Swoje czyli że gotuję mu warzywa różne z mięskiem i mrożę w sloiczkach zapełnionych tak 3/4.wyciagam na noc z zamrażarki do lodówki i rano gotowe jedzonko. Dodaje żółto trochę kupnego i tak podaje. Normalne takiego które my jemy nie dawałam mu. Póki co jest wybredny dzieckiem więc niech bd na razie tak jak jest.Swoje tzn?? Jak mrozisz?? U nas ze swoich to : rosół z makaronem, pomidorówka z ryżem i pulpecikami, krupnik a i ziemniak,cukinią,marchew oraz pietruszka z brokułami( wszystko razem) i brak pomysłów. Oczywiście nie doprawione ale chyba już zacznę te zupy doprawiac
A obiady robię mu różne ostatnio dałam cukinię, batata, dynie, burak, pietruszka, seler, marchew. I tak mieszam na przemian łącząc z masłem, żółtkiem lub kasza manna.