Magsus rzeczywiscie tak jest najpierw dzieci nie znosza kapieli ale po paru razach tak polubia, ze dzis moja mala to z pol godziny w wannie siedzi,ja w tym czasie siedze z kompem i odpisuje na maile i nie wydzieram jej sila z wody jesli ja uwielbia, a ja moge sobie tak zorganizowac czas,ze i mama i corcia zadowolone:-)
Blue popieram,zadnych gabek. Beznadziejnie to czyscic, kiedys wyparzylam, to mi potem smierdziala tym czyms z czego jest zrobiona, poza tym przy maluchu jest tyle zajecia,ze jeszcze kombinowanie z czyszczeniem gabki,wybaczcie;-)
a ja dzis dostalam zamowione bodziaki welniano bawelniane, jeden dla dziewczyni,jeden dla chlopczyka, delikatniutkie i do tego dzidzia nigdy nie zmarzie w tym;-)zadowolona jestem, tylko jakies troche male w swoim rozmiarze mi sie wydaja, ciekawe jak po praniu...pewnie dla lalki sie beda nadawac;-)ale wymieniac juz mi sie nie chce:-)
Aaa Ikasia, mam troche odmienne zdanie od dziewczyn,choc zgadzam sie nie kupuj zadnego melka w proszku.ale u nas sa rowniez w kartoniku juz taki gotowe zrobione, niedrogie.mialam 2 takie male katroniki na wszelki wypadek i dobrze zrobilam. Bo pokarm u wiekszosci tak naprawde na dobre pojawia sie w 3 dobie,a wczesniej jest go b.malo.wiec pierwsza noc po urodzeniu,mala biedna byla glodna a ja nie mialam jeszcze pokarmu za duzo i chociaz troche jej tego mleka dalam, bez tego chyba cala kolejna noc nieprzespana by byla