Styczniowe mamy 2024

[gimbal.girl]

Hejo, ja oprocz boli podbrzusza nie mam nic... totalnie nic... moze odrobine wieksza zapotrzebowanie na sen? O 22:00 padam, ale ja chyba najkrótsza potwierdzona ciąża, bo wiem od tygodnia a dzisiaj 3 Tydzień 6 dzień wszystko przede mna.

Gratulacje dla nowych Mamusiek

 

[CuuurlyGirl]

mam podobnie plus to że lecę z wagi i jestem w ciągłym stresie przez emetofobie tak jak przy Zosi ;( ale czego się nie robi aby wszystko było dobrze. Od kilku dni zaczęłam jeść ale co zjem to się martwię że jednak mdłości wrócą i ich nie powstrzymam.

Też panicznie boje się wymiotowania jest to totalnie niczym nieuzasadniony lęk, bo naprawdę rzadko kiedy mam takie „problemy” i nie mam żadnych złych doświadczeń ..
Chyba to jest zwyczajna fobia wiec doskonale Cię rozumiem
A w pierwszej ciąży miałaś mdłości ?

 

[wenus018]

Też panicznie boje się wymiotowania jest to totalnie niczym nieuzasadniony lęk, bo naprawdę rzadko kiedy mam takie „problemy” i nie mam żadnych złych doświadczeń ..
Chyba to jest zwyczajna fobia wiec doskonale Cię rozumiem
A w pierwszej ciąży miałaś mdłości ?

to moja 4 ciąża w pierwszych dwóch( z chłopakami jedny objaw to ogromny apetyt) w trzeciej z córeczką mdłości trzymały od samego początku do jakiegoś 8-9 tyg teraz jest dokładnie tak samo jak w 3 ciąży. Emetofobie mam od 6 roku życia byłam źle zdiagnozowana ( depresja, anoreksja atypowa- nie chciałam się odchudzać plus nerwica ). Polepszyło się jak poznałam męża ale ten strach ciągle we mnie siedzi. Żadna terapia nie pomogła a próbowałam wielu więc nauczyłam się z tym żyć

 

[CuuurlyGirl]

to moja 4 ciąża w pierwszych dwóch( z chłopakami jedny objaw to ogromny apetyt) w trzeciej z córeczką mdłości trzymały od samego początku do jakiegoś 8-9 tyg teraz jest dokładnie tak samo jak w 3 ciąży. Emetofobie mam od 6 roku życia byłam źle zdiagnozowana ( depresja, anoreksja atypowa- nie chciałam się odchudzać plus nerwica ). Polepszyło się jak poznałam męża ale ten strach ciągle we mnie siedzi. Żadna terapia nie pomogła a próbowałam wielu więc nauczyłam się z tym żyć

to jesteś już ciążową weteranką ..
a ja zawsze myśląc o ciąży bałam się właśnie tego. ..
narazie na szczęście spokój

 

[Aleksandra893]

Ja dziś np. oprócz tragedii przy wstawianiu mam mega dużo energii i apetytu! Totalna odwrotność pierwszej ciąży Mam nadzieje, że tak zostanie

 

[miiedzianka]

Czuję się, jakbym była w ciąży pierwszy raz. Już chyba wszystko zapomniałam. I przeżywam strasznie. Jak będę czytać co u Was to chyba będę mniej się martwić że coś jest nie tak bardzo mnie bolą plecy i pachwiny... I się denerwuje...

Haha ja też się czuje jakbym była w ciąży pierwszy raz
Wszystkim się martwię i nic nie pamiętam z pierwszej ciąży

Kurcze ale mi się już dłuży do tej wizyty 30 maja. Wy już macie potwierdzone ciąże od 6 tyg a ja będę miała usg w skończonym 8 tyg dopiero

 

[gimbal.girl]

Haha ja też się czuje jakbym była w ciąży pierwszy raz
Wszystkim się martwię i nic nie pamiętam z pierwszej ciąży

Kurcze ale mi się już dłuży do tej wizyty 30 maja. Wy już macie potwierdzone ciąże od 6 tyg a ja będę miała usg w skończonym 8 tyg dopiero

ja mam dzisiaj 3T6D, ide w poniedziałek ale wiem od tygodnia, ze jestem w ciąży

 

[olinek0044]

Cześć dziewczyny. Odzywałam się tu kiedyś sądząc, że jestem w ciąży. Mam dwójkę dzieci, 44 lata i ostatnie, o czym marzę to trzecie dziecko w tym wieku. Na szczęście 7 maja, po 40 dniach, upragniony okres przyszedł. Ale jakoś mnie tu ciągnie i pewnie póki stąd nie pojdziecie, to będę Was podczytywać. Gratuluję wszystkim mamusiom. Trzymajcie się zdrowo. Dzięki temu forum dowiedziałam sie, że paniczny strach przed wymiotami to fobia, która ma swoją nazwę. Od dziecka mam paniczny lęk przed wymiotami. Długo nie chciałam dzieci, bo bałam się mdłości i wymiotów. W pierwszej ciąży mdłości mnie nie ominęły. Gdy mój ginekolog namawiał mnie na drugie dziecko, mówiłam mu, że boję się ponownych mdłości. Slyszałam też, że w czasie porodu można wymiotować. Ja się nawet tak bólu porodowego nie bałam, jak tego, że mogę wymiotować. A po porodzie zakończonym cesarką pamiętam, że leżałam i myślałam, iż teraz mając dziecko, "przyjemności" typu wymioty mnie nie ominą. Bo wymiotów u kogoś też się boję. Naprawdę nie wiedziałam, że ten lęk ma swoją nazwę. No, w sumie to taki post pewnie tu niepotrzebny. Pozdrawiam, dziewczyny i trzymam kciuki za każdą z Was.

 

[dream box]

No to z drugiej strony dobrze, będziesz przynajmniej spokojna na późniejszym etapie ciąży u mnie szyjkowe akcje zaczęły się w 33 tc, gdzie to było już za późno na szew, późniejsze leżenie w szpitalach do 37 to był chyba najtrudniejszy czas mojego życia

Ja w 1 i 2 ciąży leżałam ostatnie 2 miesiące mogłam chodzić tylko do toalety w 3ej leżałam 2 tygodnie w szpitalu i nagle mi zrobili cc w 34 tyg.,a i tak pewnie bym urodziła "na dniach", bo miałam 2cm rozwarcia...
Ale szwu się boję, bo jakoś ostatnio nie mam przestrzeni na ból

jest piękny, idealnie okrągły pęcherzyk

Dziękuję

Gorny z wczoraj, dolny z dzisiaj.jest ciut ciemniejsza! Rośnij w siłe ! Zrobić progesteron razem z betą jutro? Żeby sprawdzić przyrost?

Ja bym robiła, bo lepiej dmuchać na zimne

Witam wszystkich
Na pokładzie 20msc córka i po 7msc starań szczęście ponownie się do nas uśmiechnęło
Ostatnia @ 4 kwietnia, według apki termin na 8 stycznia 2024
Beta 08-05
2384
Beta 10-05
5489
Pierwszą wizytę umówiłam na 18 maja, będzie to 6t+3
Czy któraś z Pań może mi podpowiedzieć, czy to odpowiedni termin, by zobaczyć zarodek z serduszkiem?
W pierwszej ciąży już kilka dni po pozytywnym teście pędziłam do lekarza tym razem postanowiłam podejść do tematu z rozsądkiem

Trzymam kciuki, żeby było już widać

Ja po wczorajszej wizycie pełna optymizmu Według USG 7+5 i jest serduszko a dzidzi ma 1,5cm Na tym etapie wszystko w porządku ale nadal dostałam Duphaston i luteine

Super ja też mam te leki, plus polocard

Ja już po wizycie.Powiem Wam 4 ciąża a pietra miałam jak przy pierwszej Widać narazie pęcherzyk. Kolejna wizyta za 2 tyg. I komplet badań do zrobienia.. Kartę ciąży już dostaliśmy. Pozdrawiam i spokojnego weekendu Zobacz załącznik 1525574Zobacz załącznik 1525573

Piękny

Witam się i ja

Na pokładzie z nami już 3,5 latkowy wpadek. A teraz staraliśmy się...1 noc kolejnego poranka przeraziła nas wizja siedzenia w pieluchach i bezsennych nocy więc starań zaprzestaliśmy

Ostatnia miesiączka 3 kwietnia, termin porodu wg apek 8 stycznia

Kilka dni przed majówką zrobiłam test który nic nie wykazał więc na luzie wieczorem wypiłam piwo. Za parę dni powtorzylam, bo przede mną był plan picia wina z przyjaciółka, no i....przeżyłam szok

W sumie to dalej nie uwierzę póki nie zobaczę więc czekam na wizytę która mam dopiero 30.05

Pozdrowienia

Haha to się wystaraliście

Hej hej mamusie!
Mam do Was pytanko.. Co jakiś czas, naprawdę może ze dwa razy dziennie, ale też nie codziennie mam taki kłujący ból w podbrzuszu. Czasem muszę przycupnąć czasem wystarczy, że położę sobie rękę i troszkę „pogładzę brzuch” i przechodzi, ale nie wiem czy to jest okej na tym etapie.. Miałyście tak może czy z czasem przejdzie? Dziś 4+2 tc, w poprzedniej ciąży miałam taki ból, ale był inny i bardziej wiązałam go z rozciąganiem macicy, ale teraz nie wiem..

Ja tak nie mam, ale te boję to takie różne są... ale jakby był mocny, to sprawdź

Cześć, nieśmiało witam się i ja
Mam na imię Kamila, mam 30 lat i jestem mamą 6 letniego syna
Pierwszy dzień ostatniej miesiączki wypadał 11 kwietnia, stąd mój przewidywany termin porodu to 16 stycznia chociaż zachodzę w głowę czemu nie 18.01
Trochę się denerwuje, bo oprócz braku okresu mam tylko tkliwsze piersi. W pierwszej ciąży zrobiłam test i zwymiotowałam a mdłości były ze mną aż do 21tc.
Stąd też lekki stresik... Na wizytę będę się dopiero umawiać jutro i będę celowała w ostatni tydzień maja żeby zobaczyć od razu serduszko.

Jak tam Wasze objawy dziewczyny?
Ciąża jest dla Was łaskawa?

Ciesz się, że teraz jest inaczej
Ja mam tkliwe piersi od samego początku. Do tego gruchę mnie boli brzuch, ale to chyba raczej od jelit, bo mam z tym problemy duże co chwilę jestem głodna, a czasem mnie trochę mdli... no i mam takie zjazdy energetyczne, że nagle nie mam siły ruszyć ręką, ani buzią,a nie mam na to przestrzeni, bo bardzo dużo pracuję, budujemy dom i mam 3 dzieci ,w tym najmłodsze 2 lata... no o jestem stara ale oby gorzej nie było...

A ja mam dziś lekki niepokój czy wszystko idzie Ok. Do środy miałam pobolewanie brzucha i wtedy mnie martwiło ze one były, a teraz w druga stronę. ustąpiły i boje się w druga stronę, ze coś jest nie tak Do tego rano miałam tak ze mnie lekko mdliło jak coś zjadłam a od dwóch trzech dni tego nie ma. Mam tylko mocne wyczulenie na zapachy. W piątek jak mąż gotował mięso to myślałam ze nie wysiedze w kuchni. Jedyna nowa rzecz to to ze piersi zaczęły się powiększać i bolec. Czy może tak być ze te objawy ciążowe raz są a raz ich nie ma? Zwariować można Jutro idę na powtórkę bety i progesteronu i we wtorek usg. To będzie 5+5 wiec już raczej powinno być widać czy wszystko idzie Ok… (No poza serduszkiem, na które raczej jeszcze jest za wczesnie)

Tak, to normalne

Witamy! U mnie niestety jest fatalnie.
Tak jak poprzednie ciąże miałam bez objawowe tak, 4 ciąża mnie tyra ostro, a w domu trzeba wszystko ogarnąć. Dziś już płakałam 30 minut z bezsilności

Oby jak najszybciej się poprawiło

Dziewczyny mam pytanie z cyklu: zakładam ze to mity i legendy, ale wole się upewnić czy Są jakies przeciwwskazania do farbowania włosów w pierwszym trymestrze? Czytałam gdzieś takie teorie, ale jakoś nie wyobrazam sobie jak by to miało zaszkodzić…

Też się zastanawiałam, ale poszłam do fryzjera i stamtąd do pani profesor... ale nic jej nie mówiłam, bo boję się, że by mnie z gabinetu mogła wyrzucić, bo ona jest dziwna

Dziewczyny tylko proszę nie zjedzcie mnie.. Jestem teraz w 4+3 tc wizyta 30.05 i będę 6+5 chociaż teraz mam tak ciężki okres w pracy do tego dochodzą dolegliwości takie jak ospałość, jestem ciagle głodna dosłownie co 30 min max godzinę muszę coś zjeść, rano ciężko mi się zwlec z łóżka bo spać a z kolei wieczorem o 20/21 już bym się położyła spać - prace mam w godzinach (9-17, 14-22) .. W pracy wiem, że nie dostosują mi stanowiska bo była taka rozmowa gdy styczniu powiedziałam, ze jestem w ciąży. Usłyszałam, że jak dostanę zaświadczenie to mam iść na zwolnienie. Dodatkowo to praca w handlu jestem kierownikiem sklepu i cały obowiązek dosłownie wszystko spoczywa na mnie, kartony z dostawami okrutnie ciężkie.. Myślicie, że jeśli umówię się w 5tc, ale nie będzie jeszcze akcji serca to dostanę zwolnienie?
Bardzo bym chciała pracować, ale nie w takich warunkach- jeśli dostałabym stanowisko dostosowane do mojego stanu.. a niestety wiem jakie są realia.

Ja w 4 ciąży poszłam na zwolnienie syren po tym, jak się dowiedziałam o ciąży. I nawet nie było gadania. Pani profesor nakazała l4 i już. Ale ja pracuję w szkole, a wtedy był covid i wrzesień, więc ciągle ktoś chory. Niestety covid i tak przeszłam w ciąży, mimo zwolnienie i było bardzo ze mną źle... a w ogóle, to byłam bezpośrednio po poronieniu. teraz pracuję, bo jest już ciepło, a za miesiąc wakacje.

Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty.. Ja w styczniu przychodziłam do pracy bo nie było akcji serca wiec nie mogłam iść na l4 a mdłości męczyły sowicie. W 8+2 tc usłyszałam poronienie zatrzymane..

Ja poszłam na zwolnienie w 5 tygodniu

Cześć dziewczyny mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze i obejdzie się bez komplikacji
Ja dziś miałam powtórzyć badania bety i proga (tak jak kazał ginekolog), ale wczoraj zaczęłam plamić. Teraz już wiem, że chyba po prostu rozkręcał mi się okres a to była ciąża biochemiczna. Dzwoniłam rano do lekarza, powiedziałam co i jak i mówił, że spokojnie mam to potraktować jako normalną miesiączkę, uspokoił tylko że może być bardziej obfita niż normalnie, ale kazał obserwować czy trwa tyle ile zwykle. Powiedział, że po prostu mam to potraktować jako opóźniony okres i nie brać tego jako poronienie. Jeśli będę chciała mogę przyjść na wizytę żeby sprawdził czy nie trzeba nic na obkurczenie macicy, ale generalnie nie widzi takiej potrzeby bo nie tak dawno temu byłam na kontroli (kazał przyjść jedynie gdyby krwawienie się przedłużało lub jakby się skończyło szybciej niż normalna miesiączka). No trudno, widocznie tak miało być
Fajnie było zobaczyć dwie kreseczki po 8 miesiącach starań, szkoda że skończyło się w ten sposób- ALE- ciąża biochemiczna to tak naprawdę było najmniejsze zło (bo lekarz mówił, że jeśli to by była ciąża pozamaciczna lub późniejsze poronienie to musielibyśmy odczekać przynajmniej pół roku z partnerem aby na nowo zacząć starać się o dzidzię). Także nie poddajemy się mój pierwszy syn jest ze stycznia, także jak zobaczyłam ostatnio dwie kreski to było dla mnie zaskoczenie, że kolejny dzidziuś też byłby z początku roku
Pozdrawiam Was dziewczyny i jeszcze raz powodzenia! Miło było się odezwać tutaj, jeśli tylko sytuacja u mnie się zmieni na pewno się pojawię ale styczniową mamą niestety już nie będę- przynajmniej nie przy najbliższej ciąży

Powodzenia

Czasami wszechświat wie lepiej co u nas i jak z nami postępować... Rozumiem rozgoryczenie... Też jestem w strachu, bo u mnie niby 3tydzień3dzień... I wiadomo, człowiek chucha i dmucha, ale to los ma na nas plan a nie my na niego....


swoją drogą, możecie polecić jakieś hiper zajebiste witaminy na ciążę?

Mi pani profesor kazała brać pueria uno, jeszcze przed ciąża i teraz też.

Z tego co mój gin mówi, to jedne z lepszych z fajnym składem to PUERIA UNO do 12 tygodnia. A później DUO od 13 tc do końca.

Też to mam

Ja biorę femibion 1, nie wiem czy są zajebiste, ale chyba mają wszystko co trzeba

Brałam kiedyś, a teraz mi kazała przejść na puerię

Ja jestem po wizycie, mały koleś ma 1.8 mm serduszka na razie nie ma ale jest jeszcze dość wcześnie. Muszę powtórzyć usg w piątek

Pięknie

To ja już po weryfikacji bety:17168 progesteron mam dalej niski, jestem obstawiona z każdej strony a wynik 17,7 czyli nic nie ruszył od 10 dni a lekarz mi zwiększył dawke…jutro wizyta, zobaczymy co zobaczymy i co poradzi…

Ponoć duphaston nie prawią wyników progesteron we krwi. Ja biorę duphaston i luteinę i już nie sprawdzam

Cześć koleżanki!
Również dołączam do grona

Witaj

Mam 22 lata, jestem już młoda mama jednej dzidzi, która w tym miesiącu kończy 26 miesiący, staramy się od początku roku, ten miesiąc odpuściliśmy i tak naprawdę udało się cudem z jednego razu na ślepo dowiedzieliśmy się dzisiaj co i tak jest szybko, bo w poprzedniej zwlekalam z testem przeszło tydzień emocje skrajne, od ekscytacji po strach
Termin z apek 19/21.01.2024, liczyłam, że miesiąc temu uda się jeszcze wstrzelić w różnice 2 lat, ale najwidoczniej 3 były nam pisane

Witaj ja mam 2 starsze córki z różnicą 2 lat 1 miesiąca i 5 dni i tej też chcieliśmy dorobić rodzeństwo do pary jeszcze łapiemy się na różnicę 2 lat, ale w sumie bliżej trzech
I tak, jak w poprzedniej ciąży udało się w trzecim miesiącu starań, gdy podjęłam decyzję, że już się nie będziemy starać (w poprzedniej ciąży zdecydowałam, że jednak pójdę na operację, bo miałam komórki dysplastyczne i zagrożenie rakiem,a tym razem zrobiłam badania i wyszła mi bardzo niska rezerwa jajnikowa, więc stwierdziłam, że i tak się nie uda, więc już nie ma sensu

Kurcze, moja 1 wizyta będzie dopiero 7.06.
Dokładnie miesiąc po zobaczeniu 2 kresek.
Patrząc na Wasze terminy to dość późno

Ja bym tyle nie wytrzymała

Słuszna decyzja z wczesnym macierzyństwem, ja bym w sumie mogła Twoja mama być

Ja bym mogła być mamą połowy z Was

Witajcie.
Będę zaglądać i do Was
Termin 30.12 ale róznie może się wydarzyć
Tak po krotce
Mam 40 lat , 3 córki (14, 12, 9 lat )
Za mną 2 poronienia .
Cykle stymulowane clostilbegyt.
Na stałe biorę leki na cisnienie , na czas ciąży przeszłam na dopegyt .
Beta 8 V- 14887
Beta 10 V- 20908
Beta robiona w 6 tyg wg.usg

Witaj też mam 3 córki (16,14 i 2 lata) I 42 lata no i1 poronienie

A jak się czujecie dziewczyny? U mnie wg moich obliczeń 5+1 i od dzisiaj mdłości wmusilam w siebie bułkę na śniadanie ale ciężko na żołądku pierwsza wizyta jutro

Oby szybko minęły

Oj pamiętam co to znaczy widzieć jedzenie i wymiotować U mnie 4+4 i na dany moment spanie 24/h i jedzenie też 24/h- 20 minut temu jadłam i wyszłam do pracy i już muszę coś zjeść bo jestem głodna max Poza tym lekkie bóle podbrzusza czym się trochę denerwuje. Dawaj koniecznie znać po wizycie!

Też mam tak z jedzeniem a nie chce dużo przytyć, bo jestem stara i nie będę mogła zrzucić

U mnie ok, nawet bardzo dobrze, więc jestem podejrzliwa
Kobietki, dziś miałam próbę tężyczkową (niestety wyszła dodatnia) i dopiero od teraz mogę przyjmować suplementy/witaminy dlatego chciałbym pociągnąć temat i zapytać czy któraś z Was przyjmuje je ale w formie małej tabletki?
Będziecie się śmiać, ale od zawsze mam problem z lekarstwami i wszystko gryzę - nawet ibuprom Dlatego szukam jakiejś małej tabletki albo taką którą mogę przegryźć. Może któraś z Was mogłaby coś podpowiedzieć oprócz tego, że mam się przełamać?

Mam koleżankę, która też nie może połknąć tabletek. Zapytam ją co brała

Tzn. że pracodawca zwalnia mnie z obowiązku świadczenia pracy ale normalnie wypłaca mi całą pensję.
Ja mam dwoje dzieci, zaplanowane wakacje. Nie wyobrażam sobie za każdym razem idąc na plac zabaw, zajęcia dodatkowe czy na spacer z psem drżeć o kontrolę z ZUS bo mogę iść tylko do apteki czy do lekarza. Liczę że w wakacje w II trymestrze będę się czuła już lepiej i nie wyobrażam sobie być zamknięta w tym czasie w domu. W lipcu mnie czeka jeszcze podwyżka więc tym bardziej totalnie nie opłaca mi się być na zwolnieniu lekarskim.

Oczywiście mogłabym iść na L4 na tydzień, dwa czy trzy i wrócić skoro istnieją do niego przesłanki, ale ja mam taką pracę, że taka niewiadoma jest bardzo niekorzystna dla mojej firmy (pracuję w mediach, przy programach na żywo) więc dużo łatwiej i wygodniej jest mnie zwolnić z obowiązku pracy i zatrudnić na moje zastępstwo kogoś elastycznego i dostępnego

No to masz super pracodawcę

Ok rozumiem już.. tak BTW.. myślicie ze takie kontrolę z ZUSU są czymś częstym? Pytam z ciekawości, nie mam doświadczenia

Ja nie miałam kontroli, ale teraz się będę bardziej bała...

Ja już po USG, pęcherzyk z zarodkiem ładnie się uwidocznił. Serduszka jeszcze nie ma ale w następnym tygodniu mam się pojawic i lekarz mówi ze już powinno być. U mnie 5+5 i mam apetyt straszny, ale przy tym często mdłości jak cos zjem (ale to tak pare minut, wiec nie narzekam. I wyczulenie na zapachy. Piersi zaczęły dość mocno bolec i się powiększać. Brzuch już mnie przestał bolec (tylko go lekko czuje).

Super

Ja właśnie po wizycie serduszko bije ! Tatuś Bombelka był ze mną termin na 07.01 wszystko książkowe jestem w szoku bo staraliśmy się 3 lata, aż w dniu zabiegu udrażniania jajowodów po powrocie do domu poszedł złoty strzał szok miłego wieczoru !

No to extra

U mnie beta 274

Świetnie a bagaż przyrost?

A macie zachciankę na chipsy? Generalnie nie jem ich a teraz po prostu rzucam się na nie.

Ja mam na colę

U mnie już po wizycie. 5+2, wszystko wygląda dobrze

Super

w karcie lekarz chyba datę / rok błędnie wpisał
Proszę o dopisanie mnie do styczniowych 2024
Wg.usg termin na 5 -6 styczeń 2024.

Witaj

Hej. Też jestem po wizycie, nie miałam czasu napisac wcześniej, wszystko super, serduszko bije, karta ciazy założona, 6+2

Ekstra

Hej. Nieśmiało do Was dołączę. W wolnej chwili mam nadzieję, że nadrobię zaległości w czytaniu.
Mam 31 lat. To moja czwarta ciąża. Pierwsza skończyła się poronieniem. Druga synek z września 2017 (znamy się z wenus018), trzecia też synek z kwietnia 2019.
Jestem po becie pierwsza 15.05. h 574,64
Druga 17.05. - 1753,54 mlU/ml
Wizyta dopiero 31.05., aplikacji termin na 19.01.24.

Witaj

Cześć dziewczyny. Odzywałam się tu kiedyś sądząc, że jestem w ciąży. Mam dwójkę dzieci, 44 lata i ostatnie, o czym marzę to trzecie dziecko w tym wieku. Na szczęście 7 maja, po 40 dniach, upragniony okres przyszedł. Ale jakoś mnie tu ciągnie i pewnie póki stąd nie pojdziecie, to będę Was podczytywać. Gratuluję wszystkim mamusiom. Trzymajcie się zdrowo. Dzięki temu forum dowiedziałam sie, że paniczny strach przed wymiotami to fobia, która ma swoją nazwę. Od dziecka mam paniczny lęk przed wymiotami. Długo nie chciałam dzieci, bo bałam się mdłości i wymiotów. W pierwszej ciąży mdłości mnie nie ominęły. Gdy mój ginekolog namawiał mnie na drugie dziecko, mówiłam mu, że boję się ponownych mdłości. Slyszałam też, że w czasie porodu można wymiotować. Ja się nawet tak bólu porodowego nie bałam, jak tego, że mogę wymiotować. A po porodzie zakończonym cesarką pamiętam, że leżałam i myślałam, iż teraz mając dziecko, "przyjemności" typu wymioty mnie nie ominą. Bo wymiotów u kogoś też się boję. Naprawdę nie wiedziałam, że ten lęk ma swoją nazwę. No, w sumie to taki post pewnie tu niepotrzebny. Pozdrawiam, dziewczyny i trzymam kciuki za każdą z Was.

Ja rocznikowo będę miała 43 ale to dobrze, że wyszło tak, jak chciałaś. Trzymaj się

 

[Owulacja]

Ja w 1 i 2 ciąży leżałam ostatnie 2 miesiące mogłam chodzić tylko do toalety w 3ej leżałam 2 tygodnie w szpitalu i nagle mi zrobili cc w 34 tyg.,a i tak pewnie bym urodziła "na dniach", bo miałam 2cm rozwarcia...
Ale szwu się boję, bo jakoś ostatnio nie mam przestrzeni na ból

Dziękuję

Ja bym robiła, bo lepiej dmuchać na zimne

Trzymam kciuki, żeby było już widać

Super ja też mam te leki, plus polocard

Piękny

Haha to się wystaraliście

Ja tak nie mam, ale te boję to takie różne są... ale jakby był mocny, to sprawdź

Ciesz się, że teraz jest inaczej
Ja mam tkliwe piersi od samego początku. Do tego gruchę mnie boli brzuch, ale to chyba raczej od jelit, bo mam z tym problemy duże co chwilę jestem głodna, a czasem mnie trochę mdli... no i mam takie zjazdy energetyczne, że nagle nie mam siły ruszyć ręką, ani buzią,a nie mam na to przestrzeni, bo bardzo dużo pracuję, budujemy dom i mam 3 dzieci ,w tym najmłodsze 2 lata... no o jestem stara ale oby gorzej nie było...

Tak, to normalne

Oby jak najszybciej się poprawiło

Też się zastanawiałam, ale poszłam do fryzjera i stamtąd do pani profesor... ale nic jej nie mówiłam, bo boję się, że by mnie z gabinetu mogła wyrzucić, bo ona jest dziwna

Ja w 4 ciąży poszłam na zwolnienie syren po tym, jak się dowiedziałam o ciąży. I nawet nie było gadania. Pani profesor nakazała l4 i już. Ale ja pracuję w szkole, a wtedy był covid i wrzesień, więc ciągle ktoś chory. Niestety covid i tak przeszłam w ciąży, mimo zwolnienie i było bardzo ze mną źle... a w ogóle, to byłam bezpośrednio po poronieniu. teraz pracuję, bo jest już ciepło, a za miesiąc wakacje.

Ja poszłam na zwolnienie w 5 tygodniu

Powodzenia

Mi pani profesor kazała brać pueria uno, jeszcze przed ciąża i teraz też.

Też to mam

Brałam kiedyś, a teraz mi kazała przejść na puerię

Pięknie

Ponoć duphaston nie prawią wyników progesteron we krwi. Ja biorę duphaston i luteinę i już nie sprawdzam

Witaj

Witaj ja mam 2 starsze córki z różnicą 2 lat 1 miesiąca i 5 dni i tej też chcieliśmy dorobić rodzeństwo do pary jeszcze łapiemy się na różnicę 2 lat, ale w sumie bliżej trzech
I tak, jak w poprzedniej ciąży udało się w trzecim miesiącu starań, gdy podjęłam decyzję, że już się nie będziemy starać (w poprzedniej ciąży zdecydowałam, że jednak pójdę na operację, bo miałam komórki dysplastyczne i zagrożenie rakiem,a tym razem zrobiłam badania i wyszła mi bardzo niska rezerwa jajnikowa, więc stwierdziłam, że i tak się nie uda, więc już nie ma sensu

Ja bym tyle nie wytrzymała

Ja bym mogła być mamą połowy z Was

Witaj też mam 3 córki (16,14 i 2 lata) I 42 lata no i1 poronienie

Oby szybko minęły

Też mam tak z jedzeniem a nie chce dużo przytyć, bo jestem stara i nie będę mogła zrzucić

Mam koleżankę, która też nie może połknąć tabletek. Zapytam ją co brała

No to masz super pracodawcę

Ja nie miałam kontroli, ale teraz się będę bardziej bała...

Super

No to extra

Świetnie a bagaż przyrost?

Ja mam na colę

Super

Witaj

Ekstra

Witaj

Ja rocznikowo będę miała 43 ale to dobrze, że wyszło tak, jak chciałaś. Trzymaj się

Otrzymujesz medal za najdłuższy post