zoja81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2019
- Postów
- 4 499
A przy blixnietach nie ma innych norm? W koncu musza sie jakos razem w jednym brzuchu zmiescicU mnie 30tc a dzieci po ok 1250gram i czop już odchodzi.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A przy blixnietach nie ma innych norm? W koncu musza sie jakos razem w jednym brzuchu zmiescicU mnie 30tc a dzieci po ok 1250gram i czop już odchodzi.
Teraz to rozciaganie i przeplywanie oraz czkawke czuje.Jestem już w 32+6 i dziewczyny, czy wy tez teraz mniej czujecie ruchy? Zastanawiam się co jest nie tak, wcześniej kopał, ruszał się jak szalony a ostatnio od kilku dni praktycznie ledwo wyczuwalne te ruchy
Czyli ladnie rosnaPrzy bliźniakach patrzą na siatki jednego dziecka ale oni są mniejsi tylko o tydzień cały czas
U mnie w rodzinie jest taka tndencja do duzych noworodkow a potem wyrastamy na kruszynki - smieje sie bo ja na pewno wyroslam z tej pierwotnej 'duzosci'.
Nie porownuj tylko lekarza zapytaj czy sie miesci w zakresie na dany wiek.
Jestem już w 32+6 i dziewczyny, czy wy tez teraz mniej czujecie ruchy? Zastanawiam się co jest nie tak, wcześniej kopał, ruszał się jak szalony a ostatnio od kilku dni praktycznie ledwo wyczuwalne te ruchy
Kwestia aparatu i lekarza - nie martw sie.Według usg jest 9 dni większy... Zapytam się w poniedziałek lekarza czy mały oby na pewno dobrze rośnie, bo dopóki nie zrobili mi usg w szpitalu na innym sprzęcie to wymiary miał zawsze takie jakie w aplikacji są dla danego tygodnia, a teraz wychodzi mniej
Kwestia aparatu i lekarza - nie martw sie.
Musisz jakos sie zrelaksowac i przestac myslec o problemach. Ja aktualnie dziergam szydelkiem i to mnie ratuje. Tak glupotka jak liczenie oczek i tworzenie czego ladnego...Mam nadzieję, bo nie wyobrażam sobie, że teraz jeszcze by się okazało, że mały ma hipotrofię... To by było już za wiele. Na szczęście wszystko wyjaśni się w poniedziałek...
Za dużo na mnie spadło w tym miesiącu. Ciągle coś.