reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

Elska, ja boję się nawet iść do lekarza, bo obawiam się tego samego co ostatnio. Mnie nie uspokoi nawet wizyta na tak wczesnym etapie, bo już to przerabiałam i boję się powtórki:(
Mam tak samo, dlatego umówiłam się dopiero na 21.05, to będzie 49 dc, czyli skończony 7 tc. Bardzo nie chce zobaczyć samego pęcherzyka, a w poprzedniej ciąży widziałam na każdej wizycie tylko pęcherzyk i stresowała mnie każda kolejna wizyta. Bałam się spojrzeć na ekran usg. Teraz postanowiłam, ze udam się tak późno, a do tego czasu sprawdzę sobie 4 razy beta hcg, czy przyrasta
 
reklama
Ja nie przeżyłam czegoś tak strasznego co Wy, ale strasznie się boję, że coś będzie nie tak. Czytam Wasze historię i aż się łezki nabierają w oczach. To moja pierwsza ciąża i jestem przerażona. Staram się dbać o siebie, dobrze odżywiać, nie przeciążać się. Mój narzeczony chciał już wszystkim powiedzieć o ciąży jak się tylko dwie kreski pojawiły, ale ja się po prostu boje cieszyć tym. Nie mogę się doczekać wizyty u doktorka, ale z drugiej strony panicznie się jej boje.

Mam takie same odczucia.
Czytam, słysze takie historie i boję się. Niby staram się za bardzo nie wkręcać, nie ekscytować, tylko podejść na chłodno, ale z tyłu głowy cały czas siedzi taka myśl...
Najgorszy ten czas oczekiwania. Ja jeszcze 18 dni do pierwszego USG. Będę wtedy w 54dc
 
Mam takie same odczucia.
Czytam, słysze takie historie i boję się. Niby staram się za bardzo nie wkręcać, nie ekscytować, tylko podejść na chłodno, ale z tyłu głowy cały czas siedzi taka myśl...
Najgorszy ten czas oczekiwania. Ja jeszcze 18 dni do pierwszego USG. Będę wtedy w 54dc
To już na pewno się wszystko wyjaśni i będzie wszystko dobrze :) staraj się o tym nie myśleć. Ja zaczęłam oglądać nowy super serial „Już nie zyjesz” na netflix - polecam :) co ma być to będzie. Staram się cieszyć, słuchać muzyki, dobrze jeść i nie rozmyślać :)
 
Mam takie same odczucia.
Czytam, słysze takie historie i boję się. Niby staram się za bardzo nie wkręcać, nie ekscytować, tylko podejść na chłodno, ale z tyłu głowy cały czas siedzi taka myśl...
Najgorszy ten czas oczekiwania. Ja jeszcze 18 dni do pierwszego USG. Będę wtedy w 54dc

Chyba jestem jedyna, która jeszcze się nie zapisała na wizytę! Ale chcę pójść dopiero w 8 tygodniu, a poza tym.... nie wiem, na którego lekarza się zdecydować. Mam wybór pomiędzy bardzo przemiłym lekarzem z wieloma pozytywnymi opiniami, ale który podczas wizyt nie dawał mi w sumie zupełnych odpowiedzi na pytania jakie zadawałam, a lekarzem, który jest bardzo konkretny, nie owija w bawełnę, zdiagnozował moje poronienie i poleca go moja przyjaciółka. Jak wy wybrałyście?
 
To już na pewno się wszystko wyjaśni i będzie wszystko dobrze :) staraj się o tym nie myśleć. Ja zaczęłam oglądać nowy super serial „Już nie zyjesz” na netflix - polecam :) co ma być to będzie. Staram się cieszyć, słuchać muzyki, dobrze jeść i nie rozmyślać :)

Ja już za dużo seriali oglądam! Ale dodałam sobie ten Twój na netflixie i jak tylko nadrobię zaległe też zacznę!:)
 
Chyba jestem jedyna, która jeszcze się nie zapisała na wizytę! Ale chcę pójść dopiero w 8 tygodniu, a poza tym.... nie wiem, na którego lekarza się zdecydować. Mam wybór pomiędzy bardzo przemiłym lekarzem z wieloma pozytywnymi opiniami, ale który podczas wizyt nie dawał mi w sumie zupełnych odpowiedzi na pytania jakie zadawałam, a lekarzem, który jest bardzo konkretny, nie owija w bawełnę, zdiagnozował moje poronienie i poleca go moja przyjaciółka. Jak wy wybrałyście?

Ja się zapisałam ze sporym wyprzedzeniem, bo trochę się czeka na wizyty u mnie.
Mam jedną panią ginekolog od wielu, wielu lat i po prostu idę do niej. Nie wiem jak prowadzi ciąże, nie sprawdzałam tego w necie.
A na USG zapisałam się do lekarza, który ma dobre opinie :)
 
Chyba jestem jedyna, która jeszcze się nie zapisała na wizytę! Ale chcę pójść dopiero w 8 tygodniu, a poza tym.... nie wiem, na którego lekarza się zdecydować. Mam wybór pomiędzy bardzo przemiłym lekarzem z wieloma pozytywnymi opiniami, ale który podczas wizyt nie dawał mi w sumie zupełnych odpowiedzi na pytania jakie zadawałam, a lekarzem, który jest bardzo konkretny, nie owija w bawełnę, zdiagnozował moje poronienie i poleca go moja przyjaciółka. Jak wy wybrałyście?
Ja tez miałam zagwozdkę. Lekarza znalazł mi mąż :D szukał najlepszego po opiniach na znanym lekarzu, który ogarnia tez endokrynologie. Lekarz jest dziwny... boje się czasami zadawać mu pytania. Gdy byłam na wizycie przed poronieniem i pytałam kiedy będę mogła znów się starać o ciąże, to odpowiadał - proszę nie pytać, tylko zakończyć najpierw te ciąże
 
Ja tez miałam zagwozdkę. Lekarza znalazł mi mąż :D szukał najlepszego po opiniach na znanym lekarzu, który ogarnia tez endokrynologie. Lekarz jest dziwny... boje się czasami zadawać mu pytania. Gdy byłam na wizycie przed poronieniem i pytałam kiedy będę mogła znów się starać o ciąże, to odpowiadał - proszę nie pytać, tylko zakończyć najpierw te ciąże

To naprawdę dziwny! Ale nie powinnaś się bać pytać - lepiej zapytać lekarza niż szukać w google odpowiedzi:) Ja byłam u takiego przemiłego doktora, który na pytanie kiedy będę się mogła znów starać powiedział, że dziecko nie wychodzi ze starania tylko z miłości:) Ale badanie u niego nie należało do najdelikatniejszych przeżyć, więc nie wrócę do niego.
 
reklama
To naprawdę dziwny! Ale nie powinnaś się bać pytać - lepiej zapytać lekarza niż szukać w google odpowiedzi:) Ja byłam u takiego przemiłego doktora, który na pytanie kiedy będę się mogła znów starać powiedział, że dziecko nie wychodzi ze starania tylko z miłości:) Ale badanie u niego nie należało do najdelikatniejszych przeżyć, więc nie wrócę do niego.
Wiem, dlatego pytam. No i chodzę do niego nadal, bo wiem, ze jest świetnym specjalista. W styczniu na samym początku mi powiedział, ze podejrzewa puste jajo albo ciąże pozamaciczna. No i tak się stało...
 
Do góry