Aguara
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2019
- Postów
- 6 889
Też czekam z szopingiem, ale aż się ochłodzi. W te upały to leżę w różnych odcinkach domu. To na jednej kanapie to na drugiej, to na łóżku. Wyjdę to od razu mam zadyszkę i mi słabo.
Mnie wczoraj plecy bolały, jakby mi ktoś z łopaty przywalił. Nie wiem, czy to już te słynne bóle ciążowe w lędźwiach, czy efekt wyżłopania 4,5 l wody.
No ja we wczesniejszych ciążach takich bóli nie miałam. Było mi ciężko, w drugiej przytyłam 20 kg, ale bolały mnie raczej mięśnie nie kręgi. Ciąża to jednak szok dla organizmu. Ja nadal mam 50 kg i tak myślę że to obciążenie. Cholera. A mam sąsiadke która ma 45 lat i niedawno urodziła 5 dziecko. Fakt nie pracuje ale mimo wszystko chyba czuła się lepiej.
Swoją drogą chciałabym wrócić do pracy. Brakuje mi ludzi. Teraz jedyne co czytam to jakieś glupawe kryminały.