reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2020

Dziewczyny, dziś sie troszkę zaczęłam stresować. Od początku ciąży moje piersi ss znacznie większe i strasznie mnie bolały. Raz mniej raz więcej. A dziś zauważyłam, że wróciły do starych rozmiarów i w ogóle nie bolą (to juz prawie 11 tydz).Czy tez tak macie ? :)
Aneczka, ja rozmawialm o tym z lekarzem na ostatniej wizycie. Lekarz powiedzial, ze objawy przychodzą i odchodzą falami i nie ma co się niepotrzebnie stresowac, to normalne i jedne odczuwaja to bardziej a u innych organizm szybciej przyzwyczaja sie do poziomu hormonów i objawy nie są aż tak uciążliwe.
 
reklama
A mnie dziewczyny od 2 tygodni męczą takie nudnosci i wymioty ze nie mogę sobie piradzić, z toalety nie wychodzę prawie wcale
 
Biedna [emoji26] ja mam na szczęście tylko mdłości, które od jakiegoś czasu przestawił mi się na popołudniowe. Rano jest okej, a od 14 zaczyna mnie muli i do wieczora co raz bardziej. Aż w końcu kładę się spać, czuje się napompowana jak beczka wieczorem. Masakra. Ale i tak czuje że troszkę te mdłości są chyba mniejsze niż na początku. No i wiem że jak nie pije dużo to mi lepiej ciut, a pić przecież trzeba i weź tu żyj..... A tak mnie suszy przy tych upalach [emoji33] czuje się jak na wiecznym kacu
A mnie dziewczyny od 2 tygodni męczą takie nudnosci i wymioty ze nie mogę sobie piradzić, z toalety nie wychodzę prawie wcale
 
Aneczka, ja rozmawialm o tym z lekarzem na ostatniej wizycie. Lekarz powiedzial, ze objawy przychodzą i odchodzą falami i nie ma co się niepotrzebnie stresowac, to normalne i jedne odczuwaja to bardziej a u innych organizm szybciej przyzwyczaja sie do poziomu hormonów i objawy nie są aż tak uciążliwe.
No to mnie troche uspokoiłaś :) ale i tak oczekiwanie do kolejnego USG, czyli do 18.06.
Co do picia wody ja mam to samo, mam wodo wstęt- właściwie płynowstręt, muszę zmuszać sie do picia bo normalnie to po piciuu jest mi b.niedobrze no a teraz te upały i pić trzeba jeszcze więcej...
 
Ja dostałam czopki na wymioty jak mi żyć nie dadzą bo na imbir i migdały mam uczulenie. Może z lekarzem porozmawiaj... ja już z wynikow przed wymiotami mialam ze sie przeglodzilam przez mdlosci wiec ginka te czopki od razu mi zaproponowala. Jak na razie nie bralam bo jednak probuje walczyc, ale dobrze wiedziec ze jest cos takiego. Masakra czasami mam tak ze obojętnie czy cos zjem czy wode wypije to wymioty. Juz niedlugo mam nadzieje, ze to przejdzie i w koncu cos z przyjemnoscia zjem.
A mnie dziewczyny od 2 tygodni męczą takie nudnosci i wymioty ze nie mogę sobie piradzić, z toalety nie wychodzę prawie wcale
 
Jak Wam niedziela mija?:) my chyba pójdziemy na krótki spacer bo niestety nasza Mała obecnie przechodzi dość intensywnie skok rozwojowy i nie ma mowy o dłuższych wypadach mimo tak ładnej pogody.
Co do objawów u mnie jest dość dobrze mam lekkie mdłości i spać mi się chce ale nie jest najgorzej :yes: też zmuszam się do picia wody teraz robię sobie wode lekko gazowaną z cytryną i lodem i jakoś szklanka za szklanką idzie
 
Cześć Laseczki ;) Witam Nowe Mamusie :* Ostatnio jakoś nie do życia byłam. Po wizycie z lekka mi nastrój opadł to nie pisałam ,ale zaczęłam brać leki i jakoś lepiej się czuje już dziś. Biorę Letrox rano ,potem przerwa do popołudnia i Acard ,a wieczorem Pregna plus. Pomiędzy Letroxem ,a Pregna musi być dość spora przerwa. Teściowa przyszła Letrox z oddziału mi załatwiła bo nie było Euthyrox w poniedziałek może mi go ogarnie.
Zła jestem na siebie ,że przez tyle lat nie chodziłam do lekarzy i nie zbadałam wcześniej tej tarczycy. Mogła mi się zapalić lampka jak zaczęłam po niczym tyć jak prosię. Nie powiązałam tego z tarczycą...
No ,ale już za późno i nie ma co gdybać ,tylko brać leki i mieć nadzieje ,że przez swoję niedbalstwo nie zaszkodziłam dzidzi.
Poza tym to gut jako tako :p Na spacerek mam chęć ,ale to po obiedzie. Kombinuje co mogę jeść ,bo uważać też na cukier muszę. Z mąki orkiszowej chcę makaron zrobić, a jak mi nie będzie się chciało to mam gryczaną :p
Do ogrodu też troszkę chce dziś poskubać bo mi kwiatki zarosły heh i muszę uważać kleszczy pełno ,ale co się dziwić jak w dziczy się mieszka :D i w rękawiczkach muszę bo Toxo negatywne.
Jeszcze buty muszę młodym poszukać jakieś na allegro, a jak nie znajdę to w tygodniu do miasta ich wezmę już koniec roku to wolne mogą mieć :p

Współczuję wymiotów to mnie jak na razie omija..
U lekarza miałam strasznie wysokie ciśnienie ,a mierzę w domu to za niskie chyba. Tak działa na mnie gabinet lekarski hehe. Miłej niedzieli życzę ;)
Na fb też cisza, coś za spokojne jesteśmy ;)
 
Hej kochane ja nie piszę ostatnio ale czytam was na nie bieżąco. Na grupę na fb się nie przenoszę co więcej nawet się z niej usunełam, ponieważ również czuje większy komfort jak jestem anonimowa na forum :) Co do "uroków" ciąży niestety powróciły przede wszystkim odczuwam permanentne zmęczenie.. w piątek skosiłam trochę trawy na działce i później odsypiałam 3h....wczoraj się narobiłam i poszłam spać 20 wstałam o 8...:O co do badań i dzidzi dzisiaj mamy 9 t 2 d :) czekam na nifty 24 czerwca a 18stego idę do nowego lekarza. Zrezygnowałam z obecnego, ponieważ czułam się tylko naciągana na kasę i ciągłe wizyty wcale nie potrzbne na tym etapie tak często w ciągu ostatniego miesiąca zostawiłam u niego prawie 700 zł :O dodatkowo lekarz gbur prowadził wizytę 10 minut (z usg) nic konkretnego nie powiedział jeszcze tylko straszył, że 3 ciąża, że 3 cc że wiek masakra buc i tyle.
 
Hej kochane ja nie piszę ostatnio ale czytam was na nie bieżąco. Na grupę na fb się nie przenoszę co więcej nawet się z niej usunełam, ponieważ również czuje większy komfort jak jestem anonimowa na forum :) Co do "uroków" ciąży niestety powróciły przede wszystkim odczuwam permanentne zmęczenie.. w piątek skosiłam trochę trawy na działce i później odsypiałam 3h....wczoraj się narobiłam i poszłam spać 20 wstałam o 8...:O co do badań i dzidzi dzisiaj mamy 9 t 2 d :) czekam na nifty 24 czerwca a 18stego idę do nowego lekarza. Zrezygnowałam z obecnego, ponieważ czułam się tylko naciągana na kasę i ciągłe wizyty wcale nie potrzbne na tym etapie tak często w ciągu ostatniego miesiąca zostawiłam u niego prawie 700 zł :O dodatkowo lekarz gbur prowadził wizytę 10 minut (z usg) nic konkretnego nie powiedział jeszcze tylko straszył, że 3 ciąża, że 3 cc że wiek masakra buc i tyle.
Ja to codziennie kładę się do 21 spać :D Padam na twarz już o tej :p
Na razie odpukać na lekarza nie narzekam ;) ,ale rzeczywiście 700 zł ,wow.. ewidentne naciąganie. Ostatnio mój na wizycie wyciągał mi kolczyka z pępka bo nie mogliśmy z moim K wyciągnąć. Już myśleliśmy o obcęgach hehe ,ale on spryciarz odkręcił dolną. Śmiał się też ,że mam ADHD :D itp. Ogólnie jest ok. Kiedyś chodziłam do niego prywatnie długo ,ale teraz na kasę chorych normalnie i wizyta to na pewno z 20 minut trwała. Bałam się ,że w poczekalni będą chcieli mnie zlinczować :p
Moja siostra też 3 razy CC ostatnie w wieku 39 lat i wszystko ok. Okropny lekarz dobrze ,że zmieniasz ,oby teraz trafił Ci się ok.

aaa śmiło mi się dzisiaj ,że moja siostra powiedziała mi ,że jest w ciąży. Muszę do niej zadzwonić ją postraszyć hehe :D
 
reklama
39 :) super ja 33 a panikuje jak nie wiem:( no ten lekarz za każdym razem wciskał mi jeszcze dodatkowo jakies tabsy płatne sprowadzane z Czech :O strach sie bać .... niby na krwiaka przy czym na następnej wizycie cudowne ozdrowienie krwiaka poprzedniego nie ma ale jest nowy... dodam ze nie łykałam tych specyfików nawet :/ bo sie bałam
 
Do góry