reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
Mój mi powiedzial, ze tyle razy byl operowany, prawie przecięty w pol - bo operowali nerki 2 razy plus inne imprezy chirurgiczne, ze sikal krwią miesiąc, miał sondę do samego pęcherza, ze nie ma mowy i będzie ze mną. W sumie to on sobie rękę rozcial pijąc kawę i wywalając fusy :D Zszywali mu tez palca bo dziwnie rzucił patyk psu. Pociesza mnie jak może i mam nadzieje , ze doda mi otuchy, bo ja to sie nawet denstysty boje :(
 
reklama
I traf na taką położna...bez obrazy dla Twojej teściowej ale sorry najgorsze co może być to bagatelizować samopoczucie ciężarnej. My same najlepiej wiemy ze coś niedobrego się dzieje

07.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu
Ona na szczęście już nie pracuje w szpitalu, jest tylko położna środowiskowa. Ale to prawda, byłam na IP w zeszłym miesiącu bo miałam brązowe plamienie, a położna zamiast mnie uspokoić pyta się mnie czemu przyjechałam tutaj a nie do jakiejś przychodni. No kurcze to chyba oczywiste że bałam się o życie dziecka. Dlatego tamten szpital już skreslilam. Jak robili mi prenatalne w 12 tygodniu, to tylko się nasluchalam że cały dzień nie mogą nic zjeść bi ciągle pacjentki :crazy:
 
Ja sie strasznie boje porodu naturalnego. Nawet podjelam temat z moja gin ale widze, ze ona jest mocno przeciwna cesarce.
Najgorsze, ze moj narzeczony jak sie urodzil wazyl ponad 5kg.[emoji23]

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Wczoraj dostałam rozpiski że szpitala jak przygotować się do porodu SN i CC i jak funkcjonować po.
Oba się nie zapowiadają dobrze ;)

Mój mi powiedzial, ze tyle razy byl operowany, prawie przecięty w pol - bo operowali nerki 2 razy plus inne imprezy chirurgiczne, ze sikal krwią miesiąc, miał sondę do samego pęcherza, ze nie ma mowy i będzie ze mną. W sumie to on sobie rękę rozcial pijąc kawę i wywalając fusy :D Zszywali mu tez palca bo dziwnie rzucił patyk psu. Pociesza mnie jak może i mam nadzieje , ze doda mi otuchy, bo ja to sie nawet denstysty boje :(

Tylko niech go posadza przy głowie. TWOJEJ głowie ;)
 
Ona na szczęście już nie pracuje w szpitalu, jest tylko położna środowiskowa. Ale to prawda, byłam na IP w zeszłym miesiącu bo miałam brązowe plamienie, a położna zamiast mnie uspokoić pyta się mnie czemu przyjechałam tutaj a nie do jakiejś przychodni. No kurcze to chyba oczywiste że bałam się o życie dziecka. Dlatego tamten szpital już skreslilam. Jak robili mi prenatalne w 12 tygodniu, to tylko się nasluchalam że cały dzień nie mogą nic zjeść bi ciągle pacjentki :crazy:

O maszz, jak nastawienie innych ludzi może wpłynąć na człowieka. Wiadomo, że my wrażliwe... Sobie zje później, nie zaslabnie ;) a najwyżej dadzą jej glukoze jak ma życzliwe koleżanki na zmianie ;)
 
Właśnie nie wiem co gorsze, mycie w misce czy przeprowadzenie się na ten czas do teściowej, mieszka parę ulic dalej :szok: a najlepsze jest to, że jest położna, a wogole nie czuje od niej wsparcia. Wszystkie moje dolegliwości brała za moje wymysly. Ma pomóc mi z wyborem szpitala bo ja się waham ale czarno to widzę.
Ufasz tej kobiecie? ;)
 
Ech, tesciowe :D ale w sumie mega dziwne, przeciez chodzi o jej wnuka a wylane ma. Nie rozumiem ludzi. Ja to sie juz zastanawiam z kim zostawie małego jak wrócę do pracy. Mam na dole tesciowa, od 10lat bezobotna, nie ma 60 lat. Nawet jej chciałam zapłacić za opiekę, ale gdzie tam, w zyciu. Zapowiedziala mi, ze może ewentualnie może 2 h w niedziele posiedziec hahahaha :D Nie będę nikogo zmuszać, obcym zaplace ;) a ona nadal będzie płakać,ze biedna jest.
To chyba rutyna, ona twierdzi że ze wszystkim przesadzam. Może miała tyle pacjentek że myśli że wie już wszystko a przecież każda ciąża jest inna.
 
reklama
Ona na szczęście już nie pracuje w szpitalu, jest tylko położna środowiskowa. Ale to prawda, byłam na IP w zeszłym miesiącu bo miałam brązowe plamienie, a położna zamiast mnie uspokoić pyta się mnie czemu przyjechałam tutaj a nie do jakiejś przychodni. No kurcze to chyba oczywiste że bałam się o życie dziecka. Dlatego tamten szpital już skreslilam. Jak robili mi prenatalne w 12 tygodniu, to tylko się nasluchalam że cały dzień nie mogą nic zjeść bi ciągle pacjentki :crazy:
Tez jak bylam na IP to zarowno polozna jak i pani doktor pytaly czemu nie poszlam do swojego lekarza... I ze kolejna przyszla... skutecznie zniechecilam sie do tego szpitala. Nie mowiac o tym, ze spedzilam na Izbie 6h...

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry