U mnie myślałam, że będzie lepiej... no ale ciągle mam nadzieję, że wszystko będzie ok
Pan doktor powiedział coś w stylu "ledwo 5 tygodni... to co ja mam tam zobaczyć? Zarodka ma pewno jeszcze nie będzie..." no i nie było...
Pęcherzyk jest w macicy
nie mierzył go nawet, tylko "podejrzał" czy jest.
Pani profesor się śmiała i pytała co myśmy się tak rozpędzili z tymi dziećmi
dostałam polocard, luteinę i duphaston. No i zapisała w karcie, że jeśli wszystko będzie dobrze i będzie dzidziuś, to 15/16 tydzień założy mi szef
trochę się boję
miała któraś? Boli bardzo?
Mam przyjść na samo usg 25.05,a wizyta 13.06. Szkoda tylko, że mam tak daleko (96 km w 1 stronę
). No ale pojadę