...
Ja mam już jednego brzdąca, ale też jak pomyślę o takiej kruszynce to od razu mi tęskno do czasów kiedy Julka była taka maleńka, mimo że to było wbrew pozorom tak niedawno :-)

Oj, tak ja czuję się dokładnie tak samo jak Ty tym bardziej , że będzie to mój pierwszy długo wyczekiwany dzidziuś:happy::happy::happy:
Ja z kolei przy pierwszym dziecku miałam prawie do samego końca wątpliwości czy dam sobie radę, ale jak przyszło oczekiwanie na poród, bo zbliżał się termin to siedziałam jak na szpilkach, po 1000 razy dziennie układałam ciuszki w szafie, nie mogłam się na nie napatrzyć, a w wózku który już czekał najchętniej woziłabym chociażby misie :-D:-D:-D:-D

Blackwizardzaraz poszukam tej ksiazkina allegro bo ja bede musala opanowac dwa psiaki po przeprowadzce z domu do mieszkanka a to moze nie byc takie proste.
Beti tej książki są 2 tomy: " Zapomniany język psów" oraz "Zapomniany język psów w praktyce". ja osobiście preferuję tą pierwszą, ale generalnie obydwie są rewelacyjne. Sama prowadzę hodowlę dość trudnej i upartej rasy - siberian husky i mimo że mam dość duże doświadczenie w szkoleniu psów, bo zajmuję się tym od 7 lat, zaczynałam pracę w szkółce z psami w wieku 13 lat ;-), to często wracam do tej lektury, naprawdę warto ją kupić. Kobieta z najbardziej nieznośnych psów potrafił zrobić potulne baranki.
 
Blackwizardjuz sobie zmaówiłam na allegro;-) mam nadzieje ze dzieki tej książce uda mi sie opanować 2 moje ukochane stworzonka;)
 
Ja z kolei przy pierwszym dziecku miałam prawie do samego końca wątpliwości czy dam sobie radę, ale jak przyszło oczekiwanie na poród, bo zbliżał się termin to siedziałam jak na szpilkach, po 1000 razy dziennie układałam ciuszki w szafie, nie mogłam się na nie napatrzyć, a w wózku który już czekał najchętniej woziłabym chociażby misie :-D:-D:-D:-D
To musi byc cudowne uczucie. Ja już napełniam się szcęściem jak tylko mały mnie kopnie. A co dopiero będzie potem jak będę mogła go do siebie przytulic.. Chyba nie do opisania:happy::happy::happy:
 
To musi byc cudowne uczucie. Ja już napełniam się szcęściem jak tylko mały mnie kopnie. A co dopiero będzie potem jak będę mogła go do siebie przytulic.. Chyba nie do opisania:happy::happy::happy:

Oj cudowne uczucie, pamiętam że mimo wyczerpania, bo urodziłam o 19.15, a skurcze miałam od 23 wcześniejszego dnia i poprzedniej nocy też nie spałam, zamiast w szpitalu położyć się spać to całą noc wpatrywałam się w Julkę, byłam w niej po prostu zakochana ;-). Choć po kilku dniach miałam dość budzenia się na cyca co 3 godziny to teraz mogę powiedzieć, że pierwszy miesiąc jak Julka była z nami był najcudowniejszym okresem :tak:
 
reklama
Do góry