reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Słoneczka rosną, czyli waga i inne wymiary szczęścia :)

reklama
Aph a jak ona go mierzyla ?

Maja miarke zawieszana na scianie, taka sciagana w dol. Hmmm nie wiem jak Ci to opisac. :sorry2:

Aph to ile mam ci wpisać do grupowej tabelki?
U Nas za to mieli źle przyklejoną miarę do ściany i Nikuś w kwietniu miał 89cm :szok:, a tak naprawdę miał 82cm, teraz ma 88cm, a ja wezmę miarę i sprawdzę czy zmienili :-p.
Ciekawa jestem czy Nikuś też dostanie skierowanie na badania krwi i moczu, poza tym jemu też oko ucieka, po tatusiu :-(.


Zmierzylam Go teraz jeszcze raz i dalej wychodzi mi 87cm.
No chyba, ze ja cos zle robie??? :baffled:
Postawilam Go pod sciana. Nogi dotykaja sciany i tam gdzie czubek glowy zrobilam sobie kreske na scianie i zmierzylam.

Co do skierowania, to nam powiedziala, ze kazde dziecko ktore nie mialo wczesniej robionej morfologi powinno ja miec zrobiona jak konczy 2 latka, to samo z moczem.

A oczko tez mamy po tatusiu. :baffled:
 
Aph chyba jest to to samo co u nas taka biała szeroka miara . U ans zawsze pediatra kładzie ja na kozetce a na to dziecko i wtedy mierzy :tak:
 
To u nas wyglada jak taka miarka jak faceci w narzedziach maja (takie metalowe rozwijane), no i jest na stale przymocowane do sciany. Wisi i potem sie sciaga to na dol i pokazuje sie skala - malejaco.

Ale wytlumaczylam. :sorry2::dry: Rozumiecie cos z tego?
 
Elma :-D:-D dzieki. :-)

My po pobraniu lrwi z palucha.
Moje dziecko ani nie jeknelo. Trafilismy na super babke, zagadala Go, nawet niedrgnal jak igla Go piknela. Szalal, biegal po calym laboratorium i wszystkim opowiadal, ze sie lampa zepsula i nie swieci, wiec trzeba isc do sklepu i kupic nowa zarowke, a potem wkrecic. :baffled: Normalnie wszyscy mieli ubaw, poza mna, bo ludzi pelno a ten mi caly czas gdzies uciekal i musialam Go szukac i sie przepychac. :sorry2:
No ale jestem strasznie dumna z tego mojego malego mezczyzny, ze byl taki dzielny. :tak:
 
reklama
Masiula, w aptece jest jakiś preparat "Gorzki paluszek", zapytaj u siebie, ale nie wiem jaka skuteczność:sorry2:

U nas nic nie podziałało. Witek nadal obrzera paznokcie. Pediatra mówiła, że na to nie ma żadnego środka :no: Wszystko jest tylko na moment. Niestety takie obgryzanie może zniekształcić paznokcie. Najlepszy sposób to pilnować by nie wkładał paluszków do buźki :blink:

My jesteśmy po bilansie. Byliśmy wczoraj. A to wyniki:
waga - 13,600 kg (75 centyl)
wzrost -- 90 cm (90 centyl)
Chłopak duży i zdrowy - to słowa pani doktor.
Witek był dzielny, nie płakał zagadywał lekarkę i pielęgniarkę. Miały niezły ubaw z niego. Z siusiakiem nadal mały problem ale nic z tym nie będę robić :no:
Witek po powrocie od lekarza opowiadał babci gdzie był i powiedział "doktol", cała reszta była oczywiście po chińsku :-D:-D:-D:-D
 
Do góry