reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniowe mamy 2020

Mam pytanie do Was dziewczyny... Czy Wy też macie głównie odruch wymiotny i nie zwracacie treści żołądka tylko Was co chwile ciągnie na wymioty ? Nie umiem sobie z tym poradzić...
Dodatkowo jak kiedyś piłam po 2-3 litry wody dziennie to teraz ciężko jest mi w siebie wmusić 1litr w ciągu dnia. Dodam, że ranki mam straszne, że jak wstanę i szybko czegokolwiek nie przegryzę to co chwile mnie szarpie na wymioty a muszę na dniach zrobić badania krwi na czczo ;/
Dajecie sobie radę z dolegliwościami pracując czy jesteście na zwolnieniu?

Pozdrawiam:)
 
reklama
U mnie tak samo, ale od wczoraj od południa nagle ustalo. Ciekawe na jak dlugo ;). Dla mnie najgorzej jak tabletki wezme i wtedy boje sie ich wymiotować:/ a rano jeszcze tabletke na czczo i przez pol godziny ani zjesc ani wypic wiec zdazy mi sie tak niedobrze zrobic ze sniadanie w gole ciężko cokolwiek zjesc.
Mam pytanie do Was dziewczyny... Czy Wy też macie głównie odruch wymiotny i nie zwracacie treści żołądka tylko Was co chwile ciągnie na wymioty ? Nie umiem sobie z tym poradzić...
Dodatkowo jak kiedyś piłam po 2-3 litry wody dziennie to teraz ciężko jest mi w siebie wmusić 1litr w ciągu dnia. Dodam, że ranki mam straszne, że jak wstanę i szybko czegokolwiek nie przegryzę to co chwile mnie szarpie na wymioty a muszę na dniach zrobić badania krwi na czczo ;/
Dajecie sobie radę z dolegliwościami pracując czy jesteście na zwolnieniu? Ja pracuje :)

Pozdrawiam:)
 
Powiem jedno, lux med powinni zamknąć. Ja nie wiem, jak ci lekarze tam pracujący skończyli medycynę. Jestem po wizycie, trwała może 5 min. Pan podobniez ginekolog położnik zapisał datę ostatniej miesiączki, wyśmiał robienie bety w odstępie 72h, ze tylko co 48h ma sens, miał w d.. inf kiedy miałam owu, bo dziś od ostatniej miesiączki jest 5+4 i koniec. Jadę teraz do innego na usg, bo nie wytrzymam do wizyty u mojej w środę. Acha, nawet na betę nie dał mi skierowania, bo to wymysł i mogę sobie zrobić w lux med prywatnie za 59 zł... ehhh szkoda nerwów.
Ja prowadziłam 3 ciaze w luxmedzie i teraz 4 tez będę prowadzić właśnie tam. Badania wszystkie mam w pakiecie. Nie narzekam. Mało tego jeśli nie maja terminu w którym powinnam zrobić USG to idę do prywatnej przychodni i biorę na nich fakturę. Także na NFZ nigdy nie byłam u ginekologa.
 
Ja prowadziłam 3 ciaze w luxmedzie i teraz 4 tez będę prowadzić właśnie tam. Badania wszystkie mam w pakiecie. Nie narzekam. Mało tego jeśli nie maja terminu w którym powinnam zrobić USG to idę do prywatnej przychodni i biorę na nich fakturę. Także na NFZ nigdy nie byłam u ginekologa.
Ja poprzednia ciąże tez tam prowadziłam i nie było takich cyrków. Usg od razu , bada z krwii tez, usg od razu na wizycie, a teraz trzeba osobno umawiać. Nie ma darmowego badania bety (pokazał mi pismo w którym było wyraźnie napisane ze nie jest to badanie obowiązkowe i może zostać wykonane tylko odpłatnie na życzenie pacjentki). Uwierz mi, ze miałam dziś z mężem oczy szeroko otwarte. Tym bardziej, ze nie mamy wykupionego podstawowego pakietu. A oczywiście terminy do dobrych lekarzy są nieosiągalne w ciagu kilku tygodni. Może w małych / mniejszych miejscowościach jest łatwiej. W Wwie jest katastrofa.
 
Mam pytanie do Was dziewczyny... Czy Wy też macie głównie odruch wymiotny i nie zwracacie treści żołądka tylko Was co chwile ciągnie na wymioty ? Nie umiem sobie z tym poradzić...
Dodatkowo jak kiedyś piłam po 2-3 litry wody dziennie to teraz ciężko jest mi w siebie wmusić 1litr w ciągu dnia. Dodam, że ranki mam straszne, że jak wstanę i szybko czegokolwiek nie przegryzę to co chwile mnie szarpie na wymioty a muszę na dniach zrobić badania krwi na czczo ;/
Dajecie sobie radę z dolegliwościami pracując czy jesteście na zwolnieniu?

Pozdrawiam:)
To samo mam
 
To jest lux med. Lekarz dał mi do przeczytania nowe zasady (pismo dyr lux med). Nie ma również karty ciąży papierowej, jest elektroniczna.
To ja miałam szczęście w poniedziałek, byłam w luxmedzie, bo mój prowadzący gin (poza luxmedem prywatny gabinet) zlecił mi badania krwi te początkowe w ciąży, ginekolog bez problemu założył mi elektroniczną kartę ciąży żeby badania krwi były aktywne i automatycznie mam wszystkie skierowania łącznie z dwoma usg (do 10 tyg i 11-13 tydz.) badanie moczu, cytologia, usg piersi. Miałam ze sobą wydruk z usg sprzed 2 tyg gdzie widać zarodek z sercem, ale nawet nie spojrzał. Pytał tylko o datę ostatniej miesiączki, nawet mnie nie zbadał co akurat było mi na rękę bo przecież na bieżąco jestem u prowadzącego.

Aha, dziewczyny, ważna sprawa. Nie traktujcie usg jak narzędzia które jest całkowicie bezpieczne i bez wpływu na dziecko. Nie chodźcie co tydzień na usg, to nie jest normalne. Oczywiście jeśli są wskazania trzeba, ale nie żeby co chwilę podglądać swoje dziecko bo taką macie zachciankę. Naprawdę, wyluzujcie a wyjdzie to na dobre Wam i Waszym dzieciom. A już usg 4D to naprawdę tylko dla odważnych, jak ktoś chce ryzykować zdrowiem swojego dziecka. Nie polecam :)
 
A jakieś poparcie naukowe tezy o szkodliwości USG?!?

To ja miałam szczęście w poniedziałek, byłam w luxmedzie, bo mój prowadzący gin (poza luxmedem prywatny gabinet) zlecił mi badania krwi te początkowe w ciąży, ginekolog bez problemu założył mi elektroniczną kartę ciąży żeby badania krwi były aktywne i automatycznie mam wszystkie skierowania łącznie z dwoma usg (do 10 tyg i 11-13 tydz.) badanie moczu, cytologia, usg piersi. Miałam ze sobą wydruk z usg sprzed 2 tyg gdzie widać zarodek z sercem, ale nawet nie spojrzał. Pytał tylko o datę ostatniej miesiączki, nawet mnie nie zbadał co akurat było mi na rękę bo przecież na bieżąco jestem u prowadzącego.

Aha, dziewczyny, ważna sprawa. Nie traktujcie usg jak narzędzia które jest całkowicie bezpieczne i bez wpływu na dziecko. Nie chodźcie co tydzień na usg, to nie jest normalne. Oczywiście jeśli są wskazania trzeba, ale nie żeby co chwilę podglądać swoje dziecko bo taką macie zachciankę. Naprawdę, wyluzujcie a wyjdzie to na dobre Wam i Waszym dzieciom. A już usg 4D to naprawdę tylko dla odważnych, jak ktoś chce ryzykować zdrowiem swojego dziecka. Nie polecam :)
 
To ja miałam szczęście w poniedziałek, byłam w luxmedzie, bo mój prowadzący gin (poza luxmedem prywatny gabinet) zlecił mi badania krwi te początkowe w ciąży, ginekolog bez problemu założył mi elektroniczną kartę ciąży żeby badania krwi były aktywne i automatycznie mam wszystkie skierowania łącznie z dwoma usg (do 10 tyg i 11-13 tydz.) badanie moczu, cytologia, usg piersi. Miałam ze sobą wydruk z usg sprzed 2 tyg gdzie widać zarodek z sercem, ale nawet nie spojrzał. Pytał tylko o datę ostatniej miesiączki, nawet mnie nie zbadał co akurat było mi na rękę bo przecież na bieżąco jestem u prowadzącego.

Aha, dziewczyny, ważna sprawa. Nie traktujcie usg jak narzędzia które jest całkowicie bezpieczne i bez wpływu na dziecko. Nie chodźcie co tydzień na usg, to nie jest normalne. Oczywiście jeśli są wskazania trzeba, ale nie żeby co chwilę podglądać swoje dziecko bo taką macie zachciankę. Naprawdę, wyluzujcie a wyjdzie to na dobre Wam i Waszym dzieciom. A już usg 4D to naprawdę tylko dla odważnych, jak ktoś chce ryzykować zdrowiem swojego dziecka. Nie polecam :)
Ale miałaś już potwierdzenie bycia w ciąży. U mnie ciąża duzo młodsza, i powiedział, ze dopóki nie ma potwierdzenia usg, badań nie zleci, bo wyższy poziom hcg to może być (bodajże) zaśniad groniasty czy coś takiego.
A czy są badania które potwierdziły negatywny wpływ usg na płód? O odsłuchu serca do 8 tc owszem wiem, ale o usg pierwsze słyszę. I 4d tez, dlaczego?
 
reklama
Do góry