Witam Dziewczyny, jak zwykle trzymam kciuki za pomyśle wizyty
Muszę Was nadrobić z wczoraj i dziś rano, dopiero usiadłam ale najpierw napisze o warsztatach, na których wczoraj byliśmy.
Jeżeli ktoś jest zupełnie zielony, chodźcie dowiadujcie się. Fajne było to, że oprócz krótkich "wykładów" można było w przerwach porozmawiać z ekspertami z różnych dziedzin. W końcu mogłam na żywo zobaczyć wiązanie chustami i pogadać z doradczynią, przekonałam się do tego już totalnie także jak tylko odpoczniemy po narodzinach to umawiamy się na spotkanie z doradczynią, kupujemy chustę i będziemy się nosić. Fajny był też temat o masażu Shantala, gdzieś słyszałam ale pierwszy raz ktoś o tym opowiadał merytorycznie i pokazał jakie to łatwe. Generalnie tematy metod zbliżania dziecka z rodzicem to było coś dla mnie. Trochę nie podobało mi się reklamowanie przez Panią położną i Panią ginekolog szpitala, w którym pracują (prywatny), wiem, że jest super ale niestety nie dostał umowy z NFZ i jest mi z tego powodu przykro. W sumie dowiedziałam się jak wygląda proces przystawiania do piersi i porodu właśnie w tamtym szpitalu, a nie ogólnych informacji dla każdej mamy. Oczywiście jeszcze bardziej przekonali mnie, że poród SN to najlepszy możliwy wybór (jeśli się taki ma) TO TYLKO MOJE ZDANIE!
Fajny był też temat o prawach kobiet w ciąży w pracy, było widać, że dużo kobiet swoich praw nie zna (ja dużo czytałam przed ciążą), było bardzo dużo pytań.
Rozmawiałam tez z Panią fotograf zajmującą się fotografią dziecięcą i chyba będę namawiała B żeby sobie taką pamiątkę sprawić.
A dziś rano byłam u internisty, zdobyłam skierowanie do okulisty i na badanie moczu i morfologie. Niestety na test obciążenia glukozą nie mogła mi dać. Dostałam też zaświadczenie, że jestem pod opieką lekarza od 10tc do bacikowego, jeden świstek jest nie będę musiała potem myśleć.
Dziś czeka mnie jeszcze kanałowe u dentysty... Trzymajcie kciuki...