reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

reklama
Masakra. Ja mam naprawdę nieduże cycki, a karmilam 7 mcy. Co na to położne? Zawsze się drą (przynajmniej u nas) że każda może karmić...

@lucyna1234 - odezwij się co u Was.
Położna to próbowała mnie wydoic za cycki jak krowę. Nie zapomnę tego. Siedziałam przed nią a ona mi wysciskala a ja ryczalam z bólu. Serio. Masakra teraz mam inną położna. Ja miałam lyzeczkowanie łożysko na znieczuleniu ogólnym, straciłam dużo krwi więc mi 2 jednostki przetaczali. Ja się bardzo źle czułam. Położna laktacyjna mówiła że to przez to nie mam pokarmu.

A w brew pozorom mówiła że z małych piersi jest dużo pokarmu bo w dużych płaczą się te kanaliki i mają dłuższą drogę do przejścia. Ja mam duże cycki bo 75 i, więc boję się że się powtórzy. I może się zdarzyć tak że jak nie urodziłam łożyska teraz też tak może być [emoji24]
 
Położna to próbowała mnie wydoic za cycki jak krowę. Nie zapomnę tego. Siedziałam przed nią a ona mi wysciskala a ja ryczalam z bólu. Serio. Masakra teraz mam inną położna. Ja miałam lyzeczkowanie łożysko na znieczuleniu ogólnym, straciłam dużo krwi więc mi 2 jednostki przetaczali. Ja się bardzo źle czułam. Położna laktacyjna mówiła że to przez to nie mam pokarmu.

A w brew pozorom mówiła że z małych piersi jest dużo pokarmu bo w dużych płaczą się te kanaliki i mają dłuższą drogę do przejścia. Ja mam duże cycki bo 75 i, więc boję się że się powtórzy. I może się zdarzyć tak że jak nie urodziłam łożyska teraz też tak może być [emoji24]

Obrazowo ale prawdziwie. Przy pierwszej nie miałam żadnych problemów z przystawieniem, przy drugim już tak. Darła się ta moja córka jak opetana a jak dostała cycka to go pogryzla i dalej w ryk. Słów położnej nie zapomnę ale szkoda się denerwować, nawet płacz dziecka im przeszkadzal, przychodziły i pytał czy nie mogę jej uspokoić. Także ci współczuję. Chyba teraz nie dasz nikomu dotknąć swoich piersi :-).
Mi kazał wstać w dniu porodu, po południu. Powiedziały że teraz się nie leży. To fiknelam w drodze do łazienki :-) marzyłam żeby wyjść do domu.
Podobno teraz cały personel się zmienił. Zobaczymy.
 
Obrazowo ale prawdziwie. Przy pierwszej nie miałam żadnych problemów z przystawieniem, przy drugim już tak. Darła się ta moja córka jak opetana a jak dostała cycka to go pogryzla i dalej w ryk. Słów położnej nie zapomnę ale szkoda się denerwować, nawet płacz dziecka im przeszkadzal, przychodziły i pytał czy nie mogę jej uspokoić. Także ci współczuję. Chyba teraz nie dasz nikomu dotknąć swoich piersi :-).
Mi kazał wstać w dniu porodu, po południu. Powiedziały że teraz się nie leży. To fiknelam w drodze do łazienki :-) marzyłam żeby wyjść do domu.
Podobno teraz cały personel się zmienił. Zobaczymy.
Ja dwa dni po porodzie byłam nie przytomna po tej narkozie i przetaczanie krwi. Podstawiali mi miskę do wyziusiania na lezaco. Nie byłam w stanie nawet głowy podnieść.


A propo mam pytanie odnośnie seksu. Wiecie co ja się nie mogę totalnie skupić jak mi się mała tam w brzuchu rusza.
 
Witam się po nieprzespanej nocy. Moje dziwne bóle brzucha trochę przeszły,ale nadal ciągle czuje ciagniecie po bokach powoli zaczynam sie niepokoic. Dziecko aktywne normalnie i nie mam innych objawow. Zadzwoniłam do swojej kliniki i na szczescie na 13 mam lekarza jakiegos, moze mnie troche udpokoi. Nie chce jechac na IP bo tam od razu pewnie by zostawili na obserwacji;/
 
Mi siara nie cieknie, ale jest, jak dla próby nacisne brodawke to lecą kropelki. Ja pokarmu mialam duzo, musze zakupić wkładki laktacyjne bo jak przyszedl nawał to mleko kapalo samo, czesto mokre plamy na bluzce. Potem się unormowalo ;) mimo wklęsłych brodawek synek ładnie je wyciagnal i nie mielismy problemu z karmieniem. Karmiłam go prawie 16 miesięcy, dopiero w sierpniu odstawiłam. Mam nadzieję, ze teraz też pójdzie bezproblemowo
 
W pierwszej ciąży siara pojawiła się u mnie już w 27 tc. Z karmieniem nie miałam żadnych problemów mimo że mówiono mi że po cc jest trudniej z laktacja bo dziecko mogłam przystawić dopiero po 24 godz. Karmilam 14 miesięcy. Teraz nie mam jeszcze siary tzn. nic nie cieknie jeszcze ;) ale powiem wam że nie nastawiam się zupełnie na żaden sposób karmienia. Będzie co ma być i tyle. Będzie się dało naturalnie to super, nie uda się trudno... Nie uważam że matki które karmią dzieci mm są gorsze lub mniej kochają swoje skarby. To samo tyczy się porodów cc i SN. Nie wszystko kochane jest od nas zależne ale napewno każda chce jak najlepiej dla swojego dziecka.
 
Ja mam schizy że mam za płaskie sutki a piersi znowu takie pełne i okrągłe że ja nie wiem jak mały zassie, nie jestem w stanie „spłaszczyć” ręką piersi żeby mu ją włożyć do ust...
Nie martw sie na zapas, u mnie to bylo moje największe zmartwienie, wklęsłe brodawki..tym bardziej że moja mama przez to miala problem z karmieniem brata. Ale jak sie okazalo, moje byly wklęsłe, ale chwytne i synek szybko wyciągnął
 
reklama
Witam się po nieprzespanej nocy. Moje dziwne bóle brzucha trochę przeszły,ale nadal ciągle czuje ciagniecie po bokach powoli zaczynam sie niepokoic. Dziecko aktywne normalnie i nie mam innych objawow. Zadzwoniłam do swojej kliniki i na szczescie na 13 mam lekarza jakiegos, moze mnie troche udpokoi. Nie chce jechac na IP bo tam od razu pewnie by zostawili na obserwacji;/

Daj znać po 13. Mnie kłuje/ciagnie nadal choć teraz z drugiej strony. Młoda też aktywna jak normalnie i poza tym wszystko ok. Zezarlam na noc nospe, żre 3x na dzień magnez. W sumie trzeba się przyzwyczaić do dolegliwości 3 trymestru.
 
Do góry