reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
Ale wam zazdroszczę, że potraficie się cieszyć z ciąży i planujecie już zakupy.
U mnie dziś kryzys, nie wiem czy to przez to, że biorę duphastan i mam większy progesteron. Od wczoraj popłakuje i czuje, że coś nie tak. Objawów ciąży nie mam widocznych żeby ustały, jedynie bolą mnie piersi i dziś mam wrażenie jakby ból zanikał.
Męczy mnie ta obsesja.... We wtorek mam wizytę... ciągnie się te kilka dni jak wieczność. Choć już sama postawiłam diagnozę że z tej ciąży nic nie będzie.

Może to śmieszne, wiem że masa poronień się zdarza lub ciąż obumarłych. Mam wspaniałego męża który mnie wspiera i próbuje te moje jazdy obrócić w żart.
Niestety wiem że jak poronię i wrócę do pracy to od razu mam wylotkę (teraz jestem na l4 i wywołało to wielkie oburzenie).
Zostanę bez dziecka, bez pracy ze złamanym sercem....
W mojej głowie jawią się tylko takie scenariusze:-( Sama się zamęczam
Nie zadreczaj sie kochana takimi myślami! Choc8az przyznam, że też mam takie momenty że wszystko mi się wydaje straszne... wczoraj bolał mnie krzyż i podbrzusze po sprzątaniu- przelezałam resztę dnia, ale juz byłam pewna ze przez swoją głupotę straciłam ciąże. I tylko beczalam co chwile. Dziś już lepiej - brzuch i plecy nie bolą, ogólnie taki nastrój pozytywny mi się włączył;) czego Tobie też życzę!
 
reklama
Szukalam wczoraj z ciekawosci jak to jest z tym chudnieciem w ciazy w I trymestrze. Rekordzistka miala -8 kg. To tez ciekawe z jakiej wagi spadala. Ja mam poki co -3 i jak tak dalej pojdzie to lepsza dieta niz wszystkie poprzednie, ktore stosowalam zeby wrocic do standardowych 55 kg (na 1,7m wzrostu) :D
 
Miłej niedzieli dziewczyny!

f2w33e3kjz8lzkz6.png
24.04.2017 ICSI transfer 5dniowej blastki 26.05.2017 pojawiło się serduszko [emoji171] 10.01.2018 czekamy na Ciebie [emoji188]
 
Drogie Panie jak u Was z bólem i zmianami piersi? Mnie przestały boleć mam nadzieję, że to nic złego. Mam duuże brodawki, wyraźne brodawki Montgomery`ego i swedza czasami. Ogólnie sutki takie bardziej odstajace się zrobiły. Sorry za szczegółowy opis[emoji13] p.s. Ktoś wie dlaczego nie aktualizuje mi się suwaczek?

f2w33e3kjz8lzkz6.png
24.04.2017 ICSI transfer 5dniowej blastki 26.05.2017 pojawiło się serduszko [emoji171] 10.01.2018 czekamy na Ciebie [emoji188]
 
U mnie z rana po śniadaniu znowu spotkanie z porcelaną. Czy wy dziewczyny odczuwacie że te mdłości i wymioty słabną wraz z zbliżaniem się II trymestru? W moim przypadku nic się nie zmieniło, we wtorek będzie już 12 tyg a ja coraz częściej wymiotuje. Mdłości też praktycznie cały czas, a wieczorem to już w ogóle...

Dzisiaj idę na obiad do mamy,będzie rosołek na który zawsze mam ochotę,:) miłej niedzieli:)
 
Drogie Panie jak u Was z bólem i zmianami piersi? Mnie przestały boleć mam nadzieję, że to nic złego. Mam duuże brodawki, wyraźne brodawki Montgomery`ego i swedza czasami. Ogólnie sutki takie bardziej odstajace się zrobiły. Sorry za szczegółowy opis[emoji13] p.s. Ktoś wie dlaczego nie aktualizuje mi się suwaczek?

f2w33e3kjz8lzkz6.png
24.04.2017 ICSI transfer 5dniowej blastki 26.05.2017 pojawiło się serduszko [emoji171] 10.01.2018 czekamy na Ciebie [emoji188]

Mnie bolały bardzo na samym początku, później miałam przerwę, a teraz znowu są wrażliwe, szczególnie sutki.
 
U mnie z rana po śniadaniu znowu spotkanie z porcelaną. Czy wy dziewczyny odczuwacie że te mdłości i wymioty słabną wraz z zbliżaniem się II trymestru? W moim przypadku nic się nie zmieniło, we wtorek będzie już 12 tyg a ja coraz częściej wymiotuje. Mdłości też praktycznie cały czas, a wieczorem to już w ogóle...

Dzisiaj idę na obiad do mamy,będzie rosołek na który zawsze mam ochotę,:) miłej niedzieli:)
Czytalam wczoraj na innych forach, ze czasem mdlosci utrzymuja sie do 4-5 miesiaca. Dramat. Czesc dziewczyn pisala, ze pod koniec 12 tyg sie nasilily, a nastepnie calkowicie ustaly. Na szczescie wiekszosc postow byla o tym, ze faktycznie z 12/13 tyg te dolegliwosci ustaja. Sama szukalam wczoraj pocieszenia i takie rzeczy wynalazlam.
 
Cześć :-)

Moja waga wg.lekarza to 0.10 kg na plusie, a wg.mojej wagi ok.1 kg. U mnie widać to po piersiach... Brzuszek lekko odstaje, najbardziej wieczorem. Moim zdaniem widać trochę po brzuchu i udach, coś się zmieniło, ale podobno widzę to tylko ja. Mąż zauważa zmiany: brzuszek i piersi ;-) Pozostali twierdzą, że nic nie widać :-)

Co do objawów, piersi potrafiły mnie wręcz rwać jeszcze w zeszłym miesiącu aż budziłam się w nocy. Teraz jest lepiej, są nabrzmiałe, brodawki są ciemne, ale bóle ustały choć czasami mnie bolą. Co do mdłości u mnie były od ok.5 tygodnia przez 2,5 tygodnia. Teraz nie mam ich prawie wcale. Zdarzy się, że mnie zamuli, ale sporadycznie i nie tak jak na początku. Teraz pojawiają się wspomniane pobolewania podbrzusza, uczucie pełności i robię się częściej głodna, ale porcje są znikome, nie jestem w stanie zjeść dużo. Wstręt do mięsa i słodyczy ustąpił, ale np. dałabym się pokroić za pomidory z cebulą, bób czy borówki i maliny, nektarynki. Uwierzcie, że wyglądałam dziś komicznie szorując borówki i maliny pojedynczo przed zjedzeniem... :-) Słodycze zjem, ale jakby ich nie było to wcale bym nie płakała :-) No i jestem strasznie wrażliwa... a mąż mówi, że go cały czas opierniczam.

Co do myśli... też takie mam, same byłyście świadkami jak spanikowałam. Też zdarzyło mi się rozpaczać bo się nasprzątałam, bolał mnie brzuch i już miałam czarne myśli... niestety trzeba się przyzwyczaić bo dzidziole będą rosły i coś może zabileć, sama sobie to tak tłumaczę, bo nie ma innych niepokojących objawów... i nie można dać się zwariować, a takie wkręcanie sobie że jest źle nic nie pomoże... trzeba obserwować, ale rozsądnie :-) I to samo usłyszałam od pani doktor na ostatniej wizycie, od mojej mamy, która urodziła 2 dzieci i od babć. Musimy być dobrej myśli!

@Ann90 moja mama w obu ciążach do 4.5 miesiąca wymiotowała... kuzynka teraz w 13 tygodniu powiedziała, że przeszło jej wszystko. Każda ciąża jest inna. Ja byłam przygotowana na taki hardkor jak u mojej mamy, a u mnie jest całkowicie inaczej. Na pewno będzie lepiej ;-)

Ale się rozpisałam... ;-)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie w niedziele!
Piersi mnie bardzo bolały, praktycznie nim zrobiłam test już czułam że coś jest nie tak, przestały od około dwóch tygodni, czasem delikatnie pobolewają.
Zmeczenie tez już się ustabilizowało, mdłości nie miałam w ogole od początku ciazy.

Dziś wybieramy się na rower, na delikatna przejażdżkę. :)


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
Witajcie dziewczyny,
Czytam Wasze starsze posty, nieźle, już nawet temat wózków przerabiałyście miesiąc temu [emoji23]

U mnie waga ani drgnie, 49,5 bez żadnych zmian na razie. Wydaje mi się, że jem więcej, ale może jem po prostu często a mniej.
Mam odrzut od kawy i słodyczy i widzę, że nie jestem jedyna.

Kass Zazdroszczę roweru!
Ja zawsze byłam bardzo aktywna, a teraz mam się oszczędzać - mam dwie torbiele na jajnikach, dużo progesteronu biorę no i w ogóle po ivf to się bardziej nad sobą trzęsę. [emoji6]
Choć mam nadzieję, że od 12 tyg zacznę jakieś bardziej energiczne działania.

A ja dziś czuję się bardzo w ciąży, piękne gorące słońce, którego jestem bardzo spragniona - ale nie wyrabiam, od rana mi za ciepło i szukam cienia [emoji12]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry