Hej,
Długo się nie odzywałam, kilka przykrych sytuacji miało miejsce w moim otoczeniu min pogrzeb kolegi i chciałam przejść przez to wszystko. Później trochę was nadrobilam, ale wszystkiego nie dałam rady.
U mnie ok, w porównaniu do pierwszego trymestru czuje się znakomicie. Niekiedy zapominam że jestem w ciąży, zaczęłam nawet podnosić mojego 16-sto kilogramowego klocucha.
Ja nie wpadłam jeszcze w wir zakupów, najpierw chce poznać płeć i przejrzeć co mi zostało po synku, a mam praktycznie wszystko. Chociaż chętnie poszalalabym z zakupami ciuszkowymi!
jak wchodzę do sklepu z rzeczami dla dzieci, dział niemowlęcy omijam szeeerooooookim łukiem
nawet tam nie spoglądam żeby nie kusiło.