reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2022r.

W związku z tym, że jest to nasze pierwsze maleństwo wszyscy dookoła pocieszają nas, że po 3 miesiącach sytuacja się stabilizuje, dziecko przestaje miewać częste kolki i ogólnie jest „lepiej”. Nie wiem czy to prawda i tak się pocieszam 🤪. Nie ma to niestety nic wspólnego z karmieniem. U mnie jest podobnie. Próbuję odciągać, ale z marnym skutkiem (najwięcej 60ml jednorazowo przy obu piersiach). Młoda jak poje to nie ma co odciągać, a jak odciągnę to za chwilę ona chce jeść a tu nic nie ma 🙃. Do tego dochodzi problem, ponieważ karmię w nakładach. Ona często źle łapie i nic nie leci lub nakładka spada i jest straszny płacz. Obserwujemy wagę, póki co nie spada.
To już teraz wiem, o co chodzi z 3 miesiącem 😊 Dzięki
Ja przy pierwszym dziecku nie miałam problemu z laktacją.
Obecnie z malutką w szpitalu był problem z wywołaniem laktacji po cc (późno dostałam córkę do pierwszego karmienia) Laktacja obudziła się w 6 dobie. Do niedawna karmiłam małą tylko piersią. Niestety wydaje mi się, że w piersiach jest dla niej za mało pokarmu. Kilka razy dokarmiłam ją mlekiem modyfikowanym wieczorem, później trochę odciągałam laktatorem i teraz mam wesoło. W nocy i nad ranem pozwala karmić się piersią, ale później nawet nie myśli wziąć brodawki do ust. Odciągam mleko, ale tak jak u Ciebie, wychodzi u mnie 60ml z dwóch piersi. Dwa razy udało się odciągnąć 120ml, ale i bywało, że odciągnęłam 30ml, 40ml. Obecnie karmię ją w dzień moim odciągniętym mlekiem i modyfikowanym, a w nocy i nad ranem piersią.
 
reklama
To już teraz wiem, o co chodzi z 3 miesiącem 😊 Dzięki
Ja przy pierwszym dziecku nie miałam problemu z laktacją.
Obecnie z malutką w szpitalu był problem z wywołaniem laktacji po cc (późno dostałam córkę do pierwszego karmienia) Laktacja obudziła się w 6 dobie. Do niedawna karmiłam małą tylko piersią. Niestety wydaje mi się, że w piersiach jest dla niej za mało pokarmu. Kilka razy dokarmiłam ją mlekiem modyfikowanym wieczorem, później trochę odciągałam laktatorem i teraz mam wesoło. W nocy i nad ranem pozwala karmić się piersią, ale później nawet nie myśli wziąć brodawki do ust. Odciągam mleko, ale tak jak u Ciebie, wychodzi u mnie 60ml z dwóch piersi. Dwa razy udało się odciągnąć 120ml, ale i bywało, że odciągnęłam 30ml, 40ml. Obecnie karmię ją w dzień moim odciągniętym mlekiem i modyfikowanym, a w nocy i nad ranem piersią.
Ja także jestem po CC. „Do niedawna karmiłam małą tylko piersią. Niestety wydaje mi się, że w piersiach jest dla niej za mało pokarmu. Kilka razy dokarmiłam ją mlekiem modyfikowanym wieczorem, później trochę odciągałam laktatorem” - jakbym czytała o sobie 😁. Średnio odciągam po 30-40ml. Mleko modyfikowane podałam kilka razy, ale młoda też nie wypija sporo, bo do 40ml na raz. I widzę, że raczej wypluwa. Więc resztę wylewam 🤷🏻‍♀️. Nie chcę za szybko kończyć KP, ale widzę, że chyba ku temu zmierzamy…😩
 
Ja także jestem po CC. „Do niedawna karmiłam małą tylko piersią. Niestety wydaje mi się, że w piersiach jest dla niej za mało pokarmu. Kilka razy dokarmiłam ją mlekiem modyfikowanym wieczorem, później trochę odciągałam laktatorem” - jakbym czytała o sobie 😁. Średnio odciągam po 30-40ml. Mleko modyfikowane podałam kilka razy, ale młoda też nie wypija sporo, bo do 40ml na raz. I widzę, że raczej wypluwa. Więc resztę wylewam 🤷🏻‍♀️. Nie chcę za szybko kończyć KP, ale widzę, że chyba ku temu zmierzamy…😩
A nie wydaje Ci się, że skoro wypija mleka modyfikowanego tylko 40ml, to najada się Twoim mlekiem?
Moja gwiazda wciąga mleka modyfikowanego 120ml i gdyby było więcej, to pewnie by nie odmówiła. Moje mleko podaję w porcjach 90ml do 140ml, zależy ile mam porcji
 
Ja moja tez dokarmiam i wydaje mi się że znowu mleka mam mniej... Nie wiem jak kiedyś kobiety funkcjonowały jakies chłopki z 500 lat temu 🤔😄szły na pole z dzieckiem czy jak? I wtedy karmiły?
Też mojej nie podaje na maksa mm bo potem je i wyrzyguje duże ilości... Zastanawiam się czy to przejedzenie czy refluks jakiś 🤔
Dziewczyny a wyjeżdżacie na święta? Nas czeka podróż 3h, pierwszy raz do mamy jadę i boje się podróży z malutka. Moja spi w samochodzie ale jak wyjeżdżamy na jakieś sklepy,/ w jakieś miejsce bierzemy wózek i wkładamy z fotelika do wozka a teraz 3h w foteliku nas czekają. Nie chce robić dużo przerw żeby dojechać póki jasno a wyjeżdżamy ok. 16/17.
 
Ja moja tez dokarmiam i wydaje mi się że znowu mleka mam mniej... Nie wiem jak kiedyś kobiety funkcjonowały jakies chłopki z 500 lat temu 🤔😄szły na pole z dzieckiem czy jak? I wtedy karmiły?
Też mojej nie podaje na maksa mm bo potem je i wyrzyguje duże ilości... Zastanawiam się czy to przejedzenie czy refluks jakiś 🤔
Dziewczyny a wyjeżdżacie na święta? Nas czeka podróż 3h, pierwszy raz do mamy jadę i boje się podróży z malutka. Moja spi w samochodzie ale jak wyjeżdżamy na jakieś sklepy,/ w jakieś miejsce bierzemy wózek i wkładamy z fotelika do wozka a teraz 3h w foteliku nas czekają. Nie chce robić dużo przerw żeby dojechać póki jasno a wyjeżdżamy ok. 16/17
Wydaje mi się, że po mm dziecko musi sobie porządnie odbić, a po kp nie zawsze odbija się (przynajmniej u nas), no i pewnie organizm nie przyzwyczajony 🤷🏻‍♀️. My jedziemy na święta. Mamy około godzinki drogi. Nie licząc powrotu ze szpitala, jest to nasza pierwsza podróż autem. Jestem przerażona 🙂. Jak sobie pomyślę jeszcze o stresie maleństwa związanym z nowym miejscem i spaniem w nim (+ gwar gości), to odechciewa mi się. Mamy zamiar wyjechać w sobotę rano, ponieważ humor wtedy najlepszy. Im bliżej wieczora tym bardziej zaczyna się marudzenie. Coś czuję, że będzie to wielka misja, ale trzeba małą przyzwyczajać (?) 🤪.
 
To już teraz wiem, o co chodzi z 3 miesiącem 😊 Dzięki
Ja przy pierwszym dziecku nie miałam problemu z laktacją.
Obecnie z malutką w szpitalu był problem z wywołaniem laktacji po cc (późno dostałam córkę do pierwszego karmienia) Laktacja obudziła się w 6 dobie. Do niedawna karmiłam małą tylko piersią. Niestety wydaje mi się, że w piersiach jest dla niej za mało pokarmu. Kilka razy dokarmiłam ją mlekiem modyfikowanym wieczorem, później trochę odciągałam laktatorem i teraz mam wesoło. W nocy i nad ranem pozwala karmić się piersią, ale później nawet nie myśli wziąć brodawki do ust. Odciągam mleko, ale tak jak u Ciebie, wychodzi u mnie 60ml z dwóch piersi. Dwa razy udało się odciągnąć 120ml, ale i bywało, że odciągnęłam 30ml, 40ml. Obecnie karmię ją w dzień moim odciągniętym mlekiem i modyfikowanym, a w nocy i nad ranem piersią.
Też bardzo późno zaczela mi się laktacja po cc. Jak już udało się ja rozhulać i jakieś mleko wytworzylam to Mała nie umiała ssać 👍 Ciężka to była przeprawa. Ale dzięki naszej położnej się udało 😊 mamy 2,5 miesiaca i nie muszę dokarmiać. Miałam ostatnio lekki kryzys że faktycznie było czuć mniej tego mleka w cyckach ale chyba mi pomogło picie większej ilości wody (bo naprawdę mało jej pije- max. 0.5l dziennie) i jeszcze polecano mi pić napar z szalwi raz dziennie. Już na drugi dzień pokarmu miałam wyraźnie więcej.
 
Wydaje mi się, że po mm dziecko musi sobie porządnie odbić, a po kp nie zawsze odbija się (przynajmniej u nas), no i pewnie organizm nie przyzwyczajony 🤷🏻‍♀️. My jedziemy na święta. Mamy około godzinki drogi. Nie licząc powrotu ze szpitala, jest to nasza pierwsza podróż autem. Jestem przerażona 🙂. Jak sobie pomyślę jeszcze o stresie maleństwa związanym z nowym miejscem i spaniem w nim (+ gwar gości), to odechciewa mi się. Mamy zamiar wyjechać w sobotę rano, ponieważ humor wtedy najlepszy. Im bliżej wieczora tym bardziej zaczyna się marudzenie. Coś czuję, że będzie to wielka misja, ale trzeba małą przyzwyczajać (?) 🤪.
Nie dziwie sie że się stresujesz. My też ograniczamy podróże do tych najbardziej koniecznych (szczepienie, wizyta patronażowa u pediatry, USG bioderek, wizyta u kardiologa, pobranie krwi). To może zacznij od krótszych dystansów? Dzieci zwykle w aucie spia. Oprócz naszej Neli 😉 także muszę siedzieć z tyłu i podawać smoka w chwilach kryzysu. Sama jechać nie dałabym rady.
 
Ja moja tez dokarmiam i wydaje mi się że znowu mleka mam mniej... Nie wiem jak kiedyś kobiety funkcjonowały jakies chłopki z 500 lat temu 🤔😄szły na pole z dzieckiem czy jak? I wtedy karmiły?
Też mojej nie podaje na maksa mm bo potem je i wyrzyguje duże ilości... Zastanawiam się czy to przejedzenie czy refluks jakiś 🤔
Dziewczyny a wyjeżdżacie na święta? Nas czeka podróż 3h, pierwszy raz do mamy jadę i boje się podróży z malutka. Moja spi w samochodzie ale jak wyjeżdżamy na jakieś sklepy,/ w jakieś miejsce bierzemy wózek i wkładamy z fotelika do wozka a teraz 3h w foteliku nas czekają. Nie chce robić dużo przerw żeby dojechać póki jasno a wyjeżdżamy ok. 16/17.

Hej,
My wyjeżdżamy około 1,5 godziny drogi w jedną stronę też właśnie do mojej mamy będzie to już druga nasza podróż do niej. Pierwsza bez problemów ale godzinę wyjazdu wiadomo dostosowaliśmy do Małego, kiedy zjadł odbiło mu się ( dokarmiam mm ze względu na słabe napięcie i problem z ssaniem.. Rehabilitację cały czas, więc ta laktacja moja nie jest na jakimś super poziomie :() ogarnęliśmy się to pojechaliśmy, mały spał cała drogę powrót ten sam schemat niestety było to jednego dnia więc mały później w nocy zbytnio nie chciał spać :D. Generalnie jedyna rzecz jaką jest u nas powtarzalna to właśnie wieczór, 20 kąpiel, 21 karmienie i mały zasypia później 3 w nocy budzi się na karmienie szybko ogarniamy zasypia No i o 6 już jest pobudka całkiem :D a dzień a dzień to chyba zależy od humoru maluszka 🙈🙈
 
Też bardzo późno zaczela mi się laktacja po cc. Jak już udało się ja rozhulać i jakieś mleko wytworzylam to Mała nie umiała ssać 👍 Ciężka to była przeprawa. Ale dzięki naszej położnej się udało 😊 mamy 2,5 miesiaca i nie muszę dokarmiać. Miałam ostatnio lekki kryzys że faktycznie było czuć mniej tego mleka w cyckach ale chyba mi pomogło picie większej ilości wody (bo naprawdę mało jej pije- max. 0.5l dziennie) i jeszcze polecano mi pić napar z szalwi raz dziennie. Już na drugi dzień pokarmu miałam wyraźnie więcej.
Z tego co czytałam szałwia hamuje laktację, ale teraz to już nie wiem… 🤷🏻‍♀️.
 
reklama
Też bardzo późno zaczela mi się laktacja po cc. Jak już udało się ja rozhulać i jakieś mleko wytworzylam to Mała nie umiała ssać 👍 Ciężka to była przeprawa. Ale dzięki naszej położnej się udało 😊 mamy 2,5 miesiaca i nie muszę dokarmiać. Miałam ostatnio lekki kryzys że faktycznie było czuć mniej tego mleka w cyckach ale chyba mi pomogło picie większej ilości wody (bo naprawdę mało jej pije- max. 0.5l dziennie) i jeszcze polecano mi pić napar z szalwi raz dziennie. Już na drugi dzień pokarmu miałam wyraźnie więcej.
Oj u mnie z piciem wody jest bardzo kiepsko. Dzięki za radę z szałwią, muszę koniecznie spróbować.
 
Do góry