Elfa czyli jest nadzieja, beta nie spadła. Trzymam kciukikurde znam juz wynik podali przez telefon choc nie mogli, mam 22 tys miałam 21 tys, wrosła nie znacznie. a miała wg prawidłowego przyrostu wzrosnac o 66 % a wiec miałaby byc ponad 30 tys, niewiem co to oznacza, nie wrasta prawidlowo, ale sie nie zminieszyła
reklama
Anulka8700
Fanka BB :)
to ja się chciałam skromnie przywitać, mam termin na 5 stycznia zarówno z USG jak i wyliczeń gina :-)
podczytuję forum od kilku dni, ale dopiero teraz miałam odwagę się oficjalnie przywitać.
Witam ;-);-)wg usg mam ten sam termin co ty
no z tego co wyliczylam w ciągu 2 dni , beta wzrosła mi o 7% niewiecie czy jak sie bierze dhupaston, to moze to spowolnic przyrost bety? wiem tez ze przy takich wysokich jednostkach ok 20 tys tez przyrost moze byc wolniejszy niz na początku ciązy
Witam ;-);-)wg usg mam ten sam termin co ty
a ja się tak zastanawiam czy mi zrobi niespodziankę na Sylwestra jak się huków wystraszy
KICIA80
Grudniowa mamusia :-)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2006
- Postów
- 2 663
Aidi mysle, ze to nie jest kwesia swiadomosci czy rozsadnosci ... tak naprawde kobieta nic nie moze zrobic...
jesli orgaznizm tak zadecyduje i odrzuci fasolke to nic nie poradzimy...
z regoly taki plod jest mocno uszkodzony, lekarze na to mowia "naturalna selekcja" (nie cierpie tego okreslenia grrr)
Kiedys kobiety mniej ronily to pewnie tez zasluga srodowiska...
z drugiej strony jednak wiele kobiet nawet nie wiedzialo o ciazy... nie bylo usg, testy nie byly zbyt dostepne... poronienie czesto traktowaly jako spozniony okres...
Elfa szczerze to nie wiem jak jest w przypadku malego przyrostu... napewno zle jesty jak spada! mysle, ze tutaj potrzebna bedzie pomoc lekarza!!!
Pozdrawiam styczniowki :-)
jesli orgaznizm tak zadecyduje i odrzuci fasolke to nic nie poradzimy...
z regoly taki plod jest mocno uszkodzony, lekarze na to mowia "naturalna selekcja" (nie cierpie tego okreslenia grrr)
Kiedys kobiety mniej ronily to pewnie tez zasluga srodowiska...
z drugiej strony jednak wiele kobiet nawet nie wiedzialo o ciazy... nie bylo usg, testy nie byly zbyt dostepne... poronienie czesto traktowaly jako spozniony okres...
Elfa szczerze to nie wiem jak jest w przypadku malego przyrostu... napewno zle jesty jak spada! mysle, ze tutaj potrzebna bedzie pomoc lekarza!!!
Pozdrawiam styczniowki :-)
P
patrysia*
Gość
to ja się chciałam skromnie przywitać, mam termin na 5 stycznia zarówno z USG jak i wyliczeń gina :-)
podczytuję forum od kilku dni, ale dopiero teraz miałam odwagę się oficjalnie przywitać.
witaj:-)GRATULACJE
kurde znam juz wynik podali przez telefon choc nie mogli, mam 22 tys miałam 21 tys, wrosła nie znacznie. a miała wg prawidłowego przyrostu wzrosnac o 66 % a wiec miałaby byc ponad 30 tys, niewiem co to oznacza, nie wrasta prawidlowo, ale sie nie zminieszyła
jedno wiem ze dobrze że nie spada co jest nadzieja ze jest dobrze lec do gina ale nie wiem czy tego co tak wogóle szansy nie dawał lepiej do szpitala ci co kazali ci robic tą betke oni wszystko wyjaśnia
Kicia80 ... pewnie masz rację w tym co piszesz. Ale i tak uważam, że nerwy i stres nie służą utrzymaniu ciąży. Swoje wnioski i luźne refleksje wyciągnęłam z własnych obserwacji. Jestem w takim wieku, że cała masa moich koleżanek jest lub była niedawno w ciąży. I patrząc na nie zauważyłam, że te co miały wszystko gdzieś, nosiły bez opamiętania swoje starsze dzieci (nawet z nimi biegały), piły piwo w czasie ciąży, nie robiły wszystkich zalecanych badań no i w ogóle podchodziły do wszystkiego na zasadzie co ma być to będzie a ciąża to przecież tylko zwykły stan fizjologiczny, nie miały żadnych problemów i żadna z nich nie straciła maleństwa. Te zaś dla których ciąża była czymś wyśnionym i wymarzonym, które dbały o siebie jak tylko umiały, trafiały do szpitala bo to krwawienie, to znowu przedwczesne skurcze. Nie wiem może za mało jeszcze widziałam aby wyciągać takie wnioski ale tak mi się po prostu nasunęły.
KICIA80
Grudniowa mamusia :-)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2006
- Postów
- 2 663
Aidi napewno stres nie jest dobry... ogolnie dla zdrowia nie tylko w ciazy!
ja Ci powiem, ze w pierwszej ciazy uwazalam na siebie ale nie panikowalam uznawalam ciaze za cos naturalnego i fizjoogicznego wszystko skonczylo sie super bez najmniejszych komplikacji, synus zdrowy jak rybka. w drugiej ciazy tak samo niestety nie skonczylo sie dobrze... choc nie krwawilam, nie mialam plamien.
teraz podobnie dbam o siebie ale nie przesadzam - pozostaje mi tylko wierzyc, ze teraz sie uda!!
ja Ci powiem, ze w pierwszej ciazy uwazalam na siebie ale nie panikowalam uznawalam ciaze za cos naturalnego i fizjoogicznego wszystko skonczylo sie super bez najmniejszych komplikacji, synus zdrowy jak rybka. w drugiej ciazy tak samo niestety nie skonczylo sie dobrze... choc nie krwawilam, nie mialam plamien.
teraz podobnie dbam o siebie ale nie przesadzam - pozostaje mi tylko wierzyc, ze teraz sie uda!!
reklama
kacha_wawa
12.2007/01.2010/09.2011
Asiabeti, Uryssa witajcie i gratuluje :-)
Patrysia przykro mi z powodu maluszka szwagierki :-(
Gosiu bądź dobrej myśli, wierzę, że z tą kosmówką wszystko się unormuje
Aga każda brązowawa wydzielina w ciąży powinna być skontrolowana przez lekarza, wiem, że w UK ciężko o to, ale pędź do jakiegoś prywatnego gina, albo na ostry dyżur.
Kicia musi się wszystko udać, inaczej być nie może
Ivi trzymam za Ciebie jutro kciuki, żeby wszystko przebiegło według Waszych planów
Patrysia przykro mi z powodu maluszka szwagierki :-(
Gosiu bądź dobrej myśli, wierzę, że z tą kosmówką wszystko się unormuje
Aga każda brązowawa wydzielina w ciąży powinna być skontrolowana przez lekarza, wiem, że w UK ciężko o to, ale pędź do jakiegoś prywatnego gina, albo na ostry dyżur.
Kicia musi się wszystko udać, inaczej być nie może
Aidi troszkę mi się dziwnie zrobiło po fragmencie Twojego postu, bo wcale nie uważam, że mam mojego maluszka gdzieś, a nie mam innego wyjścia jak nosić mojego starszego synka, jest dzieckiem niepełnosprawnym, sam jeszcze nie chodzi, a nie mogę pozwolić na to, żeby non stop leżał, sam się sobą zajmował itp. Niejednokrotnie muszę go dźwigać chodząc po lekarzach, nie wszędzie wjadę wózkiemI patrząc na nie zauważyłam, że te co miały wszystko gdzieś, nosiły bez opamiętania swoje starsze dzieci (nawet z nimi biegały)
Ivi trzymam za Ciebie jutro kciuki, żeby wszystko przebiegło według Waszych planów
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
A
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 70
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 310
- Wyświetleń
- 67 tys
Podziel się: