Zazwyczaj zus sprawdza L4 osób ktore priwadza własną działalność, czy np nie maja zwolnienia a dalej swiadcza jakies uslugi. Osoby ktore opłacały wysokie skladki zeby otrzymac maksymalna wysokosc zasilku macierzynskiego. Ale.tez.jak pisze dream L4 chodzaceti do lekarza i sklepu po chlep a nie na Malediwy :-)
Dokładnie, L4 chodzone to znaczy, że możesz iść na wizytę do lekarza, do apteki, kupić jedzenie, odebrać dziecko z placówki... Ale to też czasem trzeba gęsto tłumaczyć.
Dodatkowo ZUS może skontrolować pracownika na wniosek pracodawcy, tak samo sam pracodawca ma prawo do skontrolowania pracownika i zawiadomienia ZUS.
Ja osobiście bym nie ryzykowała. Dodatkowo trzeba się zastanowić, czy będziesz w stanie te studia skończyć. Czy po prostu szukasz zajęcia na jeden semestr. Oczywiście, że pierwszy rok życia dziecka może być bajka
ale może być też ostra jazda bez trzymanki. Jeśli masz babcie czy kogos tam z kim będziesz mogła zostawić dziecko, nie będziesz karmić piersią, albo bedziesz, ale... będziesz ta szczęściara, że dziecko będzie chciało zjeść Twoe mleko z butelki to możesz zaryzykować.
Niestety, stety
ja miałam egzemplarz wyłącznie cyckowy, nawet smoczka zwykłego nie chciała, bo zaraz odruch wymiotny. Butelkę załapała po 6 miesiącach i to po chyba 10 różnych modelach [emoji23]
Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom