reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Hej Kobietki :-)
Poczytałam tak sobie na temat tego co Was spotkało i niestety też dołączam do niektórych z Was, moje pierwsze Maleństwo odeszło w listopadzie 2002 roku (miało przyjść na świat w czerwcu 2003r.), a Bliźniaki w maju 2008 roku (miały przyjść na świat w grudniu 2008r.) :-(
Nie zgadzam się jednak z tym, żeby los potraktował mnie niesprawiedliwie dlatego, że mam dziecko niepełnosprawne. Wręcz przeciwnie, cieszę się, że moje dziecko trafiło właśnie do mnie niż do jakiejś patologicznej rodziny, bo tam zapewne nie miałoby szans na dalszy rozwój i zapewne prędzej czy później trafiłoby zapomniane do jakiegoś ośrodka. A tak mam mojego Synalka Kochanego i jest mi z nim naprawdę dobrze :tak: Wiadomo, że czasami narzekam, ale która matka tego nie robi? ;-):-p:-) Ba, jestem z Niego wręcz cholernie dumna!!! Z tego, że tak wspaniale poradził sobie po operacji serduszka, z tego jak ostatnio dzielnie zwalczył świńską grypę, z tego jak dzielnie zwalcza zapalenie płuc i z tego, że mimo wszystkich przeciwności losu, upośledzenia fizycznego i umysłowego jest wiecznie uśmiechniętym i pozytywnie nastawionym do życia chłopczykiem :-) Nawet jak mnie gryzie, albo kopie w zabawie to robi to z tym swoim cudnym uśmieszkiem, że nie sposób długo się na Niego gniewać :-D Taki mój mały kochany szczypiorek z tego Olisia :-)
 
reklama
kacha,Twój synuś ma cholerne szczęście...ale doprowadziłaś mnie prawie do szlochu,kobieto :)

dziewczyny,moja nauczycielka,położna starej daty,zawsze mówiła,że w położnictwie obowiązuje zasada: łapy precz od macicy ,do której nie stosują się nasi lekarze.Badanie ginekologiczne w ciąży powinno być wykonywane tylko jeśli są do tego wyraźne przesłanki lub gdy pacjentka o nie prosi dla jej spokoju.Mówiła nam zawsze,że wiele poronień we wczesnej ciąży ma miejsce właśnie po badaniu ginekologicznym zbyt częstym lub zbyt brutalnym.
Ja osobiście twierdzę,że przyszła matka powinna być przede wszystkim spokojna,więc jeśli coś ją martwi to POWINNA iść do lekarza i uspokoić się bo nic tak nie szkodzi maluszkowi,jak nasze napięcie i zdenerwowanie.

Dobranoc wszystkim...wszystkie,drogie dziewczynki,macie w pewnym sensie rację :)
 
Ostatnia edycja:
Wiatam porannie , ale weszlyscie na ciezki temat , ja tez poronilam 1 raz 2001 ale nie z mojej winny czy lekarzy zostalam tak gwaltownie pobita, Ciezko bylo mi zrozumiec dlaczego , duzo lat minelo zanim z tym sie pogodzilam . 2 raz musialam usunac poniewaz organy malestwa nie wukcionowaly normanie tez straszne przezycie wiec zgadzam sie z dziewczynami na niektore poroniennia nie mamy wplywu.
Pozatym witam porannie nicol zrobila mi psikusa wstala pokrecila sie , zrobila siusiu zjadla parowke i polozyla sie z nowu spac a, ja juz kawe wypilam wiec teraz nie zasne, ten moja mala psaotka.
 
Witam o poranku:-)pogoda w koncu ma byc ładna...to juz jutro na 9:20 ide na usg z nadzieją na poznanie płci dzieciątka mego:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: a dzis to juz sie doczekac jutra nie moge caly czas po cichu licze na dziewczynke;-) cudnego synka juz mam;-) ale jutro sie pwinno okazac:-)pozdrawiam
 
Dzien dobry poniedzialkowo:-))
Zycze milego dnia i zarazem tygodnia.

A ja przy pierwszej ciąży poszłam do lekarza na kolejna wizytę i okazało się że mam rozwarcie 2 cm i skróconą szyjkę i ani jednego z objawów o których piszesz nie zaobserwowałam i za 2 dni urodziłam moją córeczkę w 32 tygodniu. Także chyba z tym wsłuchiwaniem to nie jest tak do końca, szczególnie jeśli chodzi o skracanie szyjki:tak::tak:

Jesli chodzi o szyjke macicy, jak pytalam mojej ginekolog na ostatniej wizycie, m.in. objawem sa skorcze. Tak jak napisala tez Agbar bol brzucha. I nie sadze, ze teych sie nie zauwaza. Mysle, ze one tez sa powdem do zwrocenia sie do lekarza, bo jest to cos niepokojacego w naszym stanie.
Niestety nie jestem ekspertem i nie wiem czy szyjka macicy moze sie skracac bezobjawowo, raczej watpie.

kacha,Twój synuś ma cholerne szczęście...ale doprowadziłaś mnie prawie do szlochu,kobieto :)

dziewczyny,moja nauczycielka,położna starej daty,zawsze mówiła,że w położnictwie obowiązuje zasada: łapy precz od macicy ,do której nie stosują się nasi lekarze.Badanie ginekologiczne w ciąży powinno być wykonywane tylko jeśli są do tego wyraźne przesłanki lub gdy pacjentka o nie prosi dla jej spokoju.Mówiła nam zawsze,że wiele poronień we wczesnej ciąży ma miejsce właśnie po badaniu ginekologicznym zbyt częstym lub zbyt brutalnym.
Ja osobiście twierdzę,że przyszła matka powinna być przede wszystkim spokojna,więc jeśli coś ją martwi to POWINNA iść do lekarza i uspokoić się bo nic tak nie szkodzi maluszkowi,jak nasze napięcie i zdenerwowanie.

Dobranoc wszystkim...wszystkie,drogie dziewczynki,macie w pewnym sensie rację :)

I otoz to. Badanie tzw. dowcipne w ciazy powinno byc przerowadzane tylko na jej poczatku, poniewaz wszelkie pozniejsze moga spowodowac przedwczesny porod.
Niestety ja o tym dowiedzialam sie po fakcie, jak moja ginka na ostatniej wizycie zbadala mi szyjke macicy, bo ubzduralam sobie, ze mi sie skraca. Tylko dlatego, ze sie niepotrzebnie naczytalam. Zmusilam ja do tego badania, z czego byla niezadowolona, bo prawdopodobnie ugodzilam w jej profesjonalizm. Juz o tym wczesniej pisalam.
I tak jak Kaja wczoraj pisala nie dajmy sie zwariowac, bo zbyt czeste badania i wizyty wedlug mnie sa przesada. I nie nakrecajmy sie. Oczywiscie inna sprawa jest, jesli ciaza ma jakies problemy i jest koniecznosc kontrolowac ja czesto. Nastomiast jesli ciaza przebiega prawidlowo nie ma co chodzic do lekarza zbyt czesto. Ciaza to nie jest choroba, tylko stanem oczekiwania na przyjscie na swiat nowego zycia. Nie ma sensu non stop sie kluc i czekac ze strachem i obawa na wyniki badan, czy wszystko jest ok. Jest to zawsze dodatkowy stres.
Ja postanowilam zaufac mojemu lekarzowi, jak mowi przyjsc za 2,5 miesiaca to znaczy, ze tak ma byc, bo nie ma potrzeby wczesniej. Jak mowi zrobic trzecie badania za miesiac, to tak zrobic, a nie teraz (bo ostatnie robilam jakis miesiac temu) i za miesiac.
I kolejna rzecza wazna, o ile nie najwazniejsza, to jest myslec pozytywnie i otaczac sie afirmacjami, ze dzieco rozwija sie prawidlowo i ciaza rowniez tak przebiega. Bo w wiekszej czesci wszystko zalezy od naszego nastawienia psychicznego.
Niektore z Was sie ze mna nie zgodza. Nie musza.
 
Ostatnia edycja:
Dzien dobry poniedzialkowo:-))
Zycze milego dnia i zarazem tygodnia.



Jesli chodzi o szyjke macicy, jak pytalam mojej ginekolog na ostatniej wizycie, m.in. objawem sa skorcze. Tak jak napisala tez Agbar bol brzucha. I nie sadze, ze teych sie nie zauwaza. Mysle, ze one tez sa powdem do zwrocenia sie do lekarza, bo jest to cos niepokojacego w naszym stanie.
Niestety nie jestem ekspertem i nie wiem czy szyjka macicy moze sie skracac bezobjawowo, raczej watpie.



I otoz to. Badanie tzw. dowcipne w ciazy powinno byc przerowadzane tylko na jej poczatku, poniewaz wszelkie pozniejsze moga spowodowac przedwczesny porod.
Niestety ja o tym dowiedzialam sie po fakcie, jak moja ginka na ostatniej wizycie zbadala mi szyjke macicy, bo ubzduralam sobie, ze mi sie skraca. Tylko dlatego, ze sie niepotrzebnie naczytalam. Zmusilam ja do tego badania, z czego byla niezadowolona, bo prawdopodobnie ugodzilam w jej profesjonalizm. Juz o tym wczesniej pisalam.
I tak jak Kaja wczoraj pisala nie dajmy sie zwariowac, bo zbyt czeste badania i wizyty wedlug mnie sa przesada. I nie nakrecajmy sie. Oczywiscie inna sprawa jest, jesli ciaza ma jakies problemy i jest koniecznosc kontrolowac ja czesto. Nastomiast jesli ciaza przebiega prawidlowo nie ma co chodzic do lekarza zbyt czesto. Ciaza to nie jest choroba, tylko stanem oczekiwania na przyjscie na swiat nowego zycia. Nie ma sensu non stop sie kluc i czekac ze strachem i obawa na wyniki badan, czy wszystko jest ok. Jest to zawsze dodatkowy stres.
Ja postanowilam zaufac mojemu lekarzowi, jak mowi przyjsc za 2,5 miesiaca to znaczy, ze tak ma byc, bo nie ma potrzeby wczesniej. Jak mowi zrobic trzecie badania za miesiac, to tak zrobic, a nie teraz (bo ostatnie robilam jakis miesiac temu) i za miesiac.
I kolejna rzecza wazna, o ile nie najwazniejsza, to jest myslec pozytywnie i otaczac sie afirmacjami, ze dzieco rozwija sie prawidlowo i ciaza rowniez tak przebiega. Bo w wiekszej czesci wszystko zalezy od naszego nastawienia psychicznego.
Niektore z Was sie ze mna nie zgodza. Nie musza.
Calkowicie sie z Toba zgadzam .
 
I kolejna rzecza wazna, o ile nie najwazniejsza, to jest myslec pozytywnie i otaczac sie afirmacjami, ze dzieco rozwija sie prawidlowo i ciaza rowniez tak przebiega. Bo w wiekszej czesci wszystko zalezy od naszego nastawienia psychicznego.
.

Zagadzam się z toba w 100%.
Witam wszystkie poniedziałkowo. w czw i pt niestety miałam taką gonitwę w pracy że nie zdążyłam przeczytac co napisałyście, w sb i nd brak dostępu do internetu więc dzisiaj mam co nadrabiać...
 
czesc dzieczynki
i ja sie witam z rana.dzis juz w nieco lepszym nastrojuz bo wczoraj mialam jakis kryzyzs i caly dzien w lozku przelezalam zla na siebie ze nic nie robie ale nie mialam sily sie zwlec;-)
Agagsm piszesz ze szyjka ci sie skrocila do 3 cm. ja ostatnip bylam w szpitalu bo bolal mnie brzuch na dole i miala twardy ale lekarz stweirzdil ze wszystko jest ok i szyjka dl.3cm tez jest ok. wiec ja juz nie wiem..jaka jest normalan dl.szyjki na tym etapie ciazy?
 
reklama
Witam porannie!
Dziewczyny najważniejsze aby każda z Was dobrze się czuła ze swoim lekarzem i swoim stanem. Jedne potrzebują wizyt co 2 tygodnie inne co miesiąc lub dłużej. Tak samo ze zleconymi badaniami. Mamy inne organizmy, innych lekarzy prowadzacych - dyskusja kto jest bardziej odpowiedzialny a kto mniej jest niepotrzebna.
To co napisalam o tabeletkach jest moim spostrzezeniem ogólnym i jeśli kilka z Was też tak widzi to coś w tym jest.

Najlepiej aby każdy był szczęśliwy, bogaty i miał zdrowe dzieci - nie wszystkim jednak tak jest dane. Ja też jak kacha nie czuje sie nieszczęśliwa, że mam niepełnosprawnego dziecko - raczej coraz częściej zastanawiam się czy on będzie szczęśliwy - ale to osobny temat

Miłego tygodnia, ma byc ciepełko więc będzie pięknie. A wszystkim mieszkającym poza Polską również życze jak najwięcej promieni słonecznych. No może Karoli ciut mniej bo ty chcesz od nich odpocząć ;-)
 
Do góry