Ja mam 20 i synka 2,5 roku teraz będą bliźniaki, termin na 30.01 będę miała 21 jak urodzę. Na bliźniaki chyba recepty nie mam ale kochaliśmy się z mężem bez patrzenia na te wszystkie owulacje i wgl, pół roku starań i jakoś samo wyszło.Ja 28, pierwsza ciąża mamy nadzieję na drugie w niedalekiej przyszłości
PS ma któraś sposób na bliźniaki?
reklama
Może wymiana [emoji12]
Ja mam 37, czekamy na 3 córkę, Melanię :-)
Celia89
Fanka BB :)
No dobra i co dalej? Wysyłają do osoby na zwolnieniu, czy najpierw do pracodawcy, a ten do pracownika? Jutro idę na badanie i myślę że przedłuże zwolnienie bo nie ma sensu wracać praktycznie w 6 mc. Tylko nie wiem czy nie będę musiała napisać wniosku do Zus żeby tą kasę przelewal mi. Bo to będą jaja, jak ja teraz całą ciążę będę musiała dzwonić pytać się czy mają dla mnie kasę czy nie i podjeżdżać. Już widzę jak jadę 14 km w grudniu albo w styczniu.
Aguara
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2019
- Postów
- 6 889
Może wymiana
Żeby to było takie proste
Swoją drogą chyba nie potrafiła bym wychować chłopca.
Marchewka84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2019
- Postów
- 263
Ja dokładnie 12.09 skończę 35 lat. Mam synka który w grudniu skonczy 9 lat. Po 3 latach starań upragniona ciąża i będzie córeczka Alicja Jesteśmy z mężem 10 lat po ślubie
To jest tak że l4 idzie do pracodawcy i do zusu automatycznie a druk z3 wysyła pracodawca do zusu. I teraz chyba jest tak że jeżeli jest poniżej 20 pracowników robi to pracodawca a powyżej już Ty. Zadzwoń najlepiej na i nfolinie.No dobra i co dalej? Wysyłają do osoby na zwolnieniu, czy najpierw do pracodawcy, a ten do pracownika? Jutro idę na badanie i myślę że przedłuże zwolnienie bo nie ma sensu wracać praktycznie w 6 mc. Tylko nie wiem czy nie będę musiała napisać wniosku do Zus żeby tą kasę przelewal mi. Bo to będą jaja, jak ja teraz całą ciążę będę musiała dzwonić pytać się czy mają dla mnie kasę czy nie i podjeżdżać. Już widzę jak jadę 14 km w grudniu albo w styczniu.
Powiedzą co i jak. Ja dzwoniłam już z 5 razy
Ja mam syna a w brzuszku córkę i boję się bo z synem jest łatwiej.Żeby to było takie proste
Swoją drogą chyba nie potrafiła bym wychować chłopca.
Kinga91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2019
- Postów
- 1 531
U mnie pierwsza ciąża. 5 stycznia skończe 29 lat, z mężem jesteśmy po ślubie 6 lat. Dwa lata staraliśmy się o maluszka i jak się totalnie poddaliśmy to się udało do brzucha mówię od kiedy czuć ruchy czyli od dwóch dni, dopiero dotarło do mnie że "coś" tam jest
Aguara
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2019
- Postów
- 6 889
Ja mam syna a w brzuszku córkę i boję się bo z synem jest łatwiej.
Z pewnością inaczej. Nie mam i chyba już nie będę miała porównania. Chociaż, kto wie.
Dlaczego twoim zdaniem łatwiej?
reklama
Eda Helena
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2019
- Postów
- 556
Ja mam 40 lat, trzeci syn, dla mnie wazniejsze by dzieciaczek byl zdrowy, plec to najmniej wazna sprawa, tatuś wolalby coreczke ale musi sie pogodzic z tym ze bedzie trzeci chlopak
Prawda, ciaza to nie taka prosta sprawa, zeby jeszcze donosic i uniesc jej ciężar, doslownie i w przenosni.
Dla mnie kazda ciąża to katorga ale znoszę wszystko dla dobra maluszka, nawet diete nisko-weglowodanową (bardzooooo duzooo warzyw), ale znalazlam sposob, okaze sie czy dobry; od kilku dni kazdego dnia przyrządzam koktajle. Troche warzyw, sok z grejfruta plus owoce z niska zawrtosçią cukru, np truskawki, maliny, jagody ( zazwyczaj mrozone) i paluszki lizać. Przestalam miec problemy w toalecie. A czy przytyję to sie okaze u gine bo waga w domu zwariowala pomimo wymiany baterii...
Powracając do tematu tesciow, wyczytalam ze tescie nie interesują sie wnukami...
U mnie jest zupelnie odwrotnie, tesciowie zrobili bardzo duzo dla nas jak i naszych dzieci... Codzien widujemy tesciową, zawozi dzieci do szkoly, jednego odbiera ze szkoly do tego odrabia z nimi lekcje ( byla nauczycielka).
Moja mama mieszka jakies 4 -5 km. od nas, nie interesuje sie moimi dziecmi, nigdy nic dla nich nie zrobila...
Przykro mi ze tak jest ale nie dziwi mnie to, bo mną tez nigdy sie zbytnio nie interesowala.
Cieszę się ze jest tesciowa, złota kobieta.
Zostala wdowa kilka dni temu, a ja sie dziwię skąd ona czerpie tyle sil, bo bardzo dobrze sobie radzi, chyba ze potrafi ukryc emocje po smierci tescia.
Miłej i spokojnej nocy Wam życzę, damy radę
Prawda, ciaza to nie taka prosta sprawa, zeby jeszcze donosic i uniesc jej ciężar, doslownie i w przenosni.
Dla mnie kazda ciąża to katorga ale znoszę wszystko dla dobra maluszka, nawet diete nisko-weglowodanową (bardzooooo duzooo warzyw), ale znalazlam sposob, okaze sie czy dobry; od kilku dni kazdego dnia przyrządzam koktajle. Troche warzyw, sok z grejfruta plus owoce z niska zawrtosçią cukru, np truskawki, maliny, jagody ( zazwyczaj mrozone) i paluszki lizać. Przestalam miec problemy w toalecie. A czy przytyję to sie okaze u gine bo waga w domu zwariowala pomimo wymiany baterii...
Powracając do tematu tesciow, wyczytalam ze tescie nie interesują sie wnukami...
U mnie jest zupelnie odwrotnie, tesciowie zrobili bardzo duzo dla nas jak i naszych dzieci... Codzien widujemy tesciową, zawozi dzieci do szkoly, jednego odbiera ze szkoly do tego odrabia z nimi lekcje ( byla nauczycielka).
Moja mama mieszka jakies 4 -5 km. od nas, nie interesuje sie moimi dziecmi, nigdy nic dla nich nie zrobila...
Przykro mi ze tak jest ale nie dziwi mnie to, bo mną tez nigdy sie zbytnio nie interesowala.
Cieszę się ze jest tesciowa, złota kobieta.
Zostala wdowa kilka dni temu, a ja sie dziwię skąd ona czerpie tyle sil, bo bardzo dobrze sobie radzi, chyba ze potrafi ukryc emocje po smierci tescia.
Miłej i spokojnej nocy Wam życzę, damy radę
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 92 tys
- Odpowiedzi
- 40
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 100
- Wyświetleń
- 18 tys
Podziel się: