reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

U mnie też inaczej. Młody mnie kopie, a jak odsłaniam brzuch, żeby popatrzeć, to cisza. I mogę tak w kółko. Ale jakoś mnie tak "boleśnie" kopie, tak ostro i serio "z buta". Moja Agatka była delikatna i raczej posuwała mi po skórze, a ten to wali, rozpycha się i rozciąga. I już widzę, że nocki mam z głowy, bo się wierci w nocy :sad: ja śpię, on śpi, ja nie śpię, on nie śpi wrrr
 
reklama
Mój Laur jest dziki jak te znalezione koty. Jak tak to kopie, jak kładę rękę na brzuch to udaje że go nie ma.
Mój nie mąż pochorowal się już na dobre. Ale było gripexik fe znudzil się, latanie po dworzu i tłumaczenie że zimą też czapki nosił nie będzie. Niech mnie zarazi to pójdzie spać do królików.
Mój jest bardziej podstępny...jak ja kładę rękę to kopie, jak tata kładzie to cisza i spokój ;)
 
Z tymi ruchami ja tez mam dziwnie. W poprzednich ciążach normalnie kopało i jak rękę się położyło na brzuch to wszystko było czuć. Teraz czuje ze kopie, ale jak położę rękę to przez brzuch nie czuć. Mało tego wieczorem jak się położę to kopie mnie od srodka w krocze.
A w ogóle na I usg miałam łożysko z przodu i myślałam ze będę słabiej czuć ruchy po prostu, a na USG polowkowym mam ze łożysko jest z tylu.
Pytałam lekarza czy to możliwe ze się przesunęło to powiedział ze NIE.
Faktycznie z tym lozyskiem to zaglostka. Coś źle lekarz zbadał. Ja mam z tyłu. Nie znoszę kopania w krocze, a w tym tyg parę razy aż no nie tyle, co ból, ale bardzo nie przyjemnie potrafi mnie walnąć. A ostatnio o dziwo ja jej u góry nie czułam za to nie mąż czuł jak go wali w noge bo akurat lezalam na nim swoją słoniną.
 
Ciekawe kiedy ja będę robiła krzywą cukrową, bo mój prywatny ginekolog jest bardzo w tym ograniczony. Ma tylko gabinet, i położoną z ciśnieniomierzem. Wszystkie badania jakie mi zleca, wykonuję w mojej przychodni i jeszcze każę sobie ogólnemu pisać zlecenie wykonania badania, które da się na nfz, a reszta priv.
 
U mnie też inaczej. Młody mnie kopie, a jak odsłaniam brzuch, żeby popatrzeć, to cisza. I mogę tak w kółko. Ale jakoś mnie tak "boleśnie" kopie, tak ostro i serio "z buta". Moja Agatka była delikatna i raczej posuwała mi po skórze, a ten to wali, rozpycha się i rozciąga. I już widzę, że nocki mam z głowy, bo się wierci w nocy :sad: ja śpię, on śpi, ja nie śpię, on nie śpi wrrr
Ej nie koniecznie. W poprzednich ciążach tez tak miałam, że w nocy nie mogłam spać bo wariowali. Jak się urodzili to do 4-5mies całe noce przysypiali. Od 20:00 do 7:00. Później już cyrk z każdym do 2-3lat
 
Ciekawe kiedy ja będę robiła krzywą cukrową, bo mój prywatny ginekolog jest bardzo w tym ograniczony. Ma tylko gabinet, i położoną z ciśnieniomierzem. Wszystkie badania jakie mi zleca, wykonuję w mojej przychodni i jeszcze każę sobie ogólnemu pisać zlecenie wykonania badania, które da się na nfz, a reszta priv.
A kiedy masz u niego teraz wizytę? Pewnie na niej Cię wyślę. Ja ogólnie czytałam, że takie badanko się zleca miedzy 24-28 tc, a ja idę już jutro :D nawet licząc do przodu to 23 tc (22+5). Wyniki dopiero pewnie zobaczę na następnej wizycie 8 października bo on odbiera :p Już nie będę taka, jak przy pierwszej glukozie, że ja muszę ją mieć :D ALe bym pochłonęła ptasie mleczko, albo kindery.
Biegunki przeszły :D od 3 dni mam zatwardzenie, więc słodycze teraz bym mogła pożreć... a tu jutro krzywa.
 
Cześć dziewczyny. Czytalam Wasze posty a propo ruchów Waszych maluszków. Moja dzidzia wiercila się, a teraz gdy już zaczniemy 21 tydzień w piątek, to cisza. Nawet muzyka, słodycze jej nie ruszają. Zaczynam coraz bardziej sie martwic, ostatnio trochę sie przedzwignelam i nie wiem czy czasami nie zaszkodzilsm jej.
 
reklama
Cześć dziewczyny. Czytalam Wasze posty a propo ruchów Waszych maluszków. Moja dzidzia wiercila się, a teraz gdy już zaczniemy 21 tydzień w piątek, to cisza. Nawet muzyka, słodycze jej nie ruszają. Zaczynam coraz bardziej sie martwic, ostatnio trochę sie przedzwignelam i nie wiem czy czasami nie zaszkodzilsm jej.
Nie zawsze się ruszają. Na moją działa zimne, jak pije wodę z lodówki.
 
Do góry