reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

Niunka to faktycznie duzy chlopiec i szybko rosnie.

Alusia ja tez bym szukala wsrod alergii. Mój starszy to alergik na kurz i astmatyk. Jak byl maly mial alergie na pomidory i orzechy a z czasem mu przeszła i nie ma żadnej alergii pokarmowej. Alergie pokarmowe czesto sie pojawiają u niemowląt ale z czasem znikają, jak sie przewod pokarmowy lepiej rozwinie. Ale to prawda trudno roszezac dieta i uczyć smaków jak jest dziecko na cos uczulone.
Tylko u nas problem to od 2 tyg życia jest. Jak zaczęliśmy mm
 
reklama
Alusia moj byl na piersi a tez bardzo szybko jakos ok 6tyg z zaczal miec krew w kale i kazali mi to to to tamto odstawiać a to nie przechodziło wcale sami nie wiedzieli co jak i dlaczego jqk mial 4 miesiace to kazali rozszezac dietę i nagle samo przeszlo a zaczęły się pojawiać egzemy na ciele. Tak więc z alergikami to roznie bywa i ciezko jest czasem znalezc przyczynę.
 
Ostatnia edycja:
Alusia moj byl na piersi a tez bardzo szybko jakos ok 6tyg z zaczal miec krew w kale i kazali mi to to to tamto odstawiać a to nie przechodziło wcale sami nie wiedzieli co jak i dlaczego jqk mial 4 miesiace to kazali rozszezac dietę i nagle samo przeszlo a zaczęły się pojawiać enzymy na ciele. Tak więc z alergikami to roznie bywa i ciezko jest czasem znalezc przyczynę.
Ach.. tez właśnie.. musimy to jakos przeczekać.. później będziemy robić badania.. bo teraz to nie ma sensu
 
hej kiedys tu coś napisałam. Czytam was ale ja raczej z tych malo gadatliwych. Widze jednak ze duzo z was ma problem pol godzinny. Ja go juz zauważyłam z pierwszym synem teraz z drugim jest to samo. Myślę że po pol godzinny zmienia się faza snu i fale mózgowe a ze bobasy są bardzo na wszystko wrażliwe stad i kryzys pol godzinny (nie raz mozna z zegarkiem w ręku sprawdzic) ja znalazlam ma to taki sposób ze po prostu jak sie zbliża pol godzinny idse do pokoju i jeśli tylko sie ruszy zaczynam klepać po pumie(moj maluch zasypia na brzuszku) sprobuje moze wam pomoże ogolnie jesli zaraz się zareaguje na wybudzenie to wtedy najwieksza szansa ze sie nie wynudzi tylko usnie spowrotem.
My dzisbylismyna kontroli i w końcu pierwszy raz odkąd skończył 2 miesiace byl wazony irzony bo przezta korone tego nie robili i mauz 8.620 i 74cm powiedziala e jest szczupkutki ale w normie. Jak waza wasze maluszki w stosunku do wzrostu? Co do jedzienia mij jest na piersi i lubi mleczko z warzywkami za to rownie bywa zalezy jak mu co podejdzie zauwazylam ze lubi pomidorki papryke szparge kalafior za to kabaczka i brokula nie bardzo, ale ogolnie zalezy od dnia bo z tymi warzywami to roznie bywa,wiadomo woli slodkie smaki. Za to owoce kaszki jajko to wcina zawsze
Witaj :) moj synek 6.5kg mierzy 64cm. Tez połgodziniowiec hihi najgorzej jest w nocy...
 
To tez nie grubasek. Hehe u nas w nocy jest ok ale jest całkiem ciemno mysle ze dzieki temu sie nauczyl spac lepiej w nocy bo nic nie widzial i zaraz zasypial znow i teraz juz nauczony chyba bo jestesmy na wakacjach wiec nie ma całkiem ciemno a w miarę spi.
 
A u nas jednak zmiany na oskrzelach i zapalenie ucha.
Nie podobało mi się to charczenie w klatce i pojechaliśmy dziś prywatnie.
Dostał antybiotyk, syrop wykrztusny, 2wziewy, i na alegie syrop. Być może alergiczne bo siostry alergiki.
Na szczęście brak temp więc normalnie na dworku możemy być.
 
A u nas jednak zmiany na oskrzelach i zapalenie ucha.
Nie podobało mi się to charczenie w klatce i pojechaliśmy dziś prywatnie.
Dostał antybiotyk, syrop wykrztusny, 2wziewy, i na alegie syrop. Być może alergiczne bo siostry alergiki.
Na szczęście brak temp więc normalnie na dworku możemy być.
U nas nadal to furczenie w nosku ale poza tarciem oczka nic nie widzę... A jakieś jeszcze objawy miało Malenstwo?
 
U nas nadal to furczenie w nosku ale poza tarciem oczka nic nie widzę... A jakieś jeszcze objawy miało Malenstwo?
Nic więcej, nooo oprócz tego że już brak apetytu i potrafił zwymiotować przy kaszlu.
Czyli długo się nie nacieszylam jego apetytem. Kurcze jak jest już fajnie to zawsze coś musi się spierdzielić.
To dopiero pół roku a ja już jestem tak zmęczona tym jedzeniem że płakać mi się chce z bezradności. Żeby chociaż to mleko chciał chętnie to nie byłoby problemu bo jakąś alternatywa najedzenia jest a tak..... Cała ciąże w mojej głowie nie było nic innego tylko to żeby chociaż jedno moje dziecko było bezproblemowe i co? Chyba temat jedzenia musi mnie dobić i przy 3dziecku. (ten kto nie przechodził niechęci do jedzenia u dziecka ten nie wie co czuje, ja niestety przerabiałam to 2razy, tak mi utklo w psychice że nawet nie wiecie jak może to zrzera człowieka od środka)
 
Nic więcej, nooo oprócz tego że już brak apetytu i potrafił zwymiotować przy kaszlu.
Czyli długo się nie nacieszylam jego apetytem. Kurcze jak jest już fajnie to zawsze coś musi się spierdzielić.
To dopiero pół roku a ja już jestem tak zmęczona tym jedzeniem że płakać mi się chce z bezradności. Żeby chociaż to mleko chciał chętnie to nie byłoby problemu bo jakąś alternatywa najedzenia jest a tak..... Cała ciąże w mojej głowie nie było nic innego tylko to żeby chociaż jedno moje dziecko było bezproblemowe i co? Chyba temat jedzenia musi mnie dobić i przy 3dziecku. (ten kto nie przechodził niechęci do jedzenia u dziecka ten nie wie co czuje, ja niestety przerabiałam to 2razy, tak mi utklo w psychice że nawet nie wiecie jak może to zrzera człowieka od środka)
No to naprawdę przeje..... U nas chyba też coś zaczyna się dziać.. oczka zaropiale. Mała taka apatyczna trochę.. ale poza tym nie widzę zmian.. no my tzn ja nie mogę narzekac na jedzenie Małej. Wszystko co jej daje je, chętne bądź nie bardzo ale chociaż próbuje. Mleko- podstawa.. teraz zjada do 180 ml 3 razy . Obstawiam że w dzień się najada bo teraz 3 noce przespała całe... U nas tylko to furczenie w nosku.. To moje pierwsze dziecko więc też wiele nie wiem czasami jestem zielona( dlatego też czytam i dopytuje na forum mamusie😉)..
 
reklama
No to naprawdę przeje..... U nas chyba też coś zaczyna się dziać.. oczka zaropiale. Mała taka apatyczna trochę.. ale poza tym nie widzę zmian.. no my tzn ja nie mogę narzekac na jedzenie Małej. Wszystko co jej daje je, chętne bądź nie bardzo ale chociaż próbuje. Mleko- podstawa.. teraz zjada do 180 ml 3 razy . Obstawiam że w dzień się najada bo teraz 3 noce przespała całe... U nas tylko to furczenie w nosku.. To moje pierwsze dziecko więc też wiele nie wiem czasami jestem zielona( dlatego też czytam i dopytuje na forum mamusie😉)..
A w nocy też ci je?
Ja mojemu sama daje w nocy po 12 i nad ranem bo sam nie wiem czy by się obudził. A tak chociaż w nocy coś tym mlekiem nadrobi bo w dzień przecież nie wypije.
 
Do góry