reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2020

reklama
Dziewczyny które rodzą po raz pierwszy - wszystkie chodziłyście na szkołe rodzenia? Ja odpuściłam z przekonaniem że tyle kobiet idzie na żywioł i daje radę. A teraz koleżanka mnie ciśnie że nie będę wiedzieć jak oddychać i co położna do mnie mówi. Zaczynam się tym stresować
My chcieliśmy iść ale już po ptakach, szkoła trwa 10 tygodni a na weekendowe nie ma miejsc :/
 
Dziewczyny które rodzą po raz pierwszy - wszystkie chodziłyście na szkołe rodzenia? Ja odpuściłam z przekonaniem że tyle kobiet idzie na żywioł i daje radę. A teraz koleżanka mnie ciśnie że nie będę wiedzieć jak oddychać i co położna do mnie mówi. Zaczynam się tym stresować
Z mężem zrezygnowaliśmy ze szkoły rodzenia (te 10 tyg, dwa razy w tyg po 1,5h to żart jak dla mnie) na rzecz położnej środowiskowej. Za darmo, przychodzi kiedy Ty i ona macie czas, w Twoim domu, możesz zadawać nawet najgłupsze pytania bez poczucia, że ktoś spojrzy na Ciebie spod byka (jeśli komuś to przeszkadza). Dodatkowo jej opieka nie kończy się z dniem porodu, a trwa jeszcze około 2 miesiące po urodzeniu dziecka. Wybierając położną środowiskową nie można uczęszczać do szkoły rodzenia. Też chcieliśmy na początku skorzystać z weekendowych zajęć, ale brak miejsc.
 
Dziewczyny które rodzą po raz pierwszy - wszystkie chodziłyście na szkołe rodzenia? Ja odpuściłam z przekonaniem że tyle kobiet idzie na żywioł i daje radę. A teraz koleżanka mnie ciśnie że nie będę wiedzieć jak oddychać i co położna do mnie mówi. Zaczynam się tym stresować
U mnie co prawda druga ciąża, ale w pierwszej też nie chodziłam na szkołę rodzenia. Wiedziałam, że jakoś ten poród przetrwam i nawet szybko się uwinęłam :) problemem było dla mnie pierwsze przebieranie dziecka. Tak bardzo się bałam, bo to takie maleństwo było, ale też jakoś poszło i z każdym dniem było coraz lepiej. Z biegiem czasu mogę stwierdzić, że nie żałuję braku szkoły rodzenia.
 
Dziewczyny które rodzą po raz pierwszy - wszystkie chodziłyście na szkołe rodzenia? Ja odpuściłam z przekonaniem że tyle kobiet idzie na żywioł i daje radę. A teraz koleżanka mnie ciśnie że nie będę wiedzieć jak oddychać i co położna do mnie mówi. Zaczynam się tym stresować
Rodziłam pierwsze i nigdzie nie chodziłam. Mój poród trwał całe 2h 45 min z czego parcie to 45 min 😂😁
Będziesz wiedziała spokojnie. Położna będzie mówiła kiedy nabrać powietrza i przec a kiedy się wstrzymać. Pamiętam jak mój mąż pilnował bym w czasie parcia zamykała oczy (by nie popękały naczynka) a później przecinał pępowinę.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny które rodzą po raz pierwszy - wszystkie chodziłyście na szkołe rodzenia? Ja odpuściłam z przekonaniem że tyle kobiet idzie na żywioł i daje radę. A teraz koleżanka mnie ciśnie że nie będę wiedzieć jak oddychać i co położna do mnie mówi. Zaczynam się tym stresować
Moja kuzynka chodziła i ze stresu zapomniała więc tyle ze szkoły rodzenia xd obejrzę se na yt. Idę na żywioł bo i tak nie przewidze jak będę rodzić. Założenia są piękne. Wstaję jadę dopiero po odejściu wód najlepiej już z 7 cm rozwarcia. Cały czas się ruszam i biegam xd lagodze ból w wannie i rodze szybko xd ale znając życie wszystko będzie dokładnie odwrotnie.
Czekamy na pierwszą z planowanych klusek :)
 
reklama
Do góry