reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2022r.

reklama
Mi tez jest niedobrze na posiłki, sałata czy pomidory stoją mi w gardle... ale robię wszystko, żeby jeść regularnie co 3 godziny i dostarczać wszystkie potrzebne składniki odżywcze dla kropeczki, zmuszam się dla dziecka, płaczę jak jem kaszę gryczaną czy jeden i ten sam chleb żytni.
Dziewczyny, nie głodźcie się, ja tak podeszłam w drugiej ciąży. Ach, w końcu mi niedobrze to nie będę jeść albo będę jeść to co mi wchodzi. Źle się wszystko skończyło a po dwóch miesiącach cukry tak w organizmie zaczęły szaleć... doszło IO. :( Wiadomo, każdy organizm jest inny itp, ale z perspektywy czasu i doświadczeń chcę Was ostrzec.
 
Poczytajcie sobie o ketonach w moczu, które pojawiają się podczas głodówek w ciąży i jak to wpływa na dziecko. Jeżeli macie już tragedie żywieniowa i naprawdę nie jesteście w stanie tel ogarnąć kupcie sobie paski ketonowe i codziennie rano sprawdzajcie mocz.
 
Mi tez jest niedobrze na posiłki, sałata czy pomidory stoją mi w gardle... ale robię wszystko, żeby jeść regularnie co 3 godziny i dostarczać wszystkie potrzebne składniki odżywcze dla kropeczki, zmuszam się dla dziecka, płaczę jak jem kaszę gryczaną czy jeden i ten sam chleb żytni.
Dziewczyny, nie głodźcie się, ja tak podeszłam w drugiej ciąży. Ach, w końcu mi niedobrze to nie będę jeść albo będę jeść to co mi wchodzi. Źle się wszystko skończyło a po dwóch miesiącach cukry tak w organizmie zaczęły szaleć... doszło IO. :( Wiadomo, każdy organizm jest inny itp, ale z perspektywy czasu i doświadczeń chcę Was ostrzec.
Nie no, ja się nie głodzę. Tak samo jem w kółko te same buły, nektarynki, staram się wciskać inne owoce. Jak jestem glodna to mdłości są jeszcze gorsze wiec nie dopuszczam do silnego głodu. Dziewczyny jedzcie krakersy na przekąskę, mi pomaga tez guma rozpuszczalna 😊😊😊
 
Rozumiem, że się nie glodzisz ale nie widzę w tym grama białka. A posiłek powinien składać się z węgli, białka, tłuszczy. Niedobór białka w diecie ciężarnej przyczynia się do problemów rozwojowych zarodka.
Bilansujcie swoje posiłki, nie popełniajcie mojego błędu z przeszłości :(
 
Rozumiem, że się nie glodzisz ale nie widzę w tym grama białka. A posiłek powinien składać się z węgli, białka, tłuszczy. Niedobór białka w diecie ciężarnej przyczynia się do problemów rozwojowych zarodka.
Bilansujcie swoje posiłki, nie popełniajcie mojego błędu z przeszłości :(
No masz rację...kurde sama juz nie wiem jak wciskać. Jajo spróbuję dzis zjeść...
 
reklama
Do góry