reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

reklama
Hej dziewczyny, w poniedziałek mam połówkowe, dziś poszłam odebrać wyniki i ostry szok! TSH 3,8! W moim laboratorium norma dla II trymestru to 4,2 ale wszędzie w necie napisane jest, że w 2 trymestrze nie powinno przekraczać 3. Czy może któraś z was też tak miała? Wcześniej TSH miałam około 2 i nigdy problemów z tarczycą. Na szczęście na sobotę umówiłam się do endykrynologa a jutro lecę badać ft4 i anty TPO, ale zaczynam się bardzo martwić. Czy tarczycę można sobie jakoś wyrównać dietą czy tylko leki wchodzą w grę?
 
Hej dziewczyny, w poniedziałek mam połówkowe, dziś poszłam odebrać wyniki i ostry szok! TSH 3,8! W moim laboratorium norma dla II trymestru to 4,2 ale wszędzie w necie napisane jest, że w 2 trymestrze nie powinno przekraczać 3. Czy może któraś z was też tak miała? Wcześniej TSH miałam około 2 i nigdy problemów z tarczycą. Na szczęście na sobotę umówiłam się do endykrynologa a jutro lecę badać ft4 i anty TPO, ale zaczynam się bardzo martwić. Czy tarczycę można sobie jakoś wyrównać dietą czy tylko leki wchodzą w grę?

ja tak mam.. miałam 3,8 po 2 tyg już ponad 4.generalnie to 4.2 to norma dla 'normalnego' człowieka dla kobiet w ciąży to 2.5 max, ale nie przejmuj sie. znaczy do endokrynologa oczywiście jak najszybciej trzeba iść, kontrolować to i wyrównać odpowiednio, ale bez paniki :) ja biorę teraz euthyrox i pani doktor powiedział że trzeba to obniżyć bo niedoczynność na dłuższy czas która się pogłębia może mieć wpływ na dziecko. a moja jak widać zaczęła się pogłębiać. no i raczej tylko leki wchodzą w grę nigdzie nic nie widziałam i nie czytałam od diecie obniżającej tarczyce. ja pytałam lekarki o eutyrox i zapewniała że nie ma negatywnego wpływu na dziecko na ulotce też nic nie pisze
 
Hej dziewczyny, w poniedziałek mam połówkowe, dziś poszłam odebrać wyniki i ostry szok! TSH 3,8! W moim laboratorium norma dla II trymestru to 4,2 ale wszędzie w necie napisane jest, że w 2 trymestrze nie powinno przekraczać 3. Czy może któraś z was też tak miała? Wcześniej TSH miałam około 2 i nigdy problemów z tarczycą. Na szczęście na sobotę umówiłam się do endykrynologa a jutro lecę badać ft4 i anty TPO, ale zaczynam się bardzo martwić. Czy tarczycę można sobie jakoś wyrównać dietą czy tylko leki wchodzą w grę?
Dobrze, że umówiłaś się do endokrynologa, bo 3,8 w ciąży to rzeczywiście za dużo, ale na szczęście to jeszcze nie katastrofa. Jeśli TPO wyjdzie Tobie dobrze, to będzie oznaczać taką "zwykłą" niedoczynność w ciąży. Jeśli wyjdzie źle może oznaczać początek Hashimoto. Bierzesz jod? Czasem zwykła niedoczynność jest objawem braków jodu. Jest dieta podobno "lecząca" Hashimoto choć to bardziej wieści internetowe - żaden lekarz nie uważa, że można tę chorobę leczyc dietą. Ale ta dieta jest tak drastyczna, że nie można jej stosować w ciąży. Co do leków to lepszy jest Letrox od Euthyroxu, bo lepiej się wchłania. Ale oba to syntetyczny hormon tarczycy i jest to lek całkowicie bezpieczny w ciąży i bez efektów ubocznych. Trzeba tylko dobrze dawkę dobrać. Ja na początku sierpnia miałam tsh 0,815 przy braniu codziennym Letroxu 150.
 
Hej dziewczyny, w poniedziałek mam połówkowe, dziś poszłam odebrać wyniki i ostry szok! TSH 3,8! W moim laboratorium norma dla II trymestru to 4,2 ale wszędzie w necie napisane jest, że w 2 trymestrze nie powinno przekraczać 3. Czy może któraś z was też tak miała? Wcześniej TSH miałam około 2 i nigdy problemów z tarczycą. Na szczęście na sobotę umówiłam się do endykrynologa a jutro lecę badać ft4 i anty TPO, ale zaczynam się bardzo martwić. Czy tarczycę można sobie jakoś wyrównać dietą czy tylko leki wchodzą w grę?
U mnie euthyrox i Wit. D
 
Hej czy miala ktoras USG połówkowe w 18+4? (18+4 według OM, według tego pierwszego USG prenatalnego termin porodu jest o tydzień szybciej czyli bylobu to 19+4 według wielkości z usg)
Ja mialam 18+6 a z usg wyszlo jeszcze ze dziecko tydzień mniejsze ;P. Zrobila badania po prostu trwalo to chwilke dluzej. Nie mialam innej opcji bo sezon urlopowy u mojej lekarki i tak sie wtrzelilam w okienko z terminem akurat.
 
Dziewczyny a czy Wasi mężowie lub niemężowie chodzą z Wami na usg? :)
Mój ukochany był ze mną tylko na prenatalnym 1 i chce też być na drugim. Nigdy nie zapomnę jego wyrazu twarzy, jak zobaczył naszego synka na ekranie, radość, troską w oczach. Takiego go nie znałam :-D
A na usg u gin. to już pisałam wcześniej, jak mój prywatny robi usg: żyje. To całe badanie. Zazdroszczę wam, że wiecie wszystko o waszych dzieciach, ja tylko wiem, że żyje. Zarejestrowałam się już do gin z nfz ale termin mam dopiero na koniec pozdziernika. Takie zapchane terminy.
A z tym prywatnym jestem trochę w dupie, bo on jest ordynatorem w moim mieście w szpitalu, pewnie jak go oleję, on mnie oleje przy porodzie (jeżeli akurat będzie miał dyżur) i dlatego nie pójdę do innego prywatnego, tylko do z nfz.
 
reklama
Tb mialam podac ?
Mój ukochany był ze mną tylko na prenatalnym 1 i chce też być na drugim. Nigdy nie zapomnę jego wyrazu twarzy, jak zobaczył naszego synka na ekranie, radość, troską w oczach. Takiego go nie znałam :-D
A na usg u gin. to już pisałam wcześniej, jak mój prywatny robi usg: żyje. To całe badanie. Zazdroszczę wam, że wiecie wszystko o waszych dzieciach, ja tylko wiem, że żyje. Zarejestrowałam się już do gin z nfz ale termin mam dopiero na koniec pozdziernika. Takie zapchane terminy.
20190829_083815.jpeg
 
Do góry