olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 23 372
w karcie lekarz chyba datę / rok błędnie wpisał
Proszę o dopisanie mnie do styczniowych 2024
Wg.usg termin na 5 -6 styczeń 2024.
Jeszcze żyje 2023
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
w karcie lekarz chyba datę / rok błędnie wpisał
Proszę o dopisanie mnie do styczniowych 2024
Wg.usg termin na 5 -6 styczeń 2024.
Hahaha dopiero w domu zauważyłamJeszcze żyje 2023
Widzę kartę ciąży, już serducho bije?U mnie już po wizycie. 5+2, wszystko wygląda dobrze
Super! GratulacjeHej. Też jestem po wizycie, nie miałam czasu napisac wcześniej, wszystko super, serduszko bije, karta ciazy założona, 6+2
Hej kochana ale fajnie że dołączyłaśHej. Nieśmiało do Was dołączę. W wolnej chwili mam nadzieję, że nadrobię zaległości w czytaniu.
Mam 31 lat. To moja czwarta ciąża. Pierwsza skończyła się poronieniem. Druga synek z września 2017 (znamy się z wenus018), trzecia też synek z kwietnia 2019.
Jestem po becie pierwsza 15.05. h 574,64
Druga 17.05. - 1753,54 mlU/ml
Wizyta dopiero 31.05., aplikacji termin na 19.01.24.
Hej. Nieśmiało do Was dołączę. W wolnej chwili mam nadzieję, że nadrobię zaległości w czytaniu.
Mam 31 lat. To moja czwarta ciąża. Pierwsza skończyła się poronieniem. Druga synek z września 2017 (znamy się z wenus018), trzecia też synek z kwietnia 2019.
Jestem po becie pierwsza 15.05. h 574,64
Druga 17.05. - 1753,54 mlU/ml
Wizyta dopiero 31.05., aplikacji termin na 19.01.24.
Czuję się, jakbym była w ciąży pierwszy raz. Już chyba wszystko zapomniałam. I przeżywam strasznie. Jak będę czytać co u Was to chyba będę mniej się martwić że coś jest nie tak bardzo mnie bolą plecy i pachwiny... I się denerwuje...Hej kochana ale fajnie że dołączyłaś
mam podobnie plus to że lecę z wagi i jestem w ciągłym stresie przez emetofobie tak jak przy Zosi ;( ale czego się nie robi aby wszystko było dobrze. Od kilku dni zaczęłam jeść ale co zjem to się martwię że jednak mdłości wrócą i ich nie powstrzymam.Czuję się, jakbym była w ciąży pierwszy raz. Już chyba wszystko zapomniałam. I przeżywam strasznie. Jak będę czytać co u Was to chyba będę mniej się martwić że coś jest nie tak bardzo mnie bolą plecy i pachwiny... I się denerwuje...