reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2022r.

reklama
Ja podpinam się pod temat. Wg apki śledzącej cykl jestem w 5+2. Oprócz pobolewającego podbrzusza nie mam żadnych objawów! W poniedziałek beta 426 a w czwartek 1529. Strasznie się martwię bo wiem niestety ci znaczy stracić dzieciątko... a wizyta u gin dopiero 10/06 🙈
Ja do 5 nic nie miałam oprócz pobolewających piersi. Teraz zaczynam 8 tydzień i ledwo żyje :/ mdłości za chwile mnie wykończą. Wiec wydaje mi się, ze im dalej w las tym gorzej :D bądź dobrej myśli ❤️
 
Idziesz wcześniej do położnej? Ja mam wizytę w środę. Miałam jedno usg prywatnie prawie 2 tyg temu.
Wiesz co, ja przez to że miałam IVF to miałam już bete miałam 2 razy badaną a USG mam na 26. Jestem teraz w 6 tygodniu. To jeszcze klinika ogarnia. Potem będę przez lekarza rodzinnego prowadzona ( mam fajną lekarkę). Może pójdę raz czy dwa do położnej ale się jeszcze zastanawiam.
 
Mówicie o miłościach i też chciałabym podzielić się swoimi przemyśleniami i obawami. Ja jestem w 9 tygodniu (8t4d) i moje mdłości lekko osłabły. Są nadal codziennie, ale nie takie męczące. Kwaśny smak w buzi również mam, co mega denerwuje. Powiedzcie mi, czy wy też miałyście po pewnym czasie łagodniejsze mdłości? Oczywiście już się martwię czy wszystko z ciążą jest ok.
 
Ja drugą prowadziłam u położnej, bo lekarz mnie doprowadzał do szału i teraz też zapisałam się do położnej, jestem w trakcie zmiany rodzinnego. Dobrze, że możesz liczyć na opiekę. Trzymam kciuki!
Wiesz co, ja przez to że miałam IVF to miałam już bete miałam 2 razy badaną a USG mam na 26. Jestem teraz w 6 tygodniu. To jeszcze klinika ogarnia. Potem będę przez lekarza rodzinnego prowadzona ( mam fajną lekarkę). Może pójdę raz czy dwa do położnej ale się jeszcze zastanawiam.
 
reklama
to jest minimum, które Ci pewnie podała. Ja wstaje na siusiu około 5-7 i biorę a później ide spać nawet do 12 jak dziś 🙉🤪 i wiem, ze nic tabletce nie przeszkodziło się wchłonąć. Euthyrox nie lubi niczego oprócz wody i to najlepiej źródlanej, słyszałam, ze nawet mineralna się nie popija (nie wiem dlaczego)
Mi powiedziala, żebym nie popijała sokiem czy herbatą, tylko wodą. Nie określiła konkretnie jaką...
 
Do góry