A dlaczego dziewczyny nie jeździcie na Izbe Przyjęć do konkretnego oddziału, tylko na pogotowie? Tam zawsze jest ludzi od cholery i oni wszyscy wiecznie zmęczeni. Ja w lipcu poszłam najpierw z mężem na oddział zapytać, gdzie się zgłosić z bólami, a oni mnie skierowali na Izbę Przyjęć oddziału ginekologiczno- położniczego. Zupełnie inne nastawienie, położne super kobitki i wcale nie czułam się jak przeszkoda.
@Parkolka nie przejmuj się tak postawą męża. Moj w ogóle teraz ma wywalone haha
Wzięłam go na USG, biore rekę, żeby czuł ruchy maluszka, ale tak naprawdę to ciąża dla wielu facetów to jakaś abstrakcja. Mój dopiero gdy miał noworodka na ręce-dopiero wtedy się wzruszał, dopiero wtedy uświadamiał sobie, jaki to cud i dopero wtedy
rzeczywiście do niego dotarło, co narobił
Ciąża jest raczej dla nas takim okresem wyczekiwania, radości i wzruszeń.
@dreamscometrue chyba sobie poradziłam
Super rzecz ten kalendarz, dobra robota kochana :* A co do cięcia to raczej się tak nie nastawiaj, że byś wolała. Tym bardziej teraz- kiedy można wziąć znieczulenie do porodu SN, naprawdę warto go promować, bo jest o wiele łatwiejszy do znoszenia i wiele dziewczyn bardzo miło go wspomina
Mam wiele znajomych dziewczyn z innego forum, trzymamy się razem już kupę lat i mało ktora miała jakąś krwawą masakrę podczas porodu SN
@Veronique co to za dziewczyna, ta koleżanka? xD Bardzo dobrze Ci życzy... jak moja sąsiadka, ta, ktora zapytala sie mnie niedawno "Uważasz, że kolejnym dzieckiem zatrzymasz męża przy sobie?"
Znalazła kolejny temat, żeby mi wbić- co sie wdzimy, to sugeruje, że zrobiliśmy sobie dziecko dla kolejnego 500+
No qwa, raczej
z czegoś musze oplacic moje porsze w garażu... a nie... nie mam garażu