reklama
Mimimka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2021
- Postów
- 3 207
My jesteśmy 2 lata po ślubie takie prawdziwe starania zaczęlismy w grudniu wtedy to byłam pewna że się udało miałam taki ból piersi jak nigdy, nie mogłam chodzić bo bolaly i lezec też nie mogłam w staniku źle bez stanika jeszcze gorzej zrobiłam test 2 dni przed okresem ja widizlam cień cienia mąż nie widzial a po 2 dniach dostałam @ później styczeń się udało ale niestety w marcu straciłam ciąże w 11 tyg. Później wiadomo nic. I stwierdziłam że jak ma być dobrze to będzie. Nie będę się nakręcać. Nagle strasznie źle się czułam miałam straszne zawroty głowy że jadąc 7km do pracy zatezymaywalam 5 tazy bo miałam takiego smaolota. Zrobiłam test tak z ciekawości i był bladzioch nawet nie mówiłam mężowi. Poczekałam 4 dni znów zrobiłam test i dwie krechy. Mam nadzieję że teraz się uda.Cześć dziewczyny! Ale tutaj napisałyście tych stron
@Urs_ula trzymam mocno kciuki za was aby było wszystko dobrze
Nasze starania takie co będzie to będzie zaczęły się zaraz po ślubie w sierpniu. Po drodze leczyłam się na nadżerkę gdyż była ona na tyle duża że trzeba było ją zamrozić. Zabieg odbył się pod koniec października, później czas rekonwalescencji i w sumie takie bardziej konkretne starania zaczęły się od stycznia, typu testy owulacyjne, mierzenie temperatury, obserwacja śluzu. Jednak wytrzymałam pod ta stała kontrola tylko 3 miesiące, mega mnie to przytłaczało i za bardzo się sama nakręcałam. Od kwietnia wrzuciliśmy totalnie na luz, stwierdziliśmy że może ma być tak, że mamy najpierw iść na swoje (w listopadzie odbieramy klucze) i dopiero wtedy nam się uda. Zostałam tylko przy testach owulacyjnych i mierzeniu temperatury jednak też brałam to przez pół, gdyż praca na 3 zmiany nie zawsze pozwalała mi na mierzenie temp o stałej porze. Staraliśmy się przytulać co 2 dni jednak bardziej wychodziło spontanicznie gdyż chciałam mieć czystą głowę. Dodatkowo w połowie cyklu mężowi wypadło pierwsze szczepienie na covid, a pojawiło się nagle bo pracuje jako żołnierz i dostali przykaz od góry.
Wtedy totalnie się podłamałam, miałam wrażenie że wszystko jest pod górkę, złapałam dolinę i odpuściłam.
Jednak minęło kilka dni, czym bliżej terminu gdzieś z tyłu głowy były myśli, że może coś ale jednak szanse marne bo mąż miał szczepienie i było mało przytulanek. Nastał 28 kwietnia, 2 dni przed terminem miesiączki, mąż miał urodziny i mówię a zrobię test, niestety negatywny. Jednak 30 kwietnia planowana prezent-niespodzianka dla męża z okazji 30 urodzin, mieliśmy jechać do spa i pomyślałam że jeśli byłoby coś na rzeczy to nie mogę korzystać z sauny i jacuzzi, więc zrobiłam rano test, który okazał się tym szczęśliwym, bo pozytywnym
DoMa29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2021
- Postów
- 1 773
Przed śniadaniem bioręHalo dziewczyny!!!
Odpowiedzcie mi jak bierzecie ta pregne plus, proszę ja rano biorę euthyrox i czy brać to po śniadaniu a może po obiedzie mogę? Ma to znaczenie niby bo jest tam żelazo...
DoMa29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2021
- Postów
- 1 773
Jak mam ochotę to piję bardzo słabą, nie dajmy się zwariowaćDziewczyny a czy pijecie kawę czy zrezygnowalyscie? Moj ginekolog powiedział mi na pierwszej wizycie ze zero kawy i czarnej herbaty. Jaa mówiąc szczerze jestem mega uzależniona od kofeiny, siedzę przy mężu rano i wącham jego kawę
AliceinWonderland
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2020
- Postów
- 2 043
My zaczęliśmy się starać we wrześniu zeszłego roku i na początku roku było mi już trochę smutno, ze nie wychodzi. Ja zdrowa, mąż zdrowy, owulacja była a tu nic. Przestałam robić testy ciążowe, czytać fora internetowe i zaczęłam normalnie żyć. Jak chciałam się napić winka, to się napiłam. Jadłam sery pleśniowe itd. Starałam się nie nakręcać. I w kwietniu dzień przed 7 rocznica zobaczyłam 2 kreski oby teraz dotrwać do końca, chociaż nie jest łatwoMy jesteśmy 2 lata po ślubie takie prawdziwe starania zaczęlismy w grudniu wtedy to byłam pewna że się udało miałam taki ból piersi jak nigdy, nie mogłam chodzić bo bolaly i lezec też nie mogłam w staniku źle bez stanika jeszcze gorzej zrobiłam test 2 dni przed okresem ja widizlam cień cienia mąż nie widzial a po 2 dniach dostałam @ później styczeń się udało ale niestety w marcu straciłam ciąże w 11 tyg. Później wiadomo nic. I stwierdziłam że jak ma być dobrze to będzie. Nie będę się nakręcać. Nagle strasznie źle się czułam miałam straszne zawroty głowy że jadąc 7km do pracy zatezymaywalam 5 tazy bo miałam takiego smaolota. Zrobiłam test tak z ciekawości i był bladzioch nawet nie mówiłam mężowi. Poczekałam 4 dni znów zrobiłam test i dwie krechy. Mam nadzieję że teraz się uda.
Ja nie mogę patrzeć ani na kawę ani na herbatęChciałabym wypić [emoji25] kocham kawę. Niestety nie mogę na nią patrzeć
Karolina2495
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Październik 2019
- Postów
- 7 389
Ja sobie robię taką baaardzo słabą herbatę. Mąż powiedział, że już mi nie zrobi, bo nie potrafi tak słabej [emoji38] jego herbata wygląda na jak kawa [emoji16]
Ja nie mogę patrzeć ani na kawę ani na herbatę [emoji28]
Sunofspain
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2021
- Postów
- 926
Pije dwa kubki kawy dziennie w ciąży z synem też piłamDziewczyny a czy pijecie kawę czy zrezygnowalyscie? Moj ginekolog powiedział mi na pierwszej wizycie ze zero kawy i czarnej herbaty. Jaa mówiąc szczerze jestem mega uzależniona od kofeiny, siedzę przy mężu rano i wącham jego kawę
reklama
Mimimka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2021
- Postów
- 3 207
Oj tak... Nie ejst łatwo to prawda... Ale fiksować cały czas i doszukiwać wszytkiego to też niedobrzeMy zaczęliśmy się starać we wrześniu zeszłego roku i na początku roku było mi już trochę smutno, ze nie wychodzi. Ja zdrowa, mąż zdrowy, owulacja była a tu nic. Przestałam robić testy ciążowe, czytać fora internetowe i zaczęłam normalnie żyć. Jak chciałam się napić winka, to się napiłam. Jadłam sery pleśniowe itd. Starałam się nie nakręcać. I w kwietniu dzień przed 7 rocznica zobaczyłam 2 kreski oby teraz dotrwać do końca, chociaż nie jest łatwo
Podziel się: