Styczniowe mamy 2018

[Zabamonika]

czesc dziewczyny
mam pytanie
jak bylam 2 tgodnie temu u lekarza slyszalam serduszko ale tez lekarz wykryl krwiaka, dostalam duphasto 2 tabletki dziennie, wszystko bylo ok a dzisiaj zauwazylam niewielkie brazowawe plamienie, czy to powod do niepokoju? w poniedzilek mam wizye u lekarza

Zależy jak bardzo obfite. Myślę, że jak narazie nie ma powodów do obaw. Gorzej jeśli krwawienie jest mocno czerwone.

 

[mijusiamt]

wg mnie niewielkie

 

[Zabamonika]

wg mnie niewielkie

Wydaje mi się, że powinnaś poczekać. Jeśli zdarzy się kolejny raz, wtedy warto interweniować.
Będzie dobrze

 

[bbubbka]

Weroni gratuluje wizyty

Paulletta kciuki zaciśnięte &&

Magiczna witaj

Ann u mnie tez -1kg, w poprzedniej ciazy na minusie miałam -4kg na początku ale potem nadrobiłam +10 [emoji23] ale tak jak Mamaincognito brzuch jak w 5 miesiącu.

Wy tu o jedzeniu a ja jestem taka głodna, niestety przez wychodzące zeby córci jestem uziemiona właśnie śpi na mnie a ja boje sie drgnąć zeby jej nie obudzić :/




Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[mijusiamt]

zabamonika dzieki

moj brzuch tez jest duzy, spodnie zaczynaja mnie cisnac

 

[mamaincogito]

@mijusiamt też miałam krwiaka. Mi lekarz kazał z każdym plamieniem zgłosić się na IP. Więc ja osobiście Cię zachęcam do sprawdzenia, nie żeby panikować, ale tak mi mój lekarz zalecił. Jakiekolwiek plamienie między wizytami, przy braniu Duphaston mam natychmiast konsultować na IP lub u jakiegokolwiek lekarza ginekologa.
Napewno też musisz się oszczędzać, u mnie po 3 tygodniach leżenia krwiak się wchłonął, ale nadal mam na siebie uważać i więcej leżeć i pachnieć niż coś robić.

 

[mijusiamt]

@mijusiamt też miałam krwiaka. Mi lekarz kazał z każdym plamieniem zgłosić się na IP. Więc ja osobiście Cię zachęcam do sprawdzenia, nie żeby panikować, ale tak mi mój lekarz zalecił. Jakiekolwiek plamienie między wizytami, przy braniu Duphaston mam natychmiast konsultować na IP lub u jakiegokolwiek lekarza ginekologa.
Napewno też musisz się oszczędzać, u mnie po 3 tygodniach leżenia krwiak się wchłonął, ale nadal mam na siebie uważać i więcej leżeć i pachnieć niż coś robić.

a duzeko mialas krwiaka? musialas lezec? mi lekarz nie kazal lezec
karte ciazy zalozy mi dopiero w poniedzialek
ale mowil ze moze byc plamienie
a Ty plamilas?

 

[Parkolka]

Dzień dobry w sobotę
@Magiczna83 gratulacje, odpoczywaj i myśl pozytywnie ^^
@mamaincogito też miałam kiedyś chcice na piwo, zakupiłam bezalkoholowe ale mnie nie usatysfakcjonowało niestety
@StycznioweSzczescie jakoś nigdy nie ekscytowała mnie piłka nożna, za to czynnie kibicuje siatkarzom i reprezentacji i mojej ukochanej drużynie Skrze w sezonie ligowym

Dziewczyny dobija mnie ostatnio ból głowy, o ile mdłości przeszły i już mi tak nie dokuczają to głowa mnie wykańcza czasem kawa pomaga ale nie zawsze w momentach krytycznych sięgam po apap, ale też staram się nie faszerować.
Obiad się gotuje, dziś młode ziemniaczki i smażona rybka do tego surówka z ogórków z przetworów babci. A wieczorem wybieramy się na tort do siostrzenic mojego B., szkoda, że zapowiadają burze i jest chłodno, bo chętnie posiedziała bym na świeżym powietrzu.
Ze spodni powyjmowałam już paski, bo nie są mi one już potrzebne i kupując spodnie wybieram raczej te z gumką, zaznajamiam się z haremkami. Między 5, a 7 tc spadłam koło 1 kg z wagi teraz niewiele ale raczej waga idzie w górę.

 

[Magiczna83]

Witaj.
Ja tez w UK.
Pewnie dostałaś zwolnienie przez te trzy straty ([emoji20]).
I bardzo dobrze ze dostałaś.
Dbaj o siebie.


Witaj Michasia30,

Dziekuje.
A z jakiej czesci Anglii jestes?
Tak, zwolnienie na podstawie strat, bolu i plamienia I stresujacej pracy.

Widze ze tez jestes w 10 tygodniu. Powodzenia

 

[mamaincogito]

a duzeko mialas krwiaka? musialas lezec? mi lekarz nie kazal lezec
karte ciazy zalozy mi dopiero w poniedzialek
ale mowil ze moze byc plamienie
a Ty plamilas?

Nie plamilam w ogóle, ani razu. Sam lekarz był zdziwiony. Pęcherzyk ciążowy miał 1 cm, a krwiak 1,5 cm. Po 10 dniach leżenia zmniejszył się do 0,9 cm. A po 3 tygodniach już go nie było.
Krwiak to poważna sprawa, dziwię się Twojemu lekarzowi, chyba bym go zmieniła. Dużo zależy od położenia krwiaka. Mój był w "najlepszym" położeniu dla dziecka, bo dziecko rozwijało się nam nim. Ale jeśli krwiak jest blisko dziecka, albo nie daj Boże umiejscowiony tak że sąsiaduje z miejscem zagniezdzenia to może skutecznie utrudniać rozwój zarodka, wytworzenie się łożyska itd.
Dzizas... Przepraszam nie chce Cię straszyć, ale ten Twój lekarz to jakiś konował. Aż mnie zagotowało, jak można tak obojętnie do tego podejść.
Mój to absolutnie mi kazał leżeć i wstawać do toalety tylko dopóki nie zacznie się zmniejszać krwiak, bo jeśli bym się nie oszczędzała mógłby zacząć rosnąć albo pęknąć a wtedy właśnie plamenia/krwawienia. I niestety jeśli krwiak jest w ciulowym dla dziecka miejscu a by rosnal czy peknal to jest to realne zagrożenie poronieniem.
Matko Boska, bo ciśnienie 500 mam jak czytam o takich "lekarzach" jak z koziej dupy trąba.