reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
Ja kupie rozek i otulacz, a co! hihih
Fajne te rozki, tylko co z ta kokarda? za kazdym razem trzeb aja wiazac ? poprzednio mialam takie nieusztywniane na rzepke. Potem wkorzystywalam na podloge czy na plac zabaw.

Chcialaby, kupic rozek w koloze ochraniacza na lozeczko i polscieli. Co prawda na poczatku ja poscieli uzywac nie bede.

swoja droga widzialyscie ze teraz dzieci powinno klasc sie w lozeczku nie glowka do barierek ale nozkami ? czyli w dolu lozeczka,
Ja kładłam na samym środku [emoji23] ja mam schize jakaś z tymi łóżeczkami. Dopiero od niedawna młoda śpi na płaskiej poduszce.

Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
A ten ochraniacz do lozeczka jest konieczny?

10.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu [emoji813]
Ja nie miałam, założyłam dopiero jak młoda przestała spać w rożku, potem spiworku. Czyli w sumie wtedy, gdy zaczęła "łazić" po łóżeczku i budziła się z nogami na zewnątrz

Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja to jak zaczęłam przeglądać te wszystkie otulacze, spioszki i Bóg wie co tam jeszcze... to aż głowa mnie rozbolala od tych kolorów [emoji23]
 
Powodzenia na wizytach, Funia, cudownych przeżyć na prenatalnym! [emoji846]

Podczytuję Was dziewczyny, ale pomimo bardzo udanej imprezy, tańców do 2 rano i wygrzewania się na słońcu cały dzień wczoraj - mam jakiś zjazd psychiczny.
Wróciłam wczoraj do domu i po prostu ryczałam.
Nie mogę się wczuć w wasze plany zakupowe, jakby mnie to zupełnie nie dotyczyło.
Może po prostu nie wierzę, że naprawdę jestem w ciąży i naprawdę jest OK...

Może to te pieprzone hormony.
Właśnie czekam na pobranie krwi do testu Harmony.

Miłego dnia dziewczyny.

Dreams - musisz niestety mieć cierpliwości najwięcej z nas - ale dasz radę!
 
@Kejka to hormony. No ja należę do osób bardzo niecierpliwych niestety. Ale nie mam innego wyjścia jak czekać na dzień ze bedzie lepiej

10.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu [emoji813]
 
@Kejka to hormony. No ja należę do osób bardzo niecierpliwych niestety. Ale nie mam innego wyjścia jak czekać na dzień ze bedzie lepiej

10.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu [emoji813]
Kochana musi być lepiej. Musisz wierzyć w to, że to co teraz robisz to dla dobra dzidzi. Wiele kobiet całą ciążę musiało leżeć, ja tez należę do tych które nie mogą sobie pozwolić na życie jak z przed ciąży. Ale zawsze mam w pamięci moja mamę, która od 6 tygodnia ciąży ze mną miała rozwarcie na 2cm i pół roku w szpitalu leżała z nogami do góry. I jestem dzięki temu czekam teraz na własne dziecię:)
 
reklama
Do góry