reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

Witam się po nieprzespanej nocy. Moje dziwne bóle brzucha trochę przeszły,ale nadal ciągle czuje ciagniecie po bokach powoli zaczynam sie niepokoic. Dziecko aktywne normalnie i nie mam innych objawow. Zadzwoniłam do swojej kliniki i na szczescie na 13 mam lekarza jakiegos, moze mnie troche udpokoi. Nie chce jechac na IP bo tam od razu pewnie by zostawili na obserwacji;/

Daj znać po 13. Mnie kłuje/ciagnie nadal choć teraz z drugiej strony. Młoda też aktywna jak normalnie i poza tym wszystko ok. Zezarlam na noc nospe, żre 3x na dzień magnez. W sumie trzeba się przyzwyczaić do dolegliwości 3 trymestru.
 
reklama
Witam się po nieprzespanej nocy. Moje dziwne bóle brzucha trochę przeszły,ale nadal ciągle czuje ciagniecie po bokach powoli zaczynam sie niepokoic. Dziecko aktywne normalnie i nie mam innych objawow. Zadzwoniłam do swojej kliniki i na szczescie na 13 mam lekarza jakiegos, moze mnie troche udpokoi. Nie chce jechac na IP bo tam od razu pewnie by zostawili na obserwacji;/
No i dobrze ze Cie wcisnąć daLi ranę :) to w sumie macie fajna izbe, czasem lepiejcna 2 dni położyć niz by cos miało sie stac. Ja bylam 2x, 1x na początku ciazy ze skierowaniem na oddzial przez te ctk to cos Ty powiedziala ze oni nie maja miejsc i max moge chodzić do poradni jak to, mowia bralam co daja. Ale jak bym sama z kardiologia nie miała nic wspólnego to bardziej bym sie bała.
 
Ostatnia edycja:
Ja dwa dni po porodzie byłam nie przytomna po tej narkozie i przetaczanie krwi. Podstawiali mi miskę do wyziusiania na lezaco. Nie byłam w stanie nawet głowy podnieść.


A propo mam pytanie odnośnie seksu. Wiecie co ja się nie mogę totalnie skupić jak mi się mała tam w brzuchu rusza.

Z tym seksem to bywa różnie. Ja nie lubię bzykac się w ciąży, M też nie za bardzo. Jak mi się szyjka skróciła jakiś miesiac/dwa do tyłu to odpuscilismy na jakiś czas :-) jakoś tak boję się żeby nie zaszkodzić dziecku. A i tak czekam aż usnie, bo z falujacym brzuchem rzeczywiście trudno się skupić.
 
Z tym seksem to bywa różnie. Ja nie lubię bzykac się w ciąży, M też nie za bardzo. Jak mi się szyjka skróciła jakiś miesiac/dwa do tyłu to odpuscilismy na jakiś czas :-) jakoś tak boję się żeby nie zaszkodzić dziecku. A i tak czekam aż usnie, bo z falujacym brzuchem rzeczywiście trudno się skupić.
To masz szczęście z tym sexem i dobraniem sie!
Ja znow mialam wysokie libido zawsze :p moj maz tez teraz nikt mi nie mowil ze winnismy sie wstrzymac ale on juz sie zastanaiwa jak bd w plogu! Jestem powna ze by mnie nie zdradził, jestem jego jedyna partnerka życiowa i sexualna, ale czasem sie zastanawiam co by było jakbym plamila czy miala szew na szyjce...
 
Liczycie ruchy płodu? Ja dostałam taką kartę ruchów płodu i teraz jak zaczelam 29 tc mam liczyć i notowac do 10 go ruchu w ciągu dnia. Tyle że moje dziecko praktycznie nie przestaje się ruszać więc nie bardzo wiem jak to ugryźć... :oo2:
 
To masz szczęście z tym sexem i dobraniem sie!
Ja znow mialam wysokie libido zawsze :p moj maz tez teraz nikt mi nie mowil ze winnismy sie wstrzymac ale on juz sie zastanaiwa jak bd w plogu! Jestem powna ze by mnie nie zdradził, jestem jego jedyna partnerka życiowa i sexualna, ale czasem sie zastanawiam co by było jakbym plamila czy miala szew na szyjce...

Yyy, no ja o tym wgl nie myślę. Nie wiem czy to kwestia lat po ślubie (dawniej wystarczyło na siebie spojrzeć) czy charakterów. Moja parę ładnych lat starsza siostra "musi" codziennie, mnie taka fizjologia po prostu obrzydza, bo jak nie mam ochoty to ani rusz. I wkurza mnie jak narzeka, bo kobieta wykształcona. Z drugiej jednak strony wiem, że są związki w których jest to najważniejszy element. Mój M jest chyba zwierzęciem na wymarciu, nigdy nie naciska. Prędzej ja mam jakieś dzikie fazy.
 
Moj mnie wyzywa od zboczeńców. :D :D :D Nie mamy problemów z sexem. On sie bardziej boi o mnie niz ja. Dzis jest ciepło lecz pochmurno. Krzyżuje to moje plany dokończenia sprzątania i dezynfekcji misek i leżenia ile się da na słoneczko.
Mleko, siary i te inne mi nie leca. Jak mi to wyjdzie to chce mojego pokemona karmić ile wlezie. W pracy mi sugeruja zebym z macierzyńskiego wracała, jak tylko sie da. Jakos średnio widzę zostawić w domu 3 mc dziecko nawet z ojcem, czy babka.
Nic mi sie dzis nie chce. Skoncze pucowanie to klade se jajc na lep i reszte dnia leze.
 
Ja też leżę. W perspektywie zupa do u gotowania bo kotlety mam z wczoraj ale normalnie to klucie mnie boli.
Ja to tyle bólu przeszłam, że podejrzewam, że nawet jakby mnie bolało to bym nie zajarzyła, że mnie coś boli. Zwłaszcza po ostatnim tygodniu no tyle się złaziłam, że wczoraj to byłam tak zmęczona, a jak jestem wykończona to się czuję jak chora.
Kość ogonowa między 4-5 km napi... a co tam idę dalej, ostatnio przecież te nogi do krwi załatwiłam i nawet nie poczułam.

Niedługo wyjaśni się największa zagadka mojego życia ;) co boli bardziej migrena okrawająca o zawał mózgu czy poród tataratam. Już w następnym odcinku.
Odkąd jestem w ciąży nie mam migren, a już minęły 2 sezony wiosna i jesień. Skoki temperatur rzędu 10 st z dnia na dzień = pękający łep i przytulanie się i rzyganie do kibelka oraz błaganie o zalegalizowanie eutanazji :D
Uwielbiam za to ten stan przed migreną. Aura :D coś niesowitego. Światła mają długie promienie i widzę nawet z jakich kolorów składa się światło białe, czasem widzę tęcze, czasem latają mi gwiazdki i to znak, że czas uciekać z ulicy bo za pól godziny każde światło dla oka będzie jak podwadzanie go od tyłu łyżką. A to już niebezpieczne, jak łapie wieczorem w mieście. Potem już tylko siedzenie w ciemnościach z kocem na łbie i darcie ryja nawet o to, że komuś przyjdzie sms i rozświetli się wyświetlacz.
 
reklama
Witajcie, ja tez nie zbyt dobrze spalam.
Zespol niespokojnych nog... a do tego palące spojenie łonowe, na szczescie juz na chwile obecna to zle wspomnienie... do nastepnego razu...
Wzielam sie za sprzatanie, bo kto jak nie ja...
Ogarnelam troche w domu i lepiej na duszy, teraz czekam na moich chlopakow, w srody zawsze koncza szkołę w poludnie, wiec nici z drzemki. Chyba ze wlacze im bajki i ukradkiem :D

U mnie z karmieniem tez nie bylo łatwo, a wrecz koszmarnie, ale nie poddawalam sie.
Chwytalam sie wszystkich mozliwych metod aby ulzyc moim piersiom.
Dwoch chlopakow wykarmilam, moze nie az tak dlugo jak niektore z Was ale najwazniejsze te pierwsze 6 m-cy.
Pierwszego karmilam 7 m-cy, przestalam bo zaszlam w ciaze z drugim i lekarz mi odradzil karmienie. Drugiego zas 10 m-cy, ale troche zaluje ze nie dluzej, bo lekarz mi powiedzial ze moje mleko bezwartosciowe a ja glupia uwierzylam...
Problemem u mnie byly / są bardzo wrazliwe sutki, a moje chlopaki czesto chwytali dziąslami, cierpialam ale uzywalam kremy specjalne, czesto jak juz nie dawalam rady to odciagalam laktatorem elektrycznym. Uzywalam tez silikonow na sutki, swietnie sie sprawdzaly, bo mama zadowolona i maluszek najedzony... jak sie podgoiło to bez silikonow. Bardzo polecam. W rezultacie ciezko bylo tylko na poczatku karmienia, bo sutki tez musza sie przyzwyczaic do karmienia a to nie nastepuje natychmiast.
Nie uzywalam "wspomagaczy" caly okres karmienia, tylko na poczatku. Pozniej po tych poczatkowych pierwszych powiedzmy dwoch - trzech miesiacach sie normowalo i szlo super. Piekne uczucie miec swoje malenstwo przy piersi...
 
Do góry