reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

Ekstra że wizyta udana ja mam swoją plakietka z grupą krwi bo jestem honorowym dawca krwi więc nie musiałam robic. Zamierzam też ta zawieszki z alli zamówić długo czekalas ?

O boziu nie zauważyłam Twojej odpowiedzi [emoji85]

Zamówiłam 26 września, więc niecały miesiąc szła. Ogólnie termin doręczenia przesyłki był miedzy 11 a 30 października, więc nie jest tak źle :)
 
reklama
Dziewczyny, wiecie jak mi przykro :( tak jak wam ostatnio pisałam, facet mnie zostawił. Facet, dzieciak jak nie wiem. A zostawil uwaga, dla „innej”. Fakt, mam 22 lata, ale jednak stwierdzam, ze podjescie do życia mam na dorosłym poziomie i staram się jak tylko moge. Dla mojego maluszka.
Dziecko było planowane, a proszę bardzo.. chyba przerosła go odpowiedzialność. Stwierdziłam, ze napisze mu umowę alimentacyjna 3 miesiące przed i 3 po porodzie, żeby jakoś pomagał. Zarabia dość dobrze, wypisałam mu kwotę 800zl a on ze skonsultuje się z prawnikiem, a ja chciałam się dogadać jak ludzie... bez sądów, prawników itp.
Jestem w 29tyg, ciężko mi sobie z tym wszystkim poradzić. Mieszkanie mielismy kupić.. teraz zostałam sama i ledwo ledwo kończę remont w swoim, bo wszystko od podstaw. ZUS jeszcze nie przelał mi ani jednej wypłaty.. porażka, całe życie mi się posypało w chwile.
Wiem, ze nie powinnam się stresować, denerwować.. ale nie da się, siedzę, myśle i popijam melisę.
Walcz o swoje i nie daj się zastraszyć jakimiś prawnikami, bo sąd i tak będzie po Twojej stronie i on o tym wie. Dlatego twardo stój na swoim stanowisku i nie popuszczaj draniowi i tak jakoś przesadnie dużo od niego nie żądasz.
 
Dziewczyny, wiecie jak mi przykro :( tak jak wam ostatnio pisałam, facet mnie zostawił. Facet, dzieciak jak nie wiem. A zostawil uwaga, dla „innej”. Fakt, mam 22 lata, ale jednak stwierdzam, ze podjescie do życia mam na dorosłym poziomie i staram się jak tylko moge. Dla mojego maluszka.
Dziecko było planowane, a proszę bardzo.. chyba przerosła go odpowiedzialność. Stwierdziłam, ze napisze mu umowę alimentacyjna 3 miesiące przed i 3 po porodzie, żeby jakoś pomagał. Zarabia dość dobrze, wypisałam mu kwotę 800zl a on ze skonsultuje się z prawnikiem, a ja chciałam się dogadać jak ludzie... bez sądów, prawników itp.
Jestem w 29tyg, ciężko mi sobie z tym wszystkim poradzić. Mieszkanie mielismy kupić.. teraz zostałam sama i ledwo ledwo kończę remont w swoim, bo wszystko od podstaw. ZUS jeszcze nie przelał mi ani jednej wypłaty.. porażka, całe życie mi się posypało w chwile.
Wiem, ze nie powinnam się stresować, denerwować.. ale nie da się, siedzę, myśle i popijam melisę.
Łooo nie fajnie się zachował. Wiek to nie wyznacznik mój ex 31 wieczny dzieciak i zawsze musiał się spieszyć bo pilna sprawa czyli komputer mu stygl a teraz mam faceta o dwa lata od Ciebie starszego i mega dojrzały. Jestem teraz jak rozwydrzona księżniczka.
Lepiej że teraz wyszło szydło z worka niz jakbys miała marnować na takiego dupka lata. Całe życie w nerwach sama z dzieckiem i z praca a on uj się gdzie. Tak przynajmniej sadownie musi Ci kasę zapłacić. 800 zł to dużo i mało, ale już za kilka miesięcy dojdzie do tego wyrównanie z ZUS, 500+, becikowe, a jak jesteś dodatkowo ubezpieczona w pzu to 3 tysie za urodzenie. Jakieś 10-12 koła w styczniu.
 
Dziewczyny, wiecie jak mi przykro :( tak jak wam ostatnio pisałam, facet mnie zostawił. Facet, dzieciak jak nie wiem. A zostawil uwaga, dla „innej”. Fakt, mam 22 lata, ale jednak stwierdzam, ze podjescie do życia mam na dorosłym poziomie i staram się jak tylko moge. Dla mojego maluszka.
Dziecko było planowane, a proszę bardzo.. chyba przerosła go odpowiedzialność. Stwierdziłam, ze napisze mu umowę alimentacyjna 3 miesiące przed i 3 po porodzie, żeby jakoś pomagał. Zarabia dość dobrze, wypisałam mu kwotę 800zl a on ze skonsultuje się z prawnikiem, a ja chciałam się dogadać jak ludzie... bez sądów, prawników itp.
Jestem w 29tyg, ciężko mi sobie z tym wszystkim poradzić. Mieszkanie mielismy kupić.. teraz zostałam sama i ledwo ledwo kończę remont w swoim, bo wszystko od podstaw. ZUS jeszcze nie przelał mi ani jednej wypłaty.. porażka, całe życie mi się posypało w chwile.
Wiem, ze nie powinnam się stresować, denerwować.. ale nie da się, siedzę, myśle i popijam melisę.
Strasznie Ci wspolczuje, choc wiem ze nie tego Ci teraz potrzeba.
Jestes bardzo silna kobieta, a ten czlowiek okazal sie byc nie dosc dojrzaly do ojcostwa?, odpowiedzialnosci? ba ani nawet do trwalego i stabilnego zwiazku? Ale mysle ze o tyle dobrze iz chce w ogole konsultowac z prawnikiem kwestie odnosnie wsparcia finansowego dla matki swojego nienarodzonego jeszcze dziecka. Nie przejmuj sie, ja osobiscie uwazam ze nawet te 800 zl to nie jest duzy pieniadz, bo normalnie powinien uczestniczyc tez finansowo w organizowaniu wyprawki dla dziecka, a to jest niestety bardzo duzy wydatek.
Moze to i dobrze iz pokazal prawdziwa maske teraz, nie za np kilka lat po drodze przysparzajac Ci ogrom cierpienia?
A moze jeszcze sie cos wydarzy i zrozumie jakim byl egoista?
Skup sie kochana na sobie i malenstwie, szkoda Twojego stresu bo ten udziela sie i maluszkowi...

Odnosnie ZUSu, Ty przeciez musisz z czegos zyc i uregulowac Twoje rachunki.
Ja bym w takiej sytuacji zadzwonila do nich by wiedziec na czym stoje, i w ogole by dowiedziec sie gdzie tkwi problem ze wciaz nie otrzymalam naleznych pieniazkow.


Zycze Ci z calego serca aby wszystko dobrze sie ulozylo i dla Ciebie i dla Twojego maluszka.
 
Dziewczyny, wiecie jak mi przykro :( tak jak wam ostatnio pisałam, facet mnie zostawił. Facet, dzieciak jak nie wiem. A zostawil uwaga, dla „innej”. Fakt, mam 22 lata, ale jednak stwierdzam, ze podjescie do życia mam na dorosłym poziomie i staram się jak tylko moge. Dla mojego maluszka.
Dziecko było planowane, a proszę bardzo.. chyba przerosła go odpowiedzialność. Stwierdziłam, ze napisze mu umowę alimentacyjna 3 miesiące przed i 3 po porodzie, żeby jakoś pomagał. Zarabia dość dobrze, wypisałam mu kwotę 800zl a on ze skonsultuje się z prawnikiem, a ja chciałam się dogadać jak ludzie... bez sądów, prawników itp.
Jestem w 29tyg, ciężko mi sobie z tym wszystkim poradzić. Mieszkanie mielismy kupić.. teraz zostałam sama i ledwo ledwo kończę remont w swoim, bo wszystko od podstaw. ZUS jeszcze nie przelał mi ani jednej wypłaty.. porażka, całe życie mi się posypało w chwile.
Wiem, ze nie powinnam się stresować, denerwować.. ale nie da się, siedzę, myśle i popijam melisę.
Proponuje też udać się do prawnika, chociażby po to, żeby wiedzieć czego możesz żądać, bo jak zaczną się problemy z płatnościami i trzeba będzie skierować sprawę do sądu to i tak Cię to nie ominie, a będziesz chociaż wiedziała jak się przygotować, jakie dokumenty zbierać. Niestety sprawy rodzinne nie należą do kategorii miłych i przyjemnych...
 
Ja nie mam doczynienia z ZUSem. Ale jak Wy tu piszczecie to ja sie denerwuje. Siedzi banda nierobow na L4 i nikt ich nie kontroluje. No sa ludzie ktorzy siedza tez z powodu choroby. Ale nie znam nikogo kto by taka kontrole mial. Za to ciezarne co chwila przeswietlaja. Gowno sie naplaca a tu taki stres wprowadzaja. Przeciez to powinno byc karane. A przynajmniej w momencie nie wykrycia zadnych nieprawidlowosci powinni wyplacac odszkodowania.
To jest dobre banda zlodziei czyt ZUS szuka zlodzei...
 
No to jest masakra bo przygotowania do przyjscia dziecka na świat tanie nie są. Remonty, ubranka, wyprawki dla malucha, nowa odzież dla mamy bo urosła, badania, leki, nieoczekiwane wydatki i można wymieniać. Ciąza ciąży nie równa i praca pracy też. A Ci se inspekcje będą robić 3 miesiące i 4 rozpatrywać sprawę.
Jeszcze tutaj przypadek samotnej matki...Może w mopsie coś dadzą.
Fakt faktem w moim przypadku ogromnie dziwi mnie to, czemu mój pracodawca jak dostał pierwsze wezwanie nie dostarczył im list obecności, list płac od ręki bo się ZUS ostro teraz uwziął. Na szczęście nie na mnie. Nooo ale ile ja znam osób na l4 które mają zwolnienia po 3 miesiące a sobie latają na piaszczyste plaże za granicą wrzucają focie na fejsika i nikt ich nie sprawdza...
 
Ja nie mam doczynienia z ZUSem. Ale jak Wy tu piszczecie to ja sie denerwuje. Siedzi banda nierobow na L4 i nikt ich nie kontroluje. No sa ludzie ktorzy siedza tez z powodu choroby. Ale nie znam nikogo kto by taka kontrole mial. Za to ciezarne co chwila przeswietlaja. Gowno sie naplaca a tu taki stres wprowadzaja. Przeciez to powinno byc karane. A przynajmniej w momencie nie wykrycia zadnych nieprawidlowosci powinni wyplacac odszkodowania.
To jest dobre banda zlodziei czyt ZUS szuka zlodzei...
Moj mąż na swojej działalności dobre 10 lat, ani razu nie był przez ten czas na L4 a 2 tygodnie po operacji kręgosłupa ZUS zawitał u nas w domu na kontroli ... :(
 
reklama
Ja nie mam doczynienia z ZUSem. Ale jak Wy tu piszczecie to ja sie denerwuje. Siedzi banda nierobow na L4 i nikt ich nie kontroluje. No sa ludzie ktorzy siedza tez z powodu choroby. Ale nie znam nikogo kto by taka kontrole mial. Za to ciezarne co chwila przeswietlaja. Gowno sie naplaca a tu taki stres wprowadzaja. Przeciez to powinno byc karane. A przynajmniej w momencie nie wykrycia zadnych nieprawidlowosci powinni wyplacac odszkodowania.
To jest dobre banda zlodziei czyt ZUS szuka zlodzei...
Ja mam wlasnie zaproszenie od tych co mi placą chorobowe (kasa chorych w belgii), mam sie stawic w ich biurze na egzamin lekarski... ciekawe czy przygotują samolot dla mnie... ;D
Mowilam o tym zaproszeniu wczoraj mojej pani ginekolog, jako ze to ostatnie L4 to od niej. Powiedziala kazdą ciezarna tak kontrolują a przeciez to niczego nie zmieni tak czy tak. Moja praca jest fizyczna-ciezka. Nawet gdybym nie miala ciąży zagrozonej to od 6 m-ca by mnie wygonili na chorobowe... a moze i nawet wczesniej...
Czy to PL czy Belgia wszedzie sprawdzaja ciezarne a przeciez nie da sie udawac zagrozonej ciąży bo to jest do oceny lekarza, czyli tak jakby nie ufali lekarzom, tylko szkoda ze kobiety za to placą. ..
Fundują nam niepotrzebny stres.

Ja ledwo chodzę : bol pachwin, kregoslupa, rwa kulszowa i do tego palący bol spojenia łonowego ehh
Mam pas zeby odciazyc kręgoslup ale co go zaloze to boli brzuch...
 
Do góry