Celia89
Fanka BB :)
Moja z 6 stycznia jakby mogła to by robiła salta. Wulkan energii. Właśnie stoi oparta o łóżko i próbuje mi kraść kable od laptopa. Biega na czworaka i nabiera turbo tępa jak na drodze widzi kapcia którego nie wolno jej gryźć. W wolnych chwilach drapie kontakty, które zabezpieczyliśmy zaślepkami. Na słowo Feee reaguje buntem. Napina się i krzywi i przybiera pozycję jakby miała komuś przywalić. Jest mega żarłoczna, ja już wszytsko. Jak się wkurzy woła mama mama mama a jak coś jej się podoba to chrumcze jak prosie, albo gada gang gang babababa. Wszytsko dla niej jest zabawne. Jej ulubiona zabawa od wczoraj to sawtanie na wersalce i przewalanie się i waleniem głową o miękkie obicie. Co się przewali na plecy to się śmieje jak szalona. Wie ze na kanapie może, a na podłodze jak się przewróci przypadkiem to asekuruję głowę. Funcjonujemy przy niej normalnie. Nie przegrzewamy, nie czailiśmy się z rozszerzaniem diety, wrzucam ją do basenu i sobie pływa pod kontrolą. Dziś asekurowana ćwiczyła schodzenie z materaca plażowego. Chcę niech próbuję tylko pilnuje żeby nie spadła twarzą w trawę. Także ładnie mi się rozwija.