reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2020

Ja musze powtórzyć na początku mi tak waga leciała w górę że myślałam że się zalamie.. Okazało się tarczyca. Dostałam leki i wszystko ok jeden kilo na miesiąc a. Teraz... Nagle 4 kg mi wpadło w miesiąc i znowu yh... Już 15 na plusie jestem a dopiero listopad :/
Ja na poczatku tracilam 1kg na tydzien. Teraz srednio w miesiacu wpada 2.5-3.0 kg. Wtedy meczyly mnie mdlosci, teraz czesto zgaga i wrazenie stania jedzenia w przelyku.
Szczerze to boje sie co bedzie z moja waga po porodzie.
 
reklama
Ja na poczatku tracilam 1kg na tydzien. Teraz srednio w miesiacu wpada 2.5-3.0 kg. Wtedy meczyly mnie mdlosci, teraz czesto zgaga i wrazenie stania jedzenia w przelyku.
Szczerze to boje sie co bedzie z moja waga po porodzie.
To najmniej istotne. W pierwszej z 60 przytylam do 100 i pół roku po porodzie byłam laska jak sie patrzy.
Teraz mam juz 108 i szczerze głęboko gdzieś kiedy strace nadmiar kg. Wazniejsze dziecka zdrowie i żeby juz było z nami [emoji173]
 
E no bez przesady z tym wyrzucaniem ubranek które były w szpitalu :D personel medyczny też ma rodziny, sama jestem pielęgnarką więc chcąc nie chcąc przynosiłam wszystko po pracy do domu do maluszka. Wystarczy wyprać ;)
Odważnie z tym kupowaniem ubranek na cały rok :) u mnie młody na roczek miał r. 86 a na dwa lata r.104 więc r.74 na roczek to byłoby mało u mnie... a drugi znowu może rosnąć w zupełnie innym tempie. Ja na bieżąco będę kompletować ubranka, mam po starszym ale on z lipca ten ma być z grudnia/stycznia więc pewnie się nie zgrają co do pory roku.
Ja w 1 ciąży przytyłam 4,5 kg i od razu schudłam 10 kg... Teraz 4 na plusie- a w ogóle się nie ograniczam z jedzeniem, dziecko rośnie prawidłowo więc widocznie taka moja uroda i już. Koleżanka przytyła 25 kg i schudła w pół roku do wagi sprzed ciąży, więc nie ma co się martwić.
 
To najmniej istotne. W pierwszej z 60 przytylam do 100 i pół roku po porodzie byłam laska jak sie patrzy.
Teraz mam juz 108 i szczerze głęboko gdzieś kiedy strace nadmiar kg. Wazniejsze dziecka zdrowie i żeby juz było z nami [emoji173]

Szczerosc za szczerosc.
Nie martwi mnie ze kilogramy zostana. Boje sie, ze strace ich razy dwa a nie chce.
Przed ciaza udalo mi sie osiagnac wage najwyzsza w calej historii - dobilam do 45 kg. Ciezko bylo to zrobic. Ja normalnie potrafie stracic z 5-7kg w tydzien.
Teraz waze 50 i kazdy kg mnie cieszy. Wiekszosc idzie w brzuch, Mala jest duza:).
 
Tez jestescie teraz bardziej spiace?
Mi normalnie urywa sie film - najczesciej na 2-3 godzinki. Nic mnie nie budzi - teraz np. Maz rznal/pilowal od rana sciane pod parapet. /pietro nizej ale i tak dosc mocno slychac/- zaczelo mi to przeszkadzac dopiero teraz po przebudzeniu.
Zawinelam sie w koldre, wlaczylam muzyke i palulu. Tera tylko brzuch pod koldra chowam zeby wyciszyc.
 
No ja poszłam spac wczoraj 23:40 a wstałam dziś 11:02 XD o zgrozo, jak ja jutro wstane na mocz i krew... Teraz po kompieli odżyłam. Wezmę się za porządki to się dokrwie dotlenie ożyje. Ze spaceru nici bo pada. O szyby deszcz dzwoni deszcz dzwoni jesienny i pluszcze jednaki miarowy niezmienny :D jak to ujął Leopold Staff
 
reklama
Szczerosc za szczerosc.
Nie martwi mnie ze kilogramy zostana. Boje sie, ze strace ich razy dwa a nie chce.
Przed ciaza udalo mi sie osiagnac wage najwyzsza w calej historii - dobilam do 45 kg. Ciezko bylo to zrobic. Ja normalnie potrafie stracic z 5-7kg w tydzien.
Teraz waze 50 i kazdy kg mnie cieszy. Wiekszosc idzie w brzuch, Mala jest duza:).
Widocznie taki juz twoj urok :)
Jedź dużo słodkiego i węglowodanów, i z kilo serniczka za mnie [emoji3][emoji3][emoji3]
 
Do góry