reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2020

Kawał chłopa z Twojego synka :-) :) rosnijcie dalej ...:-) ;-) ;)
U mojego synka na połówkowych wykryli poszerzony kielich miedniczkowy (mały zastój moczu 4mm na lewej nerce), mówią że to nic takiego że u chłopców to się zdarza bo gorzej im się do końca wysikac, że zazwyczaj po porodzie wysika się do końca..I że niby do 1cm norma, co jakiś czas mnie to męczy, przejmuje się tym. Słyszał ktoś o tym ?
U mnie było tak samo w pierwszej ciąży. Nie martw się. Mały nie zdążył się wysiusiac przed usg :-) Po porodzie miał usg nerek i wszystko było już ok.
 
reklama
Jakas jebnieta. Ja przytulam juz z 15 kg i jak jeszcze buty zakładam sama i z rozpędu jestem w stanie wejsc na 3 piętro to mówią ze nie ma tragedii [emoji23][emoji23][emoji23]
W I przytyłam 40kg i mam na to wyebane
Ja też przytyłam 14 kg i lekarz nic co do wagi nie mówił że za dużo. Z resztą aby maleńka była zdrowa
 
Ja na razie 7 kg do przodu,ale średnio się waga stresuje:-) wizytę mam co 3 tygodnie, położna mierzy ciśnienie i moja wagę ,lekarz robi usg ale bez żadnych informacji ( mówi tylko, że wszystko ok i tyle). Na temat wagi,wzrostu dziecka nic nie wiem... Dostałam od poniedziałku l4....ciśnienie na wizycie miałam 140/110 trochę wysokie teraz na spokojnie zabiorę się za przygotowania. Na razie maluch będzie spał w naszej sypialni, planuje malowanie w październiku bo zapuszxzona po 5 latach użytkowania. Łóżeczko mam po mojej dwójce, wózek kupiłam nowy, kartony z ciuchami po Tomku ściągnę ze strychu i zobaczę czego brakuje. Na więcej nie będzie siły:-) resztę leżaczki itp kupię jak się urodzi, nie szaleje jak to było przy poprzednich razach
 
No przecież takie cuda są że nie można się powstrzymać od zakupów. Ja poszłam do smyka i zostawiłam 400 zł na ubranka z promocji. Bo przecież potrzebne wszystko
Xd no ja poszłam po haki na klucze i pojemniki na ryż... obzarlam się golabkami z kaczki Gessler i ledwo chodzę ale ubranka muszą być. Potem poszłam do hurtowni po piżame do karmienia ale na m jestem już za duża a inne były brzydkie. Kupiłam kolejne ubranka. Patrzę już na laktatory i gacie do porodu.
 
reklama
Xd no ja poszłam po haki na klucze i pojemniki na ryż... obzarlam się golabkami z kaczki Gessler i ledwo chodzę ale ubranka muszą być. Potem poszłam do hurtowni po piżame do karmienia ale na m jestem już za duża a inne były brzydkie. Kupiłam kolejne ubranka. Patrzę już na laktatory i gacie do porodu.
Też wczoraj wleciałam znowu do pepco i kupiłam parę rzeczy chociaż nie miałam już nic kupować z ubranek bo już dosyć ich kupiłam, ale jednak ... nie wytrzymałam :D
 
Do góry