reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2020

reklama
40 lat minęło... jak jeden dzień ... :p
Be1992 - uważaj tam na siebie. Podejrzewam, że to ma związek z tym innym ciśnieniem i obciążeniem organizmu, ale się oszczędzaj :)
Eda Helena - Współczuje Ci nie przyjemnej wizyty. I jak tu unikać stresy w ciązy.
Glo- lepiej późno niż wcale;D Ja to w sumie pół żartem pół serio:p Anonimowość jest mi obca. Tak naprawdę nikt w ingternecie nie jest anonimowy :) wielkie monopole typu Fejs 82% portali społecznościowych, Google 90% przeglądarek i inne zbierają nasze dane i sprzedają, a czemu to robią? Bo mogą :)) W razie wstydliwych wyszukiwań w google powiem tak - tryb icognito to też ściema :p

Ktoś u mnie dostanie w czamboł. Właśnie znalazłam w kuchni list z ZUS z 24.10... a dodam, że codziennie zaglądam do skrzynki. List magicznie dziś się znalazł na suszarce od naczyń. Naszczęście to tylko info, że niestety, ale dalej będą kopać i mnie sprawdzać do 30.11 bo nie są w stanie nadal określić, czy ja pracowałam, czy też nie.... No ale jakby to było pismo, że mam co donieśc to dają na to 7 dni. Ciekawe kto taki mądry odebrał mój list i se ttzymał 5 dni. Teraz żadne się nie przyzna, ani matka ani nie mąż, zwłaszcza, że jeszcze koperta była otwarta.
 
40 lat minęło... jak jeden dzień ... :p
Be1992 - uważaj tam na siebie. Podejrzewam, że to ma związek z tym innym ciśnieniem i obciążeniem organizmu, ale się oszczędzaj :)
Eda Helena - Współczuje Ci nie przyjemnej wizyty. I jak tu unikać stresy w ciązy.
Glo- lepiej późno niż wcale;D Ja to w sumie pół żartem pół serio:p Anonimowość jest mi obca. Tak naprawdę nikt w ingternecie nie jest anonimowy :) wielkie monopole typu Fejs 82% portali społecznościowych, Google 90% przeglądarek i inne zbierają nasze dane i sprzedają, a czemu to robią? Bo mogą :)) W razie wstydliwych wyszukiwań w google powiem tak - tryb icognito to też ściema :p

Ktoś u mnie dostanie w czamboł. Właśnie znalazłam w kuchni list z ZUS z 24.10... a dodam, że codziennie zaglądam do skrzynki. List magicznie dziś się znalazł na suszarce od naczyń. Naszczęście to tylko info, że niestety, ale dalej będą kopać i mnie sprawdzać do 30.11 bo nie są w stanie nadal określić, czy ja pracowałam, czy też nie.... No ale jakby to było pismo, że mam co donieśc to dają na to 7 dni. Ciekawe kto taki mądry odebrał mój list i se ttzymał 5 dni. Teraz żadne się nie przyzna, ani matka ani nie mąż, zwłaszcza, że jeszcze koperta była otwarta.

To ile cię już sprawdzają? I sprawdzić nie mogą? Polska jest krajem absurdu, ale dzięki tobie ludzie mają pracę. Będą cię sprawdzać jeszcze ze 3 miechy w takim razie.
I tak nie wiem kto ma lepiej Eda u siebie, czy my w kraju...
 
Wiesz u mnie byłoby inaczej, gdyby poprzedni pracodawca dal mi umowe na stale;p... albo toten chociaż dał umowę od razu... tak to wyglada to jak wyglada. Pismo mi wysłali po 24 dniach od pierwszego listu. Dziś leci 29 dzień. Łahahah w ogóle to 22.10 dostałam wypłatę. Fakt, tą część którą jest zobowiązany wypłacić za pierwsze 33 dni pracodawca... :D ... Nawet nie zauważyłam. Uznałam, 90 dni to 90 dni i w mojej pięknej dupencji ich mam wszystkich.
Wiem, pamiętam, ale dziwię się że nie można sprawdzić nie wiem, w ciągu tygodnia. Na logikę idziesz, pytasz szefa, pracowników, osobę na zwolnieniu, bierzesz dokumenty i wydajesz decyzję. Co tyle trwa? Kawa?
 
Wiem, pamiętam, ale dziwię się że nie można sprawdzić nie wiem, w ciągu tygodnia. Na logikę idziesz, pytasz szefa, pracowników, osobę na zwolnieniu, bierzesz dokumenty i wydajesz decyzję. Co tyle trwa? Kawa?
Nie wiem naprawdę nie wiem. U mnie ten obsuw bo dopiero 22 podpisywałam drugi raz listę obecności, plac i inne dokumenty. Nie wiem czemu... Staram się wszytsko ostro czytać, żeby się w nic nie wpakować. Choć i tak w porównaniu do orginałów są one mniej korzystne. Z listy obecności zniknęły soboty, a wniosek urlopowy zamiast od 7-18 jest od 7-13 a 14 l4, czyli wyglada, jakbym chciala sobie przedluzyc urlop.... Mam zakaz chwalenia się, że caly zakład pracy wiedział, że ja jestem w ciąży. Czyli to też mnie postawi w świetle, że sobie przyszłam do roboty, nie przyznalam się do ciąży i poszłam sobie na zwolnienie...
Może oni sobie kumulują ileś tam spraw i hurtem rozwiązują, a tak to mają labę pół roku.
Nie wiem nawet do kogo tu uderzyć z prośbą o zamknięcie nas. Ostatnio szukałam nawet innych forum na przenosiny, ale szczerzę mówiąc bieda. Ja jeszcze siędze na bellybestfriends.
 
Nie wiem naprawdę nie wiem. U mnie ten obsuw bo dopiero 22 podpisywałam drugi raz listę obecności, plac i inne dokumenty. Nie wiem czemu... Staram się wszytsko ostro czytać, żeby się w nic nie wpakować. Choć i tak w porównaniu do orginałów są one mniej korzystne. Z listy obecności zniknęły soboty, a wniosek urlopowy zamiast od 7-18 jest od 7-13 a 14 l4, czyli wyglada, jakbym chciala sobie przedluzyc urlop.... Mam zakaz chwalenia się, że caly zakład pracy wiedział, że ja jestem w ciąży. Czyli to też mnie postawi w świetle, że sobie przyszłam do roboty, nie przyznalam się do ciąży i poszłam sobie na zwolnienie...
Może oni sobie kumulują ileś tam spraw i hurtem rozwiązują, a tak to mają labę pół roku.
Nie wiem nawet do kogo tu uderzyć z prośbą o zamknięcie nas. Ostatnio szukałam nawet innych forum na przenosiny, ale szczerzę mówiąc bieda. Ja jeszcze siędze na bellybestfriends.
To masz przez nich na głowie. Nie dość że bez umowy przez jakiś czas, to jeszcze z problemami. U nas był jeden taki dziad w mieście (przebranzowil się i prowadzi żłobek prywatny i przedszkole) który slynal z takich cudów. Jak kobieta zaszla w ciążę "zbyt szybko" to że złości liczył jej miesiące ksiezycowe i szedl do sądu. Twierdził że baby chcą go oszukać na lewo i prawo. Współczuję, bo czasem jest to jedyne miejsce do pracy w mieście. Mam nadzieję że u ciebie skończy się w listopadzie.
 
reklama
To masz przez nich na głowie. Nie dość że bez umowy przez jakiś czas, to jeszcze z problemami. U nas był jeden taki dziad w mieście (przebranzowil się i prowadzi żłobek prywatny i przedszkole) który slynal z takich cudów. Jak kobieta zaszla w ciążę "zbyt szybko" to że złości liczył jej miesiące ksiezycowe i szedl do sądu. Twierdził że baby chcą go oszukać na lewo i prawo. Współczuję, bo czasem jest to jedyne miejsce do pracy w mieście. Mam nadzieję że u ciebie skończy się w listopadzie.
U mnie to nie pierwszy raz. W sumie za pierwszym razem się burzylam. Aż przyszedł pip xd jak z niebios i nie zakablowalam szefa ale powiedziałam że mam umowę pracę i musiał mi w 7 dni taką załatwić. Szczęśliwy nie był xd ... resztę dziewczyn też mu sprawdzili ale już tylko zlecenia dostały. Takto pewnie nigdy byśmy papieru nie dostały. Teraz mnie taka forma zatrudnienia już przestała dziwić i oburzać. A ja w domu nie usiedze. No nic modły modły i jeszcze raz modły żeby biblioteka mnie wzięła. Miałam opcję fuchy w bibliotece w Warszawie bo mój kolega dla mnie zaklepywal już fuszke w czerwcu no ale byłam już w ciąży a po 2 nie mąż tu ma świetną pracę.
 
Do góry