reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2020

Hej :) od kilku dni śledzę to forum. Dzisiaj odważyłam się napisać i zaczerpnąć waszej porady :)
20.04 miałam ostatnią miesiączkę, a 4.05 wg kalendarzyka owulację. W niedziele zrobiłam dwa testy, na których pojawiły się dwie kreski :) wg obliczeń wychodzi 4tc +4.
Zastanawiam się nad umówieniem do ginekologa na 28.05 ale obawiam się, że to trochę za szybko, chociaż nie ukrywam strasznie chciałabym mieć już pewność.
Co myślicie? Poczekać jeszcze, czy dla bezpieczeństwa pójść juz za tydzień? :)
Oczywiście jestem świeża w temacie, nigdy wcześniej dwóch kresek nie widziałam, dlatego się niepokoję i niecierpliwię :)
Pozdrawiam
 
reklama
Hej :) od kilku dni śledzę to forum. Dzisiaj odważyłam się napisać i zaczerpnąć waszej porady :)
20.04 miałam ostatnią miesiączkę, a 4.05 wg kalendarzyka owulację. W niedziele zrobiłam dwa testy, na których pojawiły się dwie kreski :) wg obliczeń wychodzi 4tc +4.
Zastanawiam się nad umówieniem do ginekologa na 28.05 ale obawiam się, że to trochę za szybko, chociaż nie ukrywam strasznie chciałabym mieć już pewność.
Co myślicie? Poczekać jeszcze, czy dla bezpieczeństwa pójść juz za tydzień? :)
Oczywiście jestem świeża w temacie, nigdy wcześniej dwóch kresek nie widziałam, dlatego się niepokoję i niecierpliwię :)
Pozdrawiam
Hej:) Jeśli wszystko jest dobrze to poczekaj jeszcze trochę, bo nic nie zobaczysz na usg i będziesz się denerwować, a lekarz i tak powie Tobie abyś przyszła za 2 tygodnie.
 
Hej :) od kilku dni śledzę to forum. Dzisiaj odważyłam się napisać i zaczerpnąć waszej porady :)
20.04 miałam ostatnią miesiączkę, a 4.05 wg kalendarzyka owulację. W niedziele zrobiłam dwa testy, na których pojawiły się dwie kreski :) wg obliczeń wychodzi 4tc +4.
Zastanawiam się nad umówieniem do ginekologa na 28.05 ale obawiam się, że to trochę za szybko, chociaż nie ukrywam strasznie chciałabym mieć już pewność.
Co myślicie? Poczekać jeszcze, czy dla bezpieczeństwa pójść juz za tydzień? :)
Oczywiście jestem świeża w temacie, nigdy wcześniej dwóch kresek nie widziałam, dlatego się niepokoję i niecierpliwię :)
Pozdrawiam
Lepiej później bo bedze widać już więcej. Ja poszłam w 5 tyg to był pęcherzyk widoczny teraz mam 7 tydzen to widać i serduszko
 
Ja byłam na pierwszym usg jak miałam 6+2 a według usg było 5+5 i był i zarodek i serduszko :) za to w zeszłym roku byłam jakoś 5+0 i był tylko pęcherzyk. Tym razem wolałam chwilę poczekać i zobaczyć już więcej :).
Hej :) od kilku dni śledzę to forum. Dzisiaj odważyłam się napisać i zaczerpnąć waszej porady :)
20.04 miałam ostatnią miesiączkę, a 4.05 wg kalendarzyka owulację. W niedziele zrobiłam dwa testy, na których pojawiły się dwie kreski :) wg obliczeń wychodzi 4tc +4.
Zastanawiam się nad umówieniem do ginekologa na 28.05 ale obawiam się, że to trochę za szybko, chociaż nie ukrywam strasznie chciałabym mieć już pewność.
Co myślicie? Poczekać jeszcze, czy dla bezpieczeństwa pójść juz za tydzień? :)
Oczywiście jestem świeża w temacie, nigdy wcześniej dwóch kresek nie widziałam, dlatego się niepokoję i niecierpliwię :)
Pozdrawiam
 
A czy na pierwszą wizytę u ginekologa trzeba mieć wyniki badania krwi beta czy niekoniecznie? Ja jeszcze nie mam wybranego lekarza. Od niedawna mieszkam w mieście trochę daleko położonym od mojej rodzinnej miejscowości i nawet nie mam kogo zapytać żeby ktoś mi polecił kogoś dobrego. Zostają opinie w Internecie.
 
A czy na pierwszą wizytę u ginekologa trzeba mieć wyniki badania krwi beta czy niekoniecznie? Ja jeszcze nie mam wybranego lekarza. Od niedawna mieszkam w mieście trochę daleko położonym od mojej rodzinnej miejscowości i nawet nie mam kogo zapytać żeby ktoś mi polecił kogoś dobrego. Zostają opinie w Internecie.
Ja poszłam prywatnie na usg, to mi się zapytał czy u niego chcę prowadzić ciążę, bo wtedy da mi listę badań. Ogólnie jest tak, że idziesz na pierwszą wizytę i wtedy lekarz daje Tobie skierowanie na badania.
A beta jest niekonieczna.
 
A czy na pierwszą wizytę u ginekologa trzeba mieć wyniki badania krwi beta czy niekoniecznie? Ja jeszcze nie mam wybranego lekarza. Od niedawna mieszkam w mieście trochę daleko położonym od mojej rodzinnej miejscowości i nawet nie mam kogo zapytać żeby ktoś mi polecił kogoś dobrego. Zostają opinie w Internecie.
Ja nie miałam żadnych winikow dopiero teraz ide
 
Witaj w klubie ciężarówek :D
Podobne termiby mamy. Po wczorajszej wizycie na usg po prostu widac. Za 2 tyg juz wszystko bedzie lacznie a kartą ciazową.
Jak chcesz mozesz sobie zrobic betehcg, zeby nadzorować jej przyrost dla wlasnego spokoju :)
Hej :) od kilku dni śledzę to forum. Dzisiaj odważyłam się napisać i zaczerpnąć waszej porady :)
20.04 miałam ostatnią miesiączkę, a 4.05 wg kalendarzyka owulację. W niedziele zrobiłam dwa testy, na których pojawiły się dwie kreski :) wg obliczeń wychodzi 4tc +4.
Zastanawiam się nad umówieniem do ginekologa na 28.05 ale obawiam się, że to trochę za szybko, chociaż nie ukrywam strasznie chciałabym mieć już pewność.
Co myślicie? Poczekać jeszcze, czy dla bezpieczeństwa pójść juz za tydzień? :)
Oczywiście jestem świeża w temacie, nigdy wcześniej dwóch kresek nie widziałam, dlatego się niepokoję i niecierpliwię :)
Pozdrawiam
 
A czy na pierwszą wizytę u ginekologa trzeba mieć wyniki badania krwi beta czy niekoniecznie? Ja jeszcze nie mam wybranego lekarza. Od niedawna mieszkam w mieście trochę daleko położonym od mojej rodzinnej miejscowości i nawet nie mam kogo zapytać żeby ktoś mi polecił kogoś dobrego. Zostają opinie w Internecie.
Ja nie miałam żadnych winikow dopiero teraz ide
 
reklama
Hej :) od kilku dni śledzę to forum. Dzisiaj odważyłam się napisać i zaczerpnąć waszej porady :)
20.04 miałam ostatnią miesiączkę, a 4.05 wg kalendarzyka owulację. W niedziele zrobiłam dwa testy, na których pojawiły się dwie kreski :) wg obliczeń wychodzi 4tc +4.
Zastanawiam się nad umówieniem do ginekologa na 28.05 ale obawiam się, że to trochę za szybko, chociaż nie ukrywam strasznie chciałabym mieć już pewność.
Co myślicie? Poczekać jeszcze, czy dla bezpieczeństwa pójść juz za tydzień? :)
Oczywiście jestem świeża w temacie, nigdy wcześniej dwóch kresek nie widziałam, dlatego się niepokoję i niecierpliwię :)
Pozdrawiam
Szczerze - gdyby to była moja pierwsza ciąża, to leciałabym od razu. Teraz już wiem, że warto poczekać, bo później okaże się, ze nic nie widać na usg i tylko stresu się najesz. Teraz najlepiej zrobić badania beta hcg w odstępie 48h lub 72h i jak będzie ładnie rosła, to znaczy że wszystko ok (To da ci trochę spokoju ducha) i pójść do lekarza za jakies 2 tyg.
 
Do góry