reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2020

do dziewczyn z niedoczynnością tarczycy

Jak u Was wygląda kontrola wyników i ewentualna korekcja dawki? Ja przed ciążą miałam już niedoczynność tarczycy i brałam cały czas dawkę 75. Poszłam do endokrynologa na początku ciąży i powiedział, że skoro TSH = 1.5 to nie muszę zwiększać dawki i właściwie tak całe 6 miesięcy brałam dawkę 75, dzisiaj odebrałam wyniki i mam tSh 2,2 myślicie że to wymaga wzięcia większej dawki? I czy np ginekolog może zwiększyć dawke i wypisać recepte? Jak to u Was wyglądąło?
 
reklama
Aguara obzalas się frytkami :p? Kurla u mnie to chyba tornado idzie hehe
Ciemno brzydko i wiatr ze głowa boli.
 

Załączniki

  • IMG_20191016_145838.jpg
    IMG_20191016_145838.jpg
    2,2 MB · Wyświetleń: 66
Mi wypisuje ginekolog tabletki.
Raz byłam u endokrynolog miałam prawie 5
Teraz mam 1.5 i mam wizytę w listopadzie... A zanim poszłam do endo to mi ginekolog wypisal tabletki
do dziewczyn z niedoczynnością tarczycy

Jak u Was wygląda kontrola wyników i ewentualna korekcja dawki? Ja przed ciążą miałam już niedoczynność tarczycy i brałam cały czas dawkę 75. Poszłam do endokrynologa na początku ciąży i powiedział, że skoro TSH = 1.5 to nie muszę zwiększać dawki i właściwie tak całe 6 miesięcy brałam dawkę 75, dzisiaj odebrałam wyniki i mam tSh 2,2 myślicie że to wymaga wzięcia większej dawki? I czy np ginekolog może zwiększyć dawke i wypisać recepte? Jak to u Was wyglądąło?
 
do dziewczyn z niedoczynnością tarczycy

Jak u Was wygląda kontrola wyników i ewentualna korekcja dawki? Ja przed ciążą miałam już niedoczynność tarczycy i brałam cały czas dawkę 75. Poszłam do endokrynologa na początku ciąży i powiedział, że skoro TSH = 1.5 to nie muszę zwiększać dawki i właściwie tak całe 6 miesięcy brałam dawkę 75, dzisiaj odebrałam wyniki i mam tSh 2,2 myślicie że to wymaga wzięcia większej dawki? I czy np ginekolog może zwiększyć dawke i wypisać recepte? Jak to u Was wyglądąło?
Ja zaczęłam brać miesiąc przed zajściem w ciążę, co 3 i 6 tyg mam sprawdzać TSH i FT4. Stopniowo mam zwiększaną dawke zaczynałam dawki 25N, brałam tylko połowę tabletki. Obecnie biorę 1,5 tabletki dziennie. Przed ostatni wynik miałam 1,8 i miałam zwiększoną dawke , obecnie czekam na wizytę do endokrynologa i wynik 1,5 .
Aha i mi receptę wypisuje tylko endokrynolog, ginekolog nie.
 
Frytek mi się chce. Idę smażyć.
Wczoraj polędwiczki w sosie pieczarkowo musztardowym i rosół. Moja rodzina stwierdziła że woli kanapki i spagetti z wczoraj. Zabić to mało.
Ja kończe robić ogórkową - kwas taki że aż łyżka stoi :) ale to dobrze, byłam dziś na glukozie więc trzeba wyrównać smaki
 
Ja zawsze piorę :) bo zaczynam sobie wyobrażać kto to dotykał, jak szył i pakował . Takie mam zboczenie :) A i tez ostatnio ciagle mi się spać chce . Nocą się nie wysypiam , bo z 4 razy siku wstaje
Ja też piorę bo koleżanka ktora pracuje w centrali w znanej sieciowce powiedziała mi ze wszystko co idzie z chin (czyli praktycznie wszystko teraz) jest maczane przed wysyłka w antybiotykach i innych chemikaliach aby szczury tego nie jadly i bylo odporne na wszystko. Ja sie nawet boje tego dotykac, od razu idzie do pralki!
 
reklama
Do góry