reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

Ja też mam grupę 5 latków ale mam dwóch chłopców z nadpobudliwością. Już że dwa razy z rozpędu wyjechali mi w brzuch. Trochę się boję tego najbardziej. I narzeczony panikuje bo mówi że tam choroby różne itp.
Ja mam jednego takiego też mjie bije i pluje. Ostatnio mi powiedział,, k. ur. wa ty głupia babo,, masakra ale co zrobić.
Tak. Się dogadałem z szefową i nie chce też dziewczynom robić pod górkę.
 
reklama
Do końca lipca to jeszcze dasz radę [emoji12]
Ja chcę przejść przed urlopem na l4 bo szkoda mi brać teraz urlop gdy zwolnienie jest 100% płatne. Wolę potem z dzieciatkiem posiedzieć dłużej.
Ja mam jednego takiego też mjie bije i pluje. Ostatnio mi powiedział,, k. ur. wa ty głupia babo,, masakra ale co zrobić.
Tak. Się dogadałem z szefową i nie chce też dziewczynom robić pod górkę.
 
Do końca lipca to jeszcze dasz radę [emoji12]
Ja chcę przejść przed urlopem na l4 bo szkoda mi brać teraz urlop gdy zwolnienie jest 100% płatne. Wolę potem z dzieciatkiem posiedzieć dłużej.
Właśnie ja miałam urlop na cały lipiec ale też go nie wykorzystuje więc lipiec pracuje. A od sierpnia l4 i po macierzyńskim 2 miesiące urlopu
 
Dziewczyny jakiś taki mnie stres ogarnął przed jutrzejszą wizyta :( boje się że serduszko nie bije albo że dzidziuś nie rozwija się prawidłowo :( mam tyle złych myśli, że chyba zwariuję
 
Dziewczyny jakiś taki mnie stres ogarnął przed jutrzejszą wizyta :( boje się że serduszko nie bije albo że dzidziuś nie rozwija się prawidłowo :( mam tyle złych myśli, że chyba zwariuję
Wygoń je! Nie nakręcaj się niepotrzebnie. Ten stres dzidzi bardzo szkodzi. To jest Twoja druga wizyta, tak?
 
Dziewczyny a powiedzialyscie już w pracy?
U mnie w piatek bedzie decydujaca rozmowa z prezesem. Najgorzej ze mam z nim umowiona rozmowe na ktorej mialam potwierdzic przyjecie awansu. Chcialam jeszcze sie z tym wstrzymac do prenatalnych co najmniej ale wymusza na mnie juz decyzje. Zastanawialam sie czy na razie sie zgodzic ale w sumie zawsze w pracy szef byl wobec mnie bardzo ok wiec tez bede szczera. I w piatek jako pierwszej osobie oprocz meza bede musiala powiedziec o ciazy prezesowi;) pewnie z awansu nici, ale przynajmniej bede miala spokojne sumienie ze nie musialam oszukiwać.
 
reklama
Do góry