hej dziewczyny,
ja jestem dzisiaj po wizycie u gina i niestety okazało się, że mam nisko ułożone łożysko
czy któraś z Was jest lub była może w podobnej sytuacji?
co prawda szyjka się nie skraca, z dzieckiem też wszystko dobrze i w większości podobno to łożysko się podnosi, ale mimo wszystko jakiś niepokój jest. Tak czy inaczej staram się być dobrej myśli.
Ze względu też na te moje wszystkie bóle i kłucia brzucha mam brać 3x dziennie nospe, probiotyk i jak najwięcej odpoczywać.
Widziałam, że pisałyście o poduchach do spania. Mi się w sumie nawet przed ciążą najlepiej spało na lewym boku i teraz też jest w miarę dobrze, ale tak się wałsnie zastanawiam nad takim zakupem. Czy któraś z Was może doradzić, który kształt najlepiej wybrać? chyba najbardziej popularne to C i J