reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2020

W pt mialam, usg nerek, tyle sobie popatrzyli ze serduszko, bije. Jutro mam echo serca plodu a we wt wizytę u gin jeszcze, jak juz nie pokarze co ma to nie chce wiedziec :)
Ja w pierwszej ciąży do końca nie wiedziałam, kocyk był niebieski, miał być Franek a wyszła dziewczynka :-) trzymam kciuki żeby wszystko było ok, zdrowemu łatwiej na bank się napada :-)
 
reklama
U mnie w mojej pipidówie to w ogóle w szpitalu położne nie mają podpisanego kontraktu z nfz i nie ma wizyt przed, a że ja nie chcę rodzę u siebie tylko planuje w Bydgoszczy (80km od miejsca zamieszkania) to w ogóle nie mam żadnego kontaktu z położną i pewnie tam się pojawie w szpitalu obcym jak obca , lipa ale tu u mnie szpital jest tragiczny
Ja też nie mam położnej. A środowiskowa przychodziła wtedy, jak mąż zgłosił w naszej przychodni, że urodziłam. Za każdym razem była 3 razy.
 
Ja też nie mam położnej. A środowiskowa przychodziła wtedy, jak mąż zgłosił w naszej przychodni, że urodziłam. Za każdym razem była 3 razy.
Ja tez nie mam. Tu chyba raczej przychodzi raz w szpitalu, po porodzie aby sie zapoznac z nową mamą i jesli ta ma zyczenie to przyjdzie jeszcze ze dwa razy odwiedzic matke i jej dziecko.

Spac nie moge. Udalo mi sie usnac przed 22h na jakies 40 min :(
Polozylam sie w salonie i bede probowac usnac przed tv, inaczej nie da rady... Nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz... Niepamietam kiedy spalam normalnie.
Zgaga pali, biodra bola, jak nie prawe to lewe i tak na zmiane... Kaszel meczy... Jeszcze jakies 8 tygodni trzeba sie poswiecic...
Potem jak juz kruszyna bedzie obok to zas nocne wstawanie i karmienie...
Mimo wszystko spokojnej nocy zycze :)
 
U mnie w mojej pipidówie to w ogóle w szpitalu położne nie mają podpisanego kontraktu z nfz i nie ma wizyt przed, a że ja nie chcę rodzę u siebie tylko planuje w Bydgoszczy (80km od miejsca zamieszkania) to w ogóle nie mam żadnego kontaktu z położną i pewnie tam się pojawie w szpitalu obcym jak obca , lipa ale tu u mnie szpital jest tragiczny
Widzę że jesteś prawie z moich okolic :)
Ja też nie mam wybranej.. nikt tego nawet nie wymaga :-p
 
reklama
Ja tez nie mam. Tu chyba raczej przychodzi raz w szpitalu, po porodzie aby sie zapoznac z nową mamą i jesli ta ma zyczenie to przyjdzie jeszcze ze dwa razy odwiedzic matke i jej dziecko.

Spac nie moge. Udalo mi sie usnac przed 22h na jakies 40 min :(
Polozylam sie w salonie i bede probowac usnac przed tv, inaczej nie da rady... Nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz... Niepamietam kiedy spalam normalnie.
Zgaga pali, biodra bola, jak nie prawe to lewe i tak na zmiane... Kaszel meczy... Jeszcze jakies 8 tygodni trzeba sie poswiecic...
Potem jak juz kruszyna bedzie obok to zas nocne wstawanie i karmienie...
Mimo wszystko spokojnej nocy zycze :)
Eda a w dzień? Możesz choc trochę odespac?
 
Do góry