reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2022r.

Mogę prosić o dodanie mnie do grupy prywatnej? :)
Cześć, nie jestem co prawda moderatorką, ale obserwuję tę grupę od początku i jestem w niej aktywna odkąd mam potwierdzoną ciążę. Pierwszy nabór mnie ominął, byłam świeżo po założeniu konta, a niepisanym kryterium była też jakaś aktywność na ogólnym wątku. To Twój pierwszy wpis, nikt Cię nie zna nawet na ogólnej grupie. Daj się poznać, bądź aktywna, a pewnie przy następnym naborze dołączysz do zamkniętego wątku :) Ja dopiero po 3 tygodniach aktywności jestem w prywatnej grupie i czuję się tam bezpiecznie, na pewno chciałabym, aby tak zostało.
 
reklama
No czasami nie można pewnych spraw przeskoczyć. Ja muszę brać od początku clexane. Nie jest to przyjemne, ale dzięki temu mam szanse na urodzenie zdrowego dziecka. Heparynę biorę po to aby nie tworzyły się zakrzepy i żeby łożysko było wydolne. Acard biorę ze względu na pewne zatrucie ciążowe, aby zapobiec temu schorzeniu. Rozumiem, że ty też bierzesz ten sam zestaw? 😊
Ja mam podobny zestaw do Ciebie- neoparin, acard, euthyrox i insulina ... Co zrobić, trzeba przetrwać ;-)
 
Tak, ja absolutnie nikogo nie obwiniam , zasady to zasady. Jednak napisałam, że zaczęłam się odzywać kilka dni temu, więc jeśli zadziałałaby tu zasada 2 tygodni to powinnam nadal być na wątku. Ale niech będzie tak jak jest. ;)
do zeszłego tygodnia była podsumowana lista i poszła do Ani - moderatorki głównej forum babyboom, niestety jeśli odezwalas się nawet po tym to sprawdzane to nie było - nie jesteśmy w stanie tego tak nadzorować i robimy to tzn nie ja (bym sobie tyle roboty @Doubler przypisała 😅) co dwa tygodnie i jeśli ktoś, tak jak Ty - miał 2 tygodnie i się nie odezwał to został wypisany. Tak to działa. Napisz na następny nabór, dołączysz napewno tutaj tez wchodzimy 🤗
 
Tak, ja absolutnie nikogo nie obwiniam , zasady to zasady. Jednak napisałam, że zaczęłam się odzywać kilka dni temu, więc jeśli zadziałałaby tu zasada 2 tygodni to powinnam nadal być na wątku. Ale niech będzie tak jak jest. ;)
do zeszłego tygodnia była podsumowana lista i poszła do Ani - moderatorki głównej forum babyboom, niestety jeśli odezwalas się nawet po tym to sprawdzane to nie było - nie jesteśmy w stanie tego tak nadzorować i robimy to tzn nie ja (bym sobie tyle roboty @Doubler przypisała 😅) co dwa tygodnie i jeśli ktoś, tak jak Ty - miał 2 tygodnie i się nie odezwał to został wypisany. Tak to działa. Napisz na następny nabór, dołączysz napewno tutaj tez wchodzimy 🤗
Ja tylko dodam, że przez pierwsze 2 tygodnie istnienia grupy się @karolciaaa29 nie odezwałaś (bo teraz w poniedziałek minęły 3), więc było to zgodne z regulaminem. ;)
 
Hej kochane
My rosniemy ❤️ juz 3.3cm czlowieczka🤩
Prenatalne mam 16 lipca, boje sie ze maleństwo bedzie za male, a ogranicza nas czas bo 21 wyjeżdżam do sanatorium z synkiem.
Moja nerwica niestety daje mi popalic😞 lęk bierze górę, strasznie go odczuwam, czuje ze zemdleje, boli w klatce itd dzis bylam sama z synkiem, zalamanie pogody dolozylo... O 18 wyszlam z domu miedzy ludzi bo tam mi najlepiej. Minelo jak reka odjal... To jest okropne.. Wpadam w bledne kolo bohe sie o sieboe potem ze dzidziusiowi to szkodzi itd. Niestety nic nie biore, staram sie radzić technikami z psychoterapii, mimo to czasem ciezko. Mam nadzieję ze po prenatalnych troche odpuści lęk.
Jak na razie nie mam absolutnie żadnych powodów do obaw, ciąża tozwija sie prawidlowo, tylko soe cieszyc, ze przyszło mi to przeżywać jeszcze raz😊
Pozdrowionka
 
Hej kochane
My rosniemy ❤️ juz 3.3cm czlowieczka🤩
Prenatalne mam 16 lipca, boje sie ze maleństwo bedzie za male, a ogranicza nas czas bo 21 wyjeżdżam do sanatorium z synkiem.
Moja nerwica niestety daje mi popalic😞 lęk bierze górę, strasznie go odczuwam, czuje ze zemdleje, boli w klatce itd dzis bylam sama z synkiem, zalamanie pogody dolozylo... O 18 wyszlam z domu miedzy ludzi bo tam mi najlepiej. Minelo jak reka odjal... To jest okropne.. Wpadam w bledne kolo bohe sie o sieboe potem ze dzidziusiowi to szkodzi itd. Niestety nic nie biore, staram sie radzić technikami z psychoterapii, mimo to czasem ciezko. Mam nadzieję ze po prenatalnych troche odpuści lęk.
Jak na razie nie mam absolutnie żadnych powodów do obaw, ciąża tozwija sie prawidlowo, tylko soe cieszyc, ze przyszło mi to przeżywać jeszcze raz😊
Pozdrowionka
Nie katuj się długo i pomyśl o pomocy lekarza :)
Próbowałaś technik oddechowych, jogi? To bardzo uspokaja i koi nerwy 😊
 
Nie katuj się długo i pomyśl o pomocy lekarza :)
Próbowałaś technik oddechowych, jogi? To bardzo uspokaja i koi nerwy 😊
No właśnie co do jogi nie moge sie przekonać choć nie próbowałam i byc moze to blad. Staram sie sobie pomagac, akceptować lęk jednocześnie odprężając mięśnie itd sa jednak dni które mnie pokonuja. Ale do przodu, musi byc 👍
 
reklama
No właśnie co do jogi nie moge sie przekonać choć nie próbowałam i byc moze to blad. Staram sie sobie pomagac, akceptować lęk jednocześnie odprężając mięśnie itd sa jednak dni które mnie pokonuja. Ale do przodu, musi byc 👍
Koniecznie spróbuj, Gosia Mostowska na YT ma serię dla kobiet w ciąży :)
Ja nie wierzyłam, póki nie spróbowałam, jak to mega działa na głowę. Polecam, nie potrzebujesz żadnych sprzętów, a w Twoim przypadku i tak najważniejszy jest oddech i rozluźnienie :)
Alternatywą jest np. leżenie do spokojnej muzyki przed snem i głębokie oddechy, wyłączenie się od ekranów. Tylko ja muszę mieć trochę ruchu do tego bo przy opcji 2 od razu usypiam :)
 
Do góry